5 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Caitlin Clark pozwala Iowa awansować do Final Four, podczas gdy LSU wymyka się spod kontroli

Caitlin Clark pozwala Iowa awansować do Final Four, podczas gdy LSU wymyka się spod kontroli

Iowa po raz drugi w historii programu awansuje do finałowej czwórki kobiet NCAA po tym, jak Caitlin Clark poprowadziła ofensywę przeciwko piątemu rozstawionemu Louisville, wygrywając 97-83.

Atak ofensywny to chyba mało powiedziane. Clark zakończył z 41 punktami, 10 zbiórkami i 12 asystami, Pierwsze 40 punktów triple-double W dowolnej grze turniejowej NCAA, męskiej lub żeńskiej.

Nawet gdy Cardinals zmniejszyli prowadzenie Iowa w kilka chwil, pytanie stało się mniej o to, która drużyna awansuje do krajowych półfinałów w piątek w Dallas, a bardziej o to, co Clarke może osiągnąć na boisku.

Do przerwy Clark miał 22 punkty, 3 zbiórki i 8 asyst. Ile jeszcze możesz na nim zgromadzić?

Okazuje się, że dużo.

Kiedy Clarke zdobyła swoje pierwsze 3 punkty w trzeciej kwarcie, Mikasa Robinson z Louisville wyglądała na wkurzoną, nie bez powodu.

Clark, finalistka nagrody Naismith National Player of the Year 2023, ma linię bazową tak błyskotliwą, że ESPN dodała trochę „Kaitlin Clark alert triple-double” nad tablicą wyników do jej transmisji telewizyjnej, gdy ścigała zbiórki z przechwytywania i kontynuowała zdobywanie punktów. Postaw na wyższe punkty.

Nie wygląda na to, by była to informacja jednostronna. Healy Van Leith i Louisville szybko wyszli z bramki, zdobywając 8 punktów w ciągu pierwszych dwóch minut, zanim Iowa miała cokolwiek na tablicy.

To nie był pierwszy raz, kiedy Clark i Van Leith spotkali się w sądzie. Duet związał się podczas gry w koszykówce U-19 w USA w 2019 roku, a przed niedzielnym meczem Clark nazwał „silnikiem” Van Leith the Cardinals.

Pod koniec pierwszej kwarty Clark grzebała w piłce i przeleciała przez boisko, oddając rzut za 3 punkty. To zapoczątkowało spin-and-shoot – kolejna trójka Clarka, trójka Kate Martin z obrotu i kolejna McKenna Warnock. Stamtąd reszta była naprawdę pokazowa.

Kiedy stan Iowa prowadził 16 w trzeciej kwarcie, Clark uniosła ręce w górę, gdy dyrygent zebrał się w Climate Pledge Arena. Tłum, w większości ubrany na czarno i złoto, odpowiedział ogłuszającymi okrzykami. „Czujesz się trochę potężny”, powiedziała, śmiejąc się po meczu. „To trochę fajne.”

READ  Kandydaci do coachingu w Nebrasce: Mark Stubbs, Matt Campbell prowadzi skład trenerów, aby zastąpić Scotta Frosta

Przewaga Hawkeyes wzrosła do 22 punktów na początku czwartej rundy.

Louisville nie zwalnia jednak tempa. Pod koniec meczu Robinson ukradł piłkę Clarke’owi i pobiegł przez boisko, aby ją zatrzymać. Odpowiedź została wyciszona. Nie starczyło czasu na zorganizowanie porządnego marszu.

Po meczu główny trener Louisville, Jeff Walz, odnotował wysoki wynik, prawie dwukrotnie wyższy niż w drugim niedzielnym finale regionalnym, w którym Louisiana pokonała Miami. „Myślałem, że powinniśmy byli nagrywać w latach 80., ale po prostu musisz uchylić przed nimi kapelusz” – powiedział.

Mając nieco ponad minutę przed końcem, Clark rozejrzał się. Wszedłem do tej gry znacznie ciszej niż zwykle. Wyobrażałem sobie ten moment w kółko. Włożyła rękę do jednego ucha. Potem drugi. Tłum unisono wstał na równe nogi.

Przed meczem trenerka z Iowa, Lisa Bluder, powiedziała, że ​​chce, aby jej zespół podszedł do tego meczu jak do każdego innego zespołu. Powiedziała, że ​​presja może wywołać „jakieś nienormalne zachowanie” i używa mantry „bądź nami” ze swoim zespołem.

I tak Clark był Clarkiem, a Warnock zakończył go z 17 punktami i 5 zbiórkami.

Kiedy Clark jechała po torze w Seattle po raz ostatni, trzymała pod pachą regionalne trofeum jak deskorolkę. Fani z Iowa krzyczeli o autografy, rodzice błagali o zdjęcia i nagle otoczył ją ochroniarz.

Ostatnie miejsce w półfinale miało miejsce w Iowa w 1993 roku. Ale Clark i Plunder zastanawiali się, czy wrócić tam ponownie, pomimo ostrej rywalizacji na szczycie tego sportu.

„Wierzyła we mnie i tylko to się naprawdę liczyło” — powiedział Clark, gdy jej trener skinął głową, a siatka do gry miała zawieszoną na szyi.

Obrona Miami grała na najwyższych obrotach. Hurricanes zmusili napastnika Louisiana State Angel Reis do spudłowania wszystkich strzałów z pierwszej połowy w niedzielnym ćwierćfinale Turnieju Kobiet NCAA. Ale w pierwszej połowie, w meczu, w którym według statystyk Miami powinno było dominować, LSU miało 6 punktów przewagi.

Tendencja ta utrzymywała się w drugiej połowie. Chociaż LSU pokazało jedną z najgorszych strzelanek w swoim sezonie, obrona Tygrysów jeszcze bardziej stłumiła Miami, a LSU wygrało, 54-42, i awansowało do Final Four po raz pierwszy od 2008 roku.

Reese, która została uznana za najcenniejszą zawodniczkę Greenville District 2, osiągnęła swoje 32. double-double w tym sezonie, zdobywając 13 punktów, 18 zbiórek, 4 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki. Tygrysy prowadziły 21 punktami dzięki Alexisowi Morrisowi, który utrzymał prowadzenie w pełnej błędów pierwszej połowie. W piątek w Dallas LSU zmierzy się ze zwycięzcą poniedziałkowego meczu pomiędzy czołowym Virginia Tech i trzecim rozstawionym Ohio State.

„Jestem powracającym dzieciakiem” – powiedział Morris, student drugiego roku, który grał w Rutgers, Baylor i Texas A&M. „Pokonałem to. Pokonałem szanse” – dodał Morris, który miał na sobie siatkę do koszykówki, którą właśnie zawiesiła na szyi, i czapkę Final Four.

Kiedy konfetti spadało, a gracze przecinali siatkę, zgromadzili się w kręgu i tańczyli w środkowej strefie, a trenerka Kim Mulkey prezentowała swoją najlepszą wersję gry. Taniec ludowy. Pod koniec uroczystości był to Mulky Chodź boso po placu.

„Chciałbym kiedyś wywiesić tam sztandar mistrzostw”, powiedział Mulkey, pochodzący z Luizjany, dodając: „Południowa Karolina, mówiłem to od pierwszego dnia, niesamowity zespół, który powinien wygrać wszystko. Ale zdecydowanie chciałbym być z nimi w tych mistrzostwach”.

Mulkey przyszedł do LSU dwa sezony temu po 21 sezonach i trzech mistrzostwach w Baylor. Tygrysy rozpoczęły ten sezon z w dużej mierze nowym składem, dodając dziewięciu graczy. Morris był jedynym powracającym starterem.

„Byliśmy słabsi przez cały rok, a teraz będziemy w tej chwili; to bardzo interesujące i ekscytujące”, powiedziała, dodając: „Myślę, że to było dla mnie ważne. A ja potrzebowałem trenera Mulkeya. Właśnie tego potrzebuję”.

Obie drużyny spudłowały ponad dwie trzecie swoich rzutów i łącznie zdobyły tylko jeden kosz za 3 punkty w 27 próbach, a Kateri Poole z Tygrysów trafiła tylko jeden po tym, jak LSU miało dobrą kontrolę. „Jeśli usiądziesz tutaj i powiesz mi, że LSU będzie strzelać 30 procent, 8 procent z trzech, 57 procent z linii rzutów wolnych, myślę, że do tej pory przeciąłbym siatkę” – powiedziała trenerka Miami, Katie Meyer.

Meyer powiedziała, że ​​​​wierzy, że plan obronny Miami zadziałał i zwróciła uwagę na niski procent bramek Reese’a. Ale strategia otworzyła drzwi Morrisowi, o którym Meyer powiedział, że jest „powodem, dla którego oni tam są, a ja teraz tu siedzę”.

Pierwsza połowa niedzieli przyniosła chaotyczny atak obu drużyn. Oddawali otwarte strzały, odwracali piłkę i starali się znaleźć rytm.

„Gdybym oglądał tę grę, przerwałbym ją” – powiedział Mulkey w wywiadzie dla ESPN przed czwartą kwartą.

Druga połowa nie była czystsza. Jednak odbicie Reese’a stworzyło drugą szansę Tygrysom, które wykorzystały łatwe podania, aby zwiększyć przewagę i popłynąć do zwycięstwa.

Początkujący obrońcy Miami, Destiny Hardin i Haley Cavender, którzy byli czołowymi strzelcami Hurricanes w swoich trzech zdenerwowanych zwycięstwach w tym turnieju, łącznie zakończyli 1 z 15 z boiska z 5 punktami. Prawie cała ofensywa Miami pochodziła od Jasmine Roberts, która zakończyła mecz z 22 punktami i zdobyła 18 z pierwszych 27 punktów Miami.