3 października, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Sfrustrowani Lakers uważają, że faule nie są karane jednakowo

Sfrustrowani Lakers uważają, że faule nie są karane jednakowo

PHOENIX — Jedyne, co LeBron James mógł zrobić, to w niedzielę roześmiać się, gdy zapytano go o różnicę w liczbie rzutów wolnych w przegranej 123:113 Los Angeles Lakers z Phoenix Suns.

Według badań ESPN Stats & Information, Phoenix wykonał 19 rzutów wolnych w porównaniu do zaledwie ośmiu w Los Angeles, co oznacza najgorszy wynik w sezonie dla Lakers i remis w liczbie najmniej takich prób w jakimkolwiek meczu od czasu, gdy James dołączył do franczyzy w 2018 roku.

Podczas gdy James był zły, jego trener Darvin Hamm był zły.

„Nie jestem osobą, która używa sędziów jako wymówki” – powiedział Hamm. „Ale jest to coraz trudniejsze z powodu niespójności. Widzę, że nasi ludzie komunikują się w taki sam sposób, w jaki powinniśmy. I nie słychać gwizdka”.

Los Angeles przystąpiło do meczu ze średnią 24,7 rzutów wolnych na mecz jako zespół, co stanowi szóste miejsce w lidze.

„To coś, na czym się skupiamy, czyli wygrywanie linii rzutów wolnych w każdym meczu” – powiedział Hamm. „I to jest trudne. Proszę moich chłopaków, żeby zeszli w dół; staramy się kochać i żyć w farbie. I nie dostajecie telefonów. Widzę facetów, którzy wkładają ręce w żebra naszym chłopakom, kołyszą się, walą na głowach, próbując zablokować strzał, ale nie dostając piłki; Ale dostań kawałek ciała.

„Musimy więc znaleźć sposób, aby nie robić z tego problemu, ale jest to trudne. I znowu jest to frustrujące, gdy jest tak wiele niespójności”.

W niedzielę Lakers nie wykonali ani jednego rzutu wolnego w drugiej połowie, co oznacza, że ​​po raz pierwszy od grudnia 2015 roku jedna z drużyn Jamesa nie oddała ani jednego strzału w żadnej połowie.

READ  Plotki handlowe o Kevinie Durancie: Grizzlies dokonują „nowych zapytań” o gwiazdę Nets, według raportu

„Wiele osób, wielu trenerów, wiele drużyn mówi: «Jedyne, co robią Lakers, to dotarcie na linię rzutów wolnych»” – powiedział James. „To tak, jakbyśmy tylko dotarli do linii rzutów wolnych. To znaczy, mamy napastników. To właśnie robimy. Mamy napastników. Tak, strzelamy piłkę z obwodu, ale nie strzelamy 40 do 50 sekundy na grę. Nie jesteśmy tą drużyną. Nie mamy luksusu bycia tą drużyną. Praca z farbą jest tym, w czym jesteśmy naprawdę dobrzy.

„Wykonywanie ośmiu prób rzutów wolnych zdecydowanie nie jest naszą specjalnością. Wiem, jasne, kilka razy zostałem uderzony, kiedy wszedłem dziś wieczorem na boisko, co nie było wymagane. Ale tak właśnie jest”.

James, który notuje średnio 5,4 rzutów wolnych na mecz, trafia 1 z 4 z linii. Wielki zawodnik Lakers, Anthony Davis, który średnio wykonuje 6,9 ​​rzutów wolnych na mecz, po raz pierwszy w sezonie nie miał ani jednego rzutu wolnego.

„Żyjemy, aby dotrzeć do linii bramkowej. Atakujemy kosz” – powiedział Davis. „Szczególnie mamy problemy w grze we trójkę, wzloty i upadki, więc staramy się żyć w farbie i dotrzeć do linii. Nie jestem pewien, czy to tylko sędziowie to przegapili, czy to oni.

Według danych ESPN Stats & Info Davis po raz pierwszy w karierze zagrał dłużej niż 40 minut i nie wykonał ani jednego rzutu wolnego.

Choć rzuty wolne miały znaczenie, Lakers nie zrobili sobie żadnej przysługi, pozwalając Suns zdobyć 45 punktów w pierwszej kwarcie i wyjść na prowadzenie, które urosło aż do 20 punktów. Los Angeles zmniejszyło deficyt do zaledwie dwóch punktów pod koniec trzeciej kwarty, ale nie mogło być już bliżej.

Davis przyznał, że Lakers pozwolili, aby wezwania sędziów – lub ich brak – wpływały na ich koncentrację.

READ  Brighton blisko transakcji z Chelsea z powodu sprzedaży Marca Cucurelli

Niezależnie od tego, czy uważamy, że jesteśmy faulowani, czy nie, musimy wrócić [on defense] „Ponieważ zespół będzie naciskał” – powiedział Davis. „Nie chcemy być w niekorzystnej sytuacji. Zdarzyło się to dziś wieczorem kilka razy. Myślę, że miałem jednego przed ławką rezerwowych. Musimy jednak zachować odpowiednią mentalność podczas następnego meczu i wrócić wiedząc, że zespoły naciskać i w większości przypadków każą nam zapłacić”.