Czy kłamstwo może rzucić światło na prawdę? Jeśli seryjny kłamca Michael Cohen powiedział kłamstwo we właściwym kontekście, odpowiedź brzmi: tak. Trzeba przyznać, że prokuratura w procesie karnym Trumpa odniosła sukces w tym trudnym manewrze.
W poniedziałek w końcu zbliżyliśmy się do kluczowego czynnika w tej sprawie: prawa dotyczącego finansowania kampanii. Aby skazać Donalda Trumpa za przestępstwo, ława przysięgłych musi stwierdzić, że sfałszował on dokumentację handlową (lub nakazał jej sfałszowanie) „z zamiarem popełnienia innego przestępstwa”. Trump nie musi być skazany za żadne z tych innych przestępstw – w tym przypadku mogą to być oszustwa podatkowe, ingerencja w wybory lub naruszenie przepisów dotyczących finansowania kampanii – aby go skazać. Należy jednak wziąć pod uwagę przestępczość przynajmniej w jednym z tych obszarów.
Późnym rankiem Susan Hofinger – prokurator w swojej grze – zwróciła uwagę Cohena na list napisany przez jego prawnika, Stephena Ryana, po tym, jak historia pieniędzy Stormy Daniels ukazała się w „Wall Street Journal” w 2018 r. Cohen był wówczas nadal w obozie Trumpa i powiedział światu, że sam zapłacił Danielsowi 130 000 dolarów. „Omawiana płatność nie stanowi wkładu w kampanię” – napisał Ryan w swoim liście.
„Czy to było prawdziwe stwierdzenie?” – zapytał Hofinger. Cohen w swoim nowym, uprzejmym wcieleniu odpowiedział: „Nie, proszę pani”. Powiedział ławie przysięgłych: Cohen znowu kłamie. Innymi słowy, ponieważ Cohen był znanym kłamcą, prawdopodobne jest, że skłamał, twierdząc, że płatność nie stanowiła wkładu w kampanię mającą na celu ochronę Trumpa i jego samego.
Po naradzie sędzia Juan Merchan zwrócił się do ławy przysięgłych i powtórzył instrukcje, które wydał wcześniej podczas bezpośredniego przesłuchania Cohena, gdy pojawił się temat jego przyznania się do winy w sprawie karnej z 2018 r., która skazała go na 13 miesięcy więzienia: „ Pan. Przyznanie się Cohena do winy nie jest dowodem winy Trumpa.
„Wiem, że możecie pomyśleć, że ci dwaj mężczyźni zamierzali popełnić inne przestępstwo, ale nie możecie wykorzystywać przyznania się Cohena do winy, aby skazać Trumpa” – mówił sędzia ławie przysięgłych.
Jak powiedział mi w przerwie Norm Eisen, ekspert ds. prawa dotyczącego finansowania kampanii: „Przysięgli wysłuchają sędziego, ale to jakby powiedzieć: «Nie patrz na słonia»”.
Aby jeszcze bardziej podkreślić tę kwestię, Hofinger zapytał: „Czy pan Trump zgodził się z treścią tych fałszywych oświadczeń Pana?” To wywołało kolejne „Tak, proszę pani”.
Prokuratura dostała kolejny przełom, gdy Merchan odmówił Bradleyowi Smithowi, republikaninowi i byłemu przewodniczącemu Federalnej Komisji Wyborczej, składania zeznań na temat jego konserwatywnej interpretacji przepisów dotyczących kampanii. Sędzia stwierdził, że gdyby pozwolił na złożenie zeznań – czego tak bardzo pragnie obrona – musiałby pozwolić prokuraturze na powołanie biegłego z jego własnymi, odmiennymi wyjaśnieniami. Merchan doszedł do wniosku, że jako sędzia jego zadaniem – i wyłącznie jego zadaniem – jest wyjaśnienie, jak ława przysięgłych postrzega prawo dotyczące finansowania kampanii.
Ogólnie rzecz biorąc, było to mało ekscytujące, ale ważne zwycięstwo dla prokuratury.
More Stories
Barry Keoghan dołącza do Cilliana Murphy’ego w serialu Netflix „Peaky Blinders”.
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
„Swifties for Kamala” zbiera pieniądze od celebrytów i pieniądze na kampanię dla Demokratów