19 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Patrick Stewart mówi, że Tom Hardy to „dziwna, odizolowana osoba” na planie „Star Trek”.

Patrick Stewart mówi, że Tom Hardy to „dziwna, odizolowana osoba” na planie „Star Trek”.

Patrick Stewart dzieli się szczerymi przemyśleniami na temat „Star Trek: Nemesis” z 2002 roku w swoich nowych wspomnieniach „Making It So” (za pośrednictwem Od środka). Film, czwarty i ostatni film Star Trek w reżyserii gwiazdy Następnego pokolenia, przedstawia jedną z najmniej pamiętnych ról Stewarta w roli kapitana Jeana-Luca Picarda, przynajmniej według samego aktora.

„Nemesis, wydany w 2002 roku, był szczególnie słaby” – pisze Stewart. „Nie miałem żadnych ciekawych scen do zagrania, a aktor, który grał złoczyńcę w filmie, Shinzon, był dziwnym, odizolowanym młodym mężczyzną z Londynu. Nazywał się Tom Hardy.

Hardy nie był powszechnie znany, gdy grał złoczyńcę w Star Trek: Nemesis, a Stewart spekulował, że jego współgwiazda nigdy nie będzie ze względu na to, jak bardzo był odizolowany od reszty obsady podczas kręcenia filmu.

„Tom nie nawiązałby kontaktu z żadnym z nas na poziomie towarzyskim” – pisze Stewart. „Nigdy nie powiedział «dzień dobry», nigdy nie powiedział «dobranoc» i spędzał ze swoją dziewczyną niepotrzebne godziny na planie… Nie był w żaden sposób wrogi – trudno było nawiązać jakikolwiek związek. „Z nim.”

„Wieczorem Tom skończył swoją kolej, wyszedł dystyngowany, bez ceremonii i uprzejmości, i po prostu wyszedł za drzwi” – ​​dodaje Stewart. „Kiedy zamknąłem” – powiedziałem cicho do Brenta [Spiner] I Jonathana [Frakes]„I jest jeden, o którym myślę, że nigdy więcej nie usłyszymy”. Cieszę się, że Tom udowodnił, że się całkowicie mylę.

„Star Trek: Nemesis” był dopiero trzecim filmem fabularnym Hardy’ego. Później dostał role drugoplanowe w filmach takich jak „Layer Cake” i „Marie Antionette”, zanim jego profil zyskał na popularności dzięki projektom takim jak „Bronson” i „Incepcja”.