Czekając w chłodni przed świętowaniem zdobycia podium po Grand Prix Arabii Saudyjskiej, koledzy z zespołu Red Bulla, Sergio Perez i Max Verstappen, mieli przedyskutować doskonały wynik zespołu. Dwa wyścigi, dwa 1-2, 87 na 88 możliwych punktów na początek roku.
Zamiast tego, Perez, zwycięzca wyścigu, zapytał, jak przegapił ustanowienie najszybszego okrążenia wyścigu. Na ostatnim okrążeniu Verstappen poprawił czas o dwie dziesiąte sekundy lepszy od rekordu życiowego Pereza, zdobywając dodatkowy punkt i utrzymując prowadzenie w klasyfikacji kierowców z wynikiem 44 do 43 Pereza.
„Czy osiągnąłeś najszybsze okrążenie na koniec?” — zapytał Perez.
„Na ostatnim okrążeniu”, odpowiedział Verstappen, „usiądź na miejscu zarezerwowanym dla Pereza jako zwycięzcy wyścigu.
Perez przerwał i poprawił kapelusz. – Nie kazano ci dotrzymywać kroku? Zrozumiał, że wrócą do mety na ostatnich okrążeniach w stałym tempie, bez narażania 1-2 miejsca na mecie, biorąc pod uwagę oznaki potencjalnych problemów mechanicznych każdego samochodu.
Verstappen odpowiedział, że został poproszony o celowanie w czas okrążenia wynoszący 1 minutę i 33,0 sekundy, dodając: „Ale potem zapytałem, jakie było najszybsze okrążenie i myślę, że było to o jedną dziesiątą szybciej niż to, co robiliśmy”.
Po niezręcznej wymianie zdań nastąpił zaskakująco napięty finisz dla zespołu bez prawdziwych rywali na starcie. Verstappen awansował z 15. pola startowego na drugie na okrążeniu 25. z 50. Jego prędkość skłoniła wieloletniego rywala Lewisa Hamiltona do stwierdzenia, że „nigdy nie widział tak szybkiego samochodu”.
Od tego momentu etapy 1-2 wyglądały na bezpieczne, więc dlaczego na końcowych odcinkach zarówno Verstappen, jak i Pérez rozmawiali w radiu o czasach okrążeń?
Ostatecznie wskazuje to na ukryte napięcie, które jest sprzeczne z jakimkolwiek poglądem, że F1 to „sport zespołowy” i dlaczego nawet pojedynczy punkt bonusowy za najszybsze okrążenie jest czymś, o co członkowie zespołu są gotowi walczyć.
Jak w radiu wybuchła walka na najszybsze okrążenie
Wszystkie zespoły F1 ustalają dla swoich kierowców „Zasady zaangażowania”, które regulują sposób, w jaki spotykają się na torze. Niektóre drużyny będą miały surowsze zasady zaangażowania niż inne, ale uniwersalną zasadą jest nie zderzanie się ze sobą. Kierowcom nieustannie przypomina się, że priorytetem jest wynik zespołu.
Z kolei kierowcy chcą takich samych możliwości jak ich koledzy z zespołu. Dlatego w Arabii Saudyjskiej Perez był rozczarowany, gdy poproszono go o utrzymanie tempa do flagi w szachownicę, tylko po to, by Verstappen przejechał najszybsze okrążenie. „Myślałem, że połączenie było takie samo z Maxem” – powiedział Perez na konferencji prasowej po wyścigu. „Musimy to przejrzeć, ponieważ zdecydowanie otrzymałem inne informacje i ostatecznie nie mogłem posunąć się naprzód”.
Verstappen początkowo otrzymał te same instrukcje co Perez od swojego inżyniera wyścigowego, Gianpiero Lambiase:
Verstappena: Jakie jest najszybsze okrążenie?
Lambiasi: W tej chwili nie martwimy się tym, Max.
Verstappena: Tak, ale jestem.
[pause]
Lambiasi: Cóż, jest 32,1.
Słuchając komunikacji radiowej Pereza ze ścianą boksów, słyszy się, jak pyta swojego inżyniera wyścigowego, Hugh Bairda, jaki był najszybszy czas na okrążeniu 47 z 50:
Perez: Jakie jest najszybsze okrążenie?
ptakMasz najszybsze okrążenie, 32,1.
Pérez i Bird nie rozmawiali ponownie o najszybszym okrążeniu przed flagą w szachownicę, pozostawiając wiadomość Birda otwartą do interpretacji: powiedział Pérezowi, że pokonanie było jego własnym kryterium lub ponieważ miał już najszybsze okrążenie, nie ma powodu, by chcieć to znowu?
Tak czy inaczej, Verstappen pojechał o jedną dziesiątą sekundy szybciej na ostatnim okrążeniu, aby odebrać punkt bonusowy i utrzymać prowadzenie w mistrzostwach. Wiadomość została przekazana Perezowi podczas biegu regeneracyjnego po przekroczeniu linii mety:
PerezCzy udało nam się uzyskać najszybsze okrążenie na koniec?
ptakkisa: Poślizgnąłem się na ostatnim okrążeniu.
Perez: bah. Świetnie. ha ha.
ptak: Ciesz się wygraną, ta pierwsza praca.
Perez: Tak, cieszmy się chłopaki.
Szef zespołu Red Bulla, Christian Horner, powiedział po wyścigu, że to „oczywiste”, dlaczego Pérez poprosił o najszybsze okrążenie, i zauważył, że już próbował poprawić swój najlepszy czas.
„Wiedział, że Max zamierza to zrobić, a Checo zrezygnował z niego po kilku pierwszych okrążeniach” – powiedział Horner. „Spadł już o jedną dziesiątą i pół, a potem zobaczyłem, jak z niego wychodzi”.
Pozwól członkom drużyny walczyć
Bitwa o najszybsze okrążenie pod koniec wyścigu nie była pierwszym przypadkiem w wyścigu, o który martwił się Perez, ponieważ otrzymywał różne informacje od stojącego za nim Verstappena.
Kiedy Verstappen wyraził obawy dotyczące wału napędowego swojego samochodu na 37. okrążeniu, stwierdzając, że wygląda to „trochę nierówno”, Red Bull zaczął rozważać zapewnienie, że jego dwa samochody ukończą wyścig na szczycie. Na 40. okrążeniu Verstappen po raz pierwszy otrzymał polecenie „celowania na 33,0”, co oznaczało, że jego czas okrążenia musiał spaść do 1,33,0 sekundy. Kiedy ustawił czas na 1 minutę 32,6 sekundy, Lambiasi przypomniał mu instrukcje. Jednak Verstappen utrzymał czasy okrążeń w okolicach 1m32,6s, a na 42. okrążeniu był jeszcze niższy do 1m32,2s. Po kolejnym przypomnieniu ton Lambiase stał się surowy: „Max, potwierdź cel 33,0”. Nie otrzymał żadnej słownej odpowiedzi i po raz piąty powiedział Verstappenowi, na okrążeniu 44, aby celował w 33,0 sekundy.
Mniej więcej w tym czasie Perezowi kazano celować przez 32,6 sekundy, najwyraźniej w reakcji na prędkość Verstappena. Następnie Perez zapytał swojego inżyniera, Birda, dlaczego kazano mu jechać 33,0 sekundy, podczas gdy Verstappen jechał szybciej, potencjalnie zbliżając się do jego przewagi. Warto zauważyć, że między 40 a 47 okrążeniem Pérez ani razu nie spadł poniżej 1 minuty 32 sekund.
Według Hornera troska Pereza o radio była „całkiem naturalna”. Ale powiedział, że tak długo, jak ściana boksu (gdzie siedzą inżynierowie, główny strateg i Horner) czuła, że problem z niezawodnością samochodu Verstappena jest pod kontrolą, „chodziło o to, by pozwolić (kierowcom) sobie z tym poradzić”. Dodał, że listy do Verstappena mogłyby zostać „zniesione”, gdyby jego problem z niezawodnością stał się krytyczny.
Ale nie było szacunku dla wydawania poleceń zespołowi, mówienia kierowcom, że nie powinni się ze sobą ścigać, chociaż Perez w pewnym momencie powiedział przez radio, że „pchają się bez powodu”. Zespoły zawsze niechętnie wkraczają i ogłaszają zasady zaangażowania przez radio, zwłaszcza gdy masz do czynienia z kierowcami walczącymi o zwycięstwo. Dopóki nie zagrozi to wynikowi zespołu, większość będzie chciała zostawić to kierowcom na torze.
Nie jest to jednak pozbawione istotnych zagrożeń.
problem dominacji
Posiadanie samochodu, który jest znacznie szybszy niż reszta stawki, to wymarzony scenariusz dla każdego zespołu F1. Ale tego rodzaju dominacja nie jest pozbawiona wad.
Jeśli Red Bull utrzyma ten poziom wyników, walka o mistrzostwo może prawdopodobnie sprowadzić się do Verstappena i Péreza. To sytuacja, z którą borykały się dominujące zespoły w przeszłości, a ostatni przykład miał miejsce w Mercedesie w latach 2014-2016, kiedy Lewis Hamilton i Nico Rosberg co roku walczyli o tytuł.
Tam wewnętrzna rywalizacja i wynikające z niej napięcie spowodowały głębokie tarcia między dwoma kierowcami. Wielokrotnie spotykali się na torze, walcząc o prowadzenie, w tym dwa razy w sezonie 2016. Wypadek na pierwszym okrążeniu w Hiszpanii zmusił oba samochody do wycofania się (otwierając drzwi do pierwszego zwycięstwa Verstappena w F1), gdy zderzyły się na torze ostatnie okrążenie W Austrii, kiedy walczysz o prowadzenie.
Chociaż żaden wynik nie zagroził mistrzostwom Mercedesa, ponieważ byli tak daleko przed nimi, nadal zagrażał to najwyższemu wynikowi zespołu. Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, ustanowił prawo dla obu kierowców, a nawet zagroził im miejscami. Długotrwałe wewnętrzne napięcie zostało usunięte pod koniec 2016 roku, kiedy Rosberg ogłosił przejście na emeryturę natychmiast po zdobyciu pierwszego mistrzostwa. Wolfe poprzysiągł sobie, że nigdy więcej nie pozwoli, by wewnętrzna dynamika osiągnęła tak niski poziom.
To dopiero drugi wyścig, więc nie można mieć pewności, jak rozwinie się dynamika Verstappen/Pérez w bezpośredniej walce o mistrzostwo. Ale obaj starli się już wcześniej, zwłaszcza w zeszłym roku w Brazylii, kiedy Verstappen przeciwstawił się rozkazom zespołu, by przepuścić Pereza i pomóc mu w walce o drugie miejsce w mistrzostwach, mimo że jego tytuł był już rozstrzygnięty. Pokazuje, jak daleko niektórzy kierowcy są gotowi się posunąć, aby wyprzedzić nawet swoich kolegów z zespołu.
Największym bólem głowy Red Bulla w tym roku może być jego dominacja. Jeśli wszystko zostanie ustawione na walkę o tytuł Verstappen-Pérez, kierownictwo będzie musiało zachować spokój i zapobiec rozlaniu się wszystkiego, jak miało to miejsce w Brazylii w zeszłym roku, eposie, który zaszkodził wizerunkowi Red Bulla wśród fanów F1.
Ale bez zewnętrznej rywalizacji z Verstappenem i Pérezem subtelne marginesy, takie jak niezawodność samochodu i najszybsze okrążenia, mogą być ważniejsze dla określenia bitwy o tytuł. Zapytany na konferencji prasowej po wyścigu, czy obaj kierowcy będą dla siebie głównymi rywalami, Verstappen nie cofnął się przed tym pomysłem.
„Cóż, jeśli tak jest, to jest to dość proste, prawda? Możemy się ścigać, więc najlepsi finiszują z przodu.”
(Zdjęcie autorstwa Maxa Verstappena i Sergio Péreza: Mark Thompson/Getty Images)
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie