17 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Sam Altman potwierdza swoją kontrolę nad OpenAI, ponownie dołączając do zarządu tej firmy

Sam Altman potwierdza swoją kontrolę nad OpenAI, ponownie dołączając do zarządu tej firmy

Zakończenie śledztwa w sprawie nieudolnego zwolnienia Sama Altmana z OpenAI ponad trzy miesiące temu oznacza zdecydowane zwycięstwo wpływowego dyrektora generalnego, który stara się ponownie umocnić kontrolę nad firmą zajmującą się sztuczną inteligencją, którą pomógł stworzyć.

Pan Altman, który wrócił do OpenAI zaledwie pięć dni po zwolnieniu w listopadzie, nie zrobił nic, co uzasadniałoby jego zwolnienie i odzyskałby jedyną nieuchwytną rolę w firmie, stwierdził OpenAI na piątkowej konferencji prasowej. Posiada: miejsce w zarządzie spółki.

Obalenie Altmana zszokowało Dolinę Krzemową i zagroziło przyszłości jednego z najbardziej wpływowych start-upów w branży technologicznej. Pojawiło się także pytanie, czy OpenAI – z Altmanem na czele czy bez – jest gotowy nieść sztandar wściekłego skupienia się branży technologicznej na sztucznej inteligencji.

Kiedy w listopadzie powrócił do OpenAI, Altman nie odzyskał miejsca w zarządzie, zgadzając się na dochodzenie w sprawie postępowania jego i zarządu. Dwóch członków, którzy głosowali za jego usunięciem, zgodziło się ustąpić. Ich zastępcy, poza firmą, nadzorowali śledztwo prowadzone przez kancelarię WilmerHale. Prezes OpenAI Brett Taylor powiedział podczas konferencji prasowej, że oczekiwany raport z odcinka został gotowy, ale firma nie opublikowała raportu.

Z raportu kancelarii wynika, że ​​zarząd OpenAI działał w ramach przysługującego mu szerokiego uznania, aby zwolnić pana Altmana, ale stwierdził również, że jego zachowanie nie uzasadniało usunięcia ze stanowiska – podała spółka.

„Specjalna komisja zaleciła, a cały zarząd wyraził pełne zaufanie do pana Altmana i pana Brockmana” – powiedział Taylor, odnosząc się do Grega Brockmana, prezesa firmy, który złożył rezygnację w proteście przeciwko zwolnieniu pana Altmana. „Jesteśmy entuzjastycznie i jednomyślnie wspieramy Sama i Grega”.

OpenAI również rozwiało obawy związane z brakiem różnorodności w zarządzie, dodając trzy kobiety na stanowiska dyrektorów: Sue Desmond-Hellman, była dyrektor generalna Fundacji Billa i Melindy Gatesów; Nicole Seligman, była radca prawny Sony; i Fidji Simo, dyrektor generalny Instacart.

Taylor, który był jednym z zastępców powołanych do zarządu OpenAI w listopadzie, powiedział, że zarząd będzie się nadal powiększał.

Dzięki raportowi i uzupełnieniom zarządu kierownictwo OpenAI miało nadzieję wyjść poza kontrowersje wokół obalenia Altmana. Incydent wywołał niezliczone pytania dotyczące jego przywództwa i niezwykłej struktury firmy z San Francisco – zarządu non-profit, który nadzoruje firmę nastawioną na zysk.

READ  Nowy szef gildii kierowców może rozpocząć największy strajk od dziesięcioleci

Ponieważ jednak raport nie został opublikowany, OpenAI pozostawiło wiele pytań na temat firmy bez odpowiedzi. Niektórzy znawcy kwestionują, czy Altman miał zbyt dużą kontrolę nad sposobem prowadzenia dochodzenia.

„Jak powiedzieliśmy śledczym, oszustwo, manipulacja i opór wobec kompleksowego nadzoru muszą być niedopuszczalne” – stwierdziły w oświadczeniu Helen Toner i Tasha McCauley, dwie członkinie zarządu OpenAI, które opuściły firmę pod koniec ubiegłego roku. „Mamy nadzieję, że nowy zarząd wykona swoje zadanie polegające na zarządzaniu OpenAI i pociąganiu go do odpowiedzialności za misję”.

W piątek Taylor pojawił się wraz z Altmanem na konferencji prasowej. Po ogłoszeniu nowych członków zarządu stwierdził, że w wyniku przeglądu stwierdzono, że poprzedni zarząd działał w dobrej wierze, usuwając pana Altmana, ale nie przewidywał wyzwań, jakie wynikną z jego usunięcia.

„Przegląd wykazał, że decyzja zarządu nie wynikała z obaw o bezpieczeństwo produktu” – powiedział Taylor. „To był po prostu zerwanie zaufania między zarządem a panem Altmanem”.

Po zakończeniu przygotowanych przemówień pan Taylor Altman pochwalił odporność firmy i jej partnerów w trakcie i po zwolnieniu. „Cieszę się, że to wszystko się już skończyło” – powiedział.

OpenAI przedstawiło sześciopunktowe podsumowanie raportu. WilmerHale przejrzała 30 000 dokumentów i przeprowadziła dziesiątki wywiadów, w tym z byłymi członkami zarządu OpenAI – powiedziała.

Ustaliło, że poprzedni zarząd prawidłowo uzasadnił i podał publiczne wyjaśnienia dotyczące zwolnienia pana Altmana, ponieważ nie był on „konsekwentnie uczciwy w kontaktach z zarządem”. Stwierdzono również, że zarząd nie przewidywał, że to działanie zdestabilizuje spółkę.

WilmerHale udzielił ustnych informacji na temat raportu, który nie zostanie upubliczniony, panu Taylorowi i Lawrence’owi Summersowi, byłemu sekretarzowi skarbu, który również został dodany do zarządu w listopadzie – podała spółka.

Taylor powiedział, że OpenAI wprowadziło kilka zmian mających na celu poprawę sposobu zarządzania firmą, w tym nowe wytyczne dotyczące zarządzania dla zarządu, nową politykę dotyczącą konfliktu interesów i infolinię dla sygnalistów.

READ  Bob Iger mówi, że zamrożenie zatrudnienia Disneya utrzyma się po jego powrocie na stanowisko dyrektora generalnego

Podsumowanie raportu OpenAI nie dało wglądu w obawy, jakie kierownictwo wyższego szczebla firmy zgłosiło poprzedniemu zarządowi na temat pana Altmana. Przed zwolnieniem Ilya Sutskever, główny naukowiec w OpenAI, i Mira Moratti, dyrektor ds. technologii w OpenAI, wyrazili obawy dotyczące stylu zarządzania pana Altmana, w tym tego, co opisano jako jego historię zachowań manipulacyjnych, jak donosi „New York Times”.

Doktor Sutskever, za pośrednictwem adwokata, nazwał te zarzuty „fałszywymi”. Pani Moratti powiedziała w A Firma Slack Post W czwartek podzieliła się z zarządem tymi samymi uwagami, które skierowała bezpośrednio do pana Altmana, stwierdziła jednak, że nigdy nie kontaktowała się z zarządem, aby podzielić się tymi obawami.

„Cieszę się, że niezależna ocena dobiegła końca i wszyscy możemy wspólnie iść naprzód” – napisała pani Moratti w piątek w poście na portalu X, dawniej nazywanym Twitterem.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd prowadzi dochodzenie w sprawie OpenAI w związku z działaniami zarządu i możliwością wprowadzenia inwestorów w błąd przez pana Altmana. Firmy zatrudniające zewnętrzne kancelarie prawne często przekazują raport organom dochodzeniowym po jego ukończeniu. Rzeczniczka zarządu OpenAI odmówiła komentarza, czy firma złoży raport do SEC

(The New York Times pozwał w grudniu OpenAI i Microsoft za naruszenie praw autorskich do treści informacyjnych związanych z systemami AI.)

OpenAI, którego wartość w ostatniej rundzie finansowania wyceniono na ponad 80 miliardów dolarów, przoduje w dziedzinie generatywnej sztucznej inteligencji, czyli technologii generujących tekst, obrazy i dźwięki. Wiele osób uważa, że ​​generatywna sztuczna inteligencja może radykalnie zmienić branżę technologiczną, tak jak zrobiła to przeglądarka internetowa około trzydzieści lat temu. Inni obawiają się, że technologia ta może wyrządzić poważne szkody, pomagając w szerzeniu dezinformacji w Internecie, powodując utratę niezliczonych stanowisk pracy, a być może nawet zagrażając przyszłości ludzkości.

Po uruchomieniu przez OpenAI pod koniec 2022 r. swojego chatbota internetowego ChatGPT Altman stał się twarzą wysiłków branży w kierunku generatywnej sztucznej inteligencji. Około rok później zarząd nieoczekiwanie go zwolnił, twierdząc, że nie ma już zaufania do jego zdolności do kierowania firmą.

READ  Zyski TSMC za pierwszy kwartał wzrosły o 9%, powyżej oczekiwań

Zarząd skurczył się do sześciu osób: trzech założycieli i trzech niezależnych członków. Wraz z trzema nieznajomymi dr Sutskever, jeden z założycieli OpenAI, głosował za usunięciem pana Altmana ze stanowiska dyrektora generalnego i prezesa zarządu, stwierdzając bez podawania szczegółów, że nie był on „konsekwentnie szczery w swoich komunikatach”.

Pan Brockman, kolejny założyciel, w proteście zrezygnował z pracy w firmie. Kilka dni później dr Sutskever oświadczył, że żałuje swojej decyzji o zwolnieniu pana Altmana i skutecznie zrezygnował z członkostwa w zarządzie, pozostawiając trzech niezależnych członków w opozycji do pana Altmana.

OpenAI zostało założone jako organizacja non-profit w 2015 roku, zanim trzy lata później pan Altman założył spółkę zależną nastawiona na zysk i zebrał od Microsoftu 1 miliard dolarów. Zarząd organizacji non-profit, której misją było budowanie sztucznej inteligencji na rzecz ludzkości, zachował pełną kontrolę nad nową spółką zależną. Inwestorzy, w tym Microsoft, nie mieli prawnego wpływu na to, kto zarządza firmą.

Próbując zaradzić zamieszaniu i sprowadzić pana Altmana z powrotem do firmy, on i zarząd zgodzili się zastąpić dwóch członków panem Taylorem, byłym dyrektorem Salesforce. Jednak pan Altman nie wrócił do zarządu. Panu Taylorowi i panowi Summersowi powierzono nadzorowanie śledztwa i zwolnienie pana Altmana.

Microsoft, bliski partner OpenAI, ma w zarządzie pozycję obserwatora, którą pełni Dee Templeton, wiceprezes firmy ds. partnerstw technologicznych i badań. Microsoft w piątek odmówił komentarza na temat zarządu i raportów.

Nowy zarząd spotkał się z krytyką ze strony ekspertów ds. ładu korporacyjnego za brak różnorodności. W listopadzie Taylor powiedział dziennikowi The Times, że uzupełni listę, dodając „wykwalifikowanych i różnorodnych kandydatów”, którzy ucieleśniają „pełny zakres tego, co reprezentuje ta misja, co obejmie politykę bezpieczeństwa w zakresie technologii i sztucznej inteligencji”.

Karen Wise wniosła wkład w raportowanie.