10 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Max Verstappen wygrywa Grand Prix Monako, pokonując Alonso i deszcz

Max Verstappen wygrywa Grand Prix Monako, pokonując Alonso i deszcz

Słynny Circuit de Monaco to jeden z najbardziej charakterystycznych przystanków w harmonogramie Formuły 1, ale także jeden z najbardziej zdradzieckich. zjazd zakrętu. ściany Wystarczająco blisko, by pocałować. Ciemny tunel katapultuje kierowców w wybuch jasnego światła słonecznego.

I to w dobry dzień.

Niedziela nie była dobrym dniem: kiedy podczas Grand Prix Monako zaczął padać deszcz i opony zaczęły tracić przyczepność, warunki pogorszyły się tak szybko, że nawet najbardziej doświadczone zespoły ogarnął strach.

Ale Max Verstappen nie jest zwykłym kierowcą i podczas gdy inni mają problemy, on jest po prostu szybszy, odnosząc czwarte zwycięstwo w sezonie i 38. w swojej karierze. To było jego drugie zwycięstwo w Monako w ciągu trzech lat i powiększył swoją przewagę oraz Red Bulla w klasyfikacji punktowej w tym sezonie.

„Było niewiarygodnie ślisko” – powiedział Verstappen o zarządzaniu warunkami, pierwszym deszczem obecnego sezonu Formuły 1. „Kiedy jesteś daleko w czołówce, nie chcesz naciskać zbyt mocno, ale nie chcesz też tracić zbyt wiele czasu”.

„Kilka razy kosiliśmy ściany – było tam bardzo ciężko – ale to jest Monako”.

Fernando Alonso z Aston Martin ukończył wyścig, rozpoczynając go na drugim miejscu, a Esteban Ocon z Alpine zrobił to samo i zapewnił sobie trzecie miejsce. Ale żaden z nich nie był poważnym pretendentem do Verstappena przez cały dzień w prawie dwugodzinnym wyścigu, w którym szybkie samochody od czasu do czasu zwalniały do ​​pełzania, gdy kierowcy próbowali zachować spokój.

Deszcz, który był na radarze wszystkich w pierwszej połowie wyścigu, w końcu pojawił się około 50. okrążenia, wywołując gorączkową serię postojów i wymiany opon dla liderów. Problem polegał na tym, że na starcie nie padało na każdym odcinku toru, więc opony, które dobrze radziły sobie na suchej nawierzchni nagle stały się nie do opanowania tam, gdzie były śliskie.

READ  Jordan Alvarez, Astros kontra marynarze

Spowodowało to serię szaleńczych scen i różnych decyzji: Alonso, drugi, zjechał dwa razy do boksu w krótkim odstępie czasu; Dwa Ferrari zjechały do ​​boksów jeden za drugim i na zmianę wymieniały się świeżymi oponami; Kierowcy tracili wzrok i wjeżdżali na tor wyścigowy, wjeżdżali w barierki lub wjeżdżali na tor innych samochodów. Ostrożni kierowcy z trudem poruszają palcami u nóg na najciaśniejszych zakrętach, zanim spróbują biec sprintem, gdy odzyskają przyczepność, lub sprawdzić najnowsze prognozy pogody dla swoich zespołów.

Kiedy jednak było już po wszystkim, Verstappen pojawił się tam, gdzie miał rację: na prowadzeniu.

5 marca: Grand Prix Bahrajnu. zwycięzca: Maxa Verstappena