29 marca, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Bitwa o Mariupol utrudnia ratowanie cywilów uwięzionych w teatrze | Ukraina

Ciężkie walki uliczne utrudniły próby uwolnienia setek ocalałych uwięzionych w zbombardowanym teatrze w sobotę, gdy siły ukraińskie walczyły z większymi siłami rosyjskimi w strategicznie ważnym południowym mieście portowym Mariupol.

W dniu skromnych zdobyczy na polu bitwy dla Władimira Putina, Ukraina Przyznała, że ​​w następstwie ciężkich walk w Mariupolu po raz pierwszy straciła dostęp do Morza Azowskiego, potencjalnie ważnej nagrody dla Rosji.

W sobotę w porcie szalały walki uliczne, które w większości uległy zatarciu po tygodniach bombardowań przez siły rosyjskie. Najbardziej widocznym celem pozostaje główny teatr miejski w Mariupolu, który w środę został zbombardowany, mimo że służył jako schronienie dla kobiet i dzieci.

Setki wciąż brakuje, a ponad 1000 ocalałych jest uwięzionych w budynku.

Światowy Program Żywnościowy Narodów Zjednoczonych stał się najnowszą agencją humanitarną, która wyraziła frustrację z powodu odmowy dostępu do dziesiątek tysięcy ludzi uwięzionych w mieście, które jest teraz całkowicie oblężone przez siły rosyjskie.

Jacob Kern, koordynator ds. sytuacji kryzysowych Światowego Programu Żywnościowego, określił rosyjską taktykę zapobiegania dostawom żywności w nagłych wypadkach do Mariupola jako „nie do zaakceptowania w XXI wieku”. Poseł Ukrainy Dmytro Gorin określił sytuację w mieście jako „średniowieczną”.

Akcja ukraińskiej straży tylnej w Mariupolu jest, zdaniem ekspertów, narastającym symbolem szerszego konfliktu, gdyż rosyjska ofensywa wydaje się utknąć w większości kraju. Brytyjska ocena obronna opisuje Kreml jako „zaskoczony skalą i zaciekłością ukraińskiego oporu”.

Aktualizacje z całej Ukrainy wskazywały na niewielkie zmiany w pozycjach na linii frontu, z gorącymi punktami w południowych miastach Chersoniu i Mikołajowie – gdzie dziesiątki ciał wciąż wydobywa się z gruzów po ataku rakietowym na ukraińskie koszary – a także w Mariupolu.

Zdobycie portu dałoby Rosjanom całe północne wybrzeże Morza Azowskiego, odcinając Ukrainę od kanału do Morza Czarnego, jednocześnie pozwalając Kremlowi na zbudowanie lądowego korytarza na Krym, który nielegalnie anektował w 2014 roku.

READ  Ostatnia wojna Rosji z Ukrainą: Moskwa i Kijów kwestionują kontrolę nad Solidarem

W stolicy, Kijowie, rosyjskie plany okrążenia stolicy pozostają pozornie nieuchwytne. Ostatnie oceny ukraińskiej obrony wskazują, że 35 rynków i 635 sklepów pozostaje otwartych, ponieważ miasto chce wytrzymać potencjalne oblężenie.

Jednak niektóre rosyjskie elementy zdołały przebić się przez jego obronę. Siły ukraińskie w Kijowie ogłosiły, że od początku rosyjskiej inwazji aresztowały dotychczas 127 „dywersantów”, w tym 14 grup infiltracyjnych.

Jednym z niepokojących wydarzeń było użycie przez Rosję zaawansowanych pocisków naddźwiękowych – zdolnych do ominięcia obrony przeciwlotniczej – do uderzenia w podziemny magazyn broni na zachodniej Ukrainie. Eksperci od obrony ostrzegali, że jest to „sposób na dalszą eskalację” konfliktu, ponieważ armia ukraińska nie będzie w stanie obronić się przed atakami takimi jak rakiety, a użycie tej broni poprzedziło nowe próby rozwiązania walk. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał do „sensownych i uczciwych” rozmów z Moskwą.

Próbując wykorzystać powolny postęp militarny Putina jako powód do rozmów, Zełenski ostrzegł, że Rosja zajmie „kilka pokoleń”, aby odzyskać straty w wojnie.

Ale Putin w rozmowie telefonicznej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem oskarżył Ukrainę o zwlekanie przez składanie nierealistycznych propozycji.

W innym miejscu minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oskarżył Stany Zjednoczone o zniechęcanie Kijowa do wyrażenia zgody na rosyjskie żądania, choć nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia.

Większość zachodnich analityków uważa, że ​​siły rosyjskie poniosły już znaczne straty. Zachodni urzędnicy twierdzą, że mają dowody na słabnące morale wśród rosyjskich bojowników, a także poważne problemy logistyczne.

Siły ukraińskie twierdzą, że zabiły piątego rosyjskiego generała, generała porucznika Andrieja Mordwiszewa. Jeśli to prawda, byłby największym rosyjskim dowódcą zabitym w konflikcie do tej pory.