22 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Netanjahu twierdzi, że strajk, w wyniku którego zginęło 7 pracowników pomocy w Gazie, był niezamierzony: aktualizacje na żywo

Netanjahu twierdzi, że strajk, w wyniku którego zginęło 7 pracowników pomocy w Gazie, był niezamierzony: aktualizacje na żywo

Izraelskie bombardowanie budynku ambasady Iranu w Damaszku, w wyniku którego zginęli wyżsi rangą funkcjonariusze irańskiego wojska i wywiadu, stanowi poważną eskalację długotrwałej niewypowiedzianej wojny między Izraelem a Iranem.

Iran obiecuje poważny odwet, a ryzyko błędnych obliczeń jest zawsze obecne. Jednak biorąc pod uwagę ryzyko, jakie ponoszą oba kraje, ani Izrael, ani Iran nie chcą wybuchu poważnej wojny, nawet gdy nalegają na uzyskanie korzyści w Gazie i południowym Libanie.

Zamiast tego strajk jest żywym dowodem regionalnego charakteru konfliktu, podczas gdy Izrael próbuje zredukować i odstraszyć sojuszników i pełnomocników Iranu, którzy zagrażają bezpieczeństwu Izraela ze wszystkich stron.

Często nazywana „wojną między wojnami” Izrael i Iran są głównymi rywalami, walczącymi w cieniu najbardziej widocznych działań wojennych w całym regionie.

Irańscy urzędnicy zabici w poniedziałek byli przez dziesięciolecia głęboko zaangażowani w uzbrajanie i kierowanie zastępczymi siłami w Gazie, Libanie, Syrii, Iraku i Jemenie w ramach jasno określonych wysiłków Iranu mających na celu destabilizację, a nawet zniszczenie państwa żydowskiego.

Dla izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, który rzekomo zatwierdził tak drażliwy atak, pomyślna eliminacja tak kluczowych irańskich osobistości wojskowych jest równoznaczna z politycznym zamachem stanu. Dzieje się tak w czasie, gdy wzrosła intensywność demonstracji żądających jego rezygnacji, gdy wojna z Hamasem trwa, a izraelscy zakładnicy pozostają w Gazie.

Demonstrując swoją zdolność do penetrowania irańskiego wywiadu, Izrael próbuje uderzyć w operacyjną część regionalnych pełnomocników Iranu, czyli w tak zwaną oś oporu wobec Izraela, w celu zakłócenia ich i odstraszenia, nawet gdy wojna w Gazie trwa.

Ali Fayez, dyrektor Projektu Iran w Międzynarodowej Grupie Kryzysowej, powiedział, że od rozpoczęcia wojny w październiku Izrael zaczął atakować kluczowych irańskich urzędników odpowiedzialnych za stosunki z jego pełnomocnikami, a nie tylko zaawansowaną broń dostarczaną przez Teheran.

Ale niezależnie od tego, ilu doświadczonych generałów Izrael wyeliminuje, „w irańskim reżimie nie ma nikogo niezastąpionego” – powiedział. „Iran wie, że jest to ryzykowna gra i ma to swoją cenę”.

Niektórzy obawiają się, że cenę mogą ponieść sojusznicy Izraela. Ralph Goff, były wyższy rangą urzędnik CIA, który służył na Bliskim Wschodzie, nazwał izraelski atak „niezwykle lekkomyślnym”, dodając, że „Izraelczycy wypisują czeki, które siły CENTCOM muszą zrealizować”, odnosząc się do Centralnego Dowództwa armii amerykańskiej.

„Doprowadzi to jedynie do eskalacji ze strony Iranu i jego pełnomocników, co jest bardzo niebezpieczne” dla sił amerykańskich w regionie, które mogą stać się celem odwetowych ataków ze strony pełnomocników Teheranu, powiedział Gove.

Netanjahu od lat utrzymywał, że głównym wrogiem Izraela jest Iran i że strajk mógłby pomóc mu „odbudować swoją reputację jako «pana Netanjahu»”. „Bezpieczeństwo jest odpowiedzią” – powiedział Sanam Vakil, dyrektor programu dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Chatham House. Jednak stwierdziła, że ​​to może nie wystarczyć, biorąc pod uwagę zaangażowanie Izraela w Gazie, Hamas nie został jeszcze pokonany, a Iran i jego pełnomocnicy nie zostali zredukowani.

Iran zapowiedział odwet i odwet za, jak to określił, bezprecedensowy atak, ale od 7 października „Iran dał jasno do zrozumienia, że ​​nie chce wojny regionalnej” – powiedziała pani Vakil. „Widzi, że ten konflikt z Izraelem będzie trwał przez dłuższy okres czasu”.

Urzędnicy amerykańscy nie wierzą, że Iran zainicjował atak Hamasu lub że został o nim wcześniej poinformowany. Susan Maloney, dyrektor Programu Polityki Zagranicznej w Brookings Institution, powiedziała, że ​​Iran nadal uważa Gazę za „swoje zwycięstwo, ponieważ izoluje Izrael i stawia go w defensywie w regionie i na świecie”.

Powiedziała, że ​​trwająca wojna i ofiary wśród ludności cywilnej sprawiają, że „prawie nie do pomyślenia jest stworzenie wizji Bliskiego Wschodu, którą Izrael, Stany Zjednoczone i Saudyjczycy mieli nadzieję stworzyć przed 7 października”, co sprzeciwia się regionalnemu uznaniu Izraela przez Arabów Państwa. rosnących wpływów Iranu.

Jednakże pani Vakil powiedziała: „Iranowi trudno będzie zignorować ten atak”, ponieważ jest to „bezpośredni atak na jego terytorium”, budynek ambasady i zabójstwo trzech wyższych dowódców irańskich sił Quds, zagranicznego wojska i inteligencja. Służba Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Iran powiedział, że w izraelskim nalocie zginął irański generał Mohammad Reza Zahedi wraz z jego zastępcą, trzecim generałem i co najmniej czterema innymi osobami, w tym wyższymi urzędnikami palestyńskiego ruchu Islamski Dżihad, irańskiego oddziału również walczącego w Gazie.

Zabójstwo generała Zahediego, o którym mówi się, że jest odpowiedzialny za stosunki wojskowe Iranu z Syrią i Libanem, uważa się za najważniejsze zabójstwo irańskiego przywódcy od lat.

Generał Mohammad Reza Zahedi z Iranu, który zginął w poniedziałek w izraelskim nalocie w stolicy Syrii.kredyt…Agencja informacyjna Fars za pośrednictwem AFP – Getty Images

Yaakov Amidror, były izraelski doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, określił śmierć generała Zahediego jako „potężny cios wymierzony w bezpośrednie zdolności Iranu w regionie”. Pan Amidror powiedział, że pomógł nadzorować irańską próbę zbudowania „pierścienia ognia” wokół Izraela za pośrednictwem jego uzbrojonych pełnomocników, jednocześnie powstrzymując zaangażowanie Teheranu.

Jednak sposób i czas, w jaki Iran zdecyduje się zareagować, zwiększy ryzyko. Najbardziej widocznym niedawnym przykładem jest odpowiedź na zabójstwo Qassema Soleimaniego, dowódcy sił Quds, cztery lata temu przez Stany Zjednoczone. Następnie Iran przeprowadził poważny atak rakietowy na amerykańską bazę w Iraku, ale po uprzednim ostrzeżeniu o ataku. Pentagon stwierdził później, że wśród sił amerykańskich nie było bezpośrednich ofiar, chociaż ponad 100 żołnierzy odniosło urazy mózgu.

Zaniepokojony Iran, znajdujący się w stanie najwyższej gotowości wojskowej, zestrzelił także ukraiński samolot pasażerski, zabijając 176 osób, uważając, że jest to samolot wroga.

„Ale jedna z lekcji, jaką wyciągnął Soleimani, jest taka, że ​​nawet jeśli zabijesz kogoś ważnego, sieć i redundancja, które Iran utworzył z tymi grupami, będą nadal dobrze działać” – powiedział Maloney.

Iran próbował niedawno uspokoić napięcia w swoich stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi po styczniowym ataku dronów na amerykańską bazę wojskową na granicy jordańsko-syryjskiej, w wyniku którego zginęło trzech amerykańskich żołnierzy.

Jednak Iran może być bardziej skłonny zaryzykować eskalację militarną z Izraelem.

Mogłaby wybrać inne opcje – poważny cyberatak na izraelską infrastrukturę lub jej wojsko, grad rakiet z południowego Libanu, podobne zabójstwo izraelskiego dowódcy, atak na ambasadę Izraela za granicą lub kolejne gwałtowne przyspieszenie programu wzbogacania broni jądrowej. .

Ta druga opcja byłaby swego rodzaju bezpośrednią reakcją na Netanjahu, który od dawna ostrzegał przed ryzykiem uzyskania przez Iran broni nuklearnej i obiecał temu zapobiec. (Iran od dawna upiera się, że jego program nuklearny ma charakter czysto pokojowy, mimo że wzbogacił uran do poziomu bliskiego klasie broni.)

Albo Iran może poczekać na swój czas. Pan Amidror, były doradca Izraela ds. bezpieczeństwa narodowego, wyraził wątpliwości, czy strajk doprowadzi do szerszej eskalacji między Izraelem a Iranem, takiej jak wojna totalna z udziałem Hezbollahu wzdłuż północnej granicy Izraela.

„Ich zainteresowania nie zmieniły się w następstwie. Będą szukać zemsty, ale to zupełnie inna sprawa” – powiedział i nie powinien ograniczać się do najbliższego obszaru.

Poprzednim przykładem, który przytoczył, był zamach bombowy na ambasadę Izraela w Buenos Aires w 1992 r. dokonany przez ruch Islamski Dżihad, w wyniku którego zginęło 29 osób i był odpowiedzią na zabójstwo przez Izrael przywódcy Hezbollahu Abbasa al-Musawiego.

Aarona Puckermana Eric Schmidt dostarczył reportaże z Jerozolimy i Waszyngtonu.