25 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

March Madness: Grant Nelson prowadzi Alabamę przez pierwsze miejsce w Karolinie Północnej i dociera do pierwszej ósemki Elite Eight od 2004 roku

March Madness: Grant Nelson prowadzi Alabamę przez pierwsze miejsce w Karolinie Północnej i dociera do pierwszej ósemki Elite Eight od 2004 roku

LOS ANGELES — Karolina Północna utknęła w martwym punkcie w czwartkowy wieczór, a Grant Nelson to wykorzystał.

Nelson miał całkowitą dominację i poprowadził Alabamę do zwycięstwa 89-87 nad czołową Karoliną Północną w czwartkowy wieczór na Crypto.com Arena w Los Angeles. To oficjalnie wysłało Crimson Tide do Elite Eight w 2004 roku.

„Byliśmy w Elite Eight w historii koszykówki w Alabamie” – powiedział trener stanu Alabama, Nate Oates. „Ten koleś pokazał się dziś naprawdę świetnie przeciwko jednemu z najlepszych wielkich zawodników w kraju”.

Tempo w pierwszej połowie było absurdalne. Obie drużyny łącznie zdobyły 100 punktów, a każdy z nich w ciągu pierwszych 20 minut trafiał z gry na więcej niż 50%.

Jednak dopiero w ostatniej części połowy Karolina Północna w końcu wyszła na prowadzenie. Po rzucie za trzy punkty przez Rylana Griffena na około 3:30 do końca połowy, Alabamie zrobiło się zimno. Zespół Crimson Tide zdołał zaledwie jednym strzałem zamknąć połowę, po serii Tar Heels 11-2 i do przerwy objął ośmiopunktowe prowadzenie. Karolina Północna zdobyła najwięcej w drużynie 10 rzutów za trzy punkty w ciągu pierwszych 20 minut, w dużej mierze dzięki celnym strzałom Cormaca Ryana — cztery z pierwszych pięciu prób zza łuku wykonał.

Oczywiście żadna z drużyn nie była w stanie utrzymać takiego tempa gry. Karolina Północna nie oddała pierwszych 10 strzałów w drugiej połowie, w tym sześć zza łuku, i nie trafiła do kosza z gry, dopóki Armando Bagot nie trafił z gry prawie pięć minut po rozpoczęciu tej połowy. Drużyna Tar Heels rozpoczęła połowę meczu 2 na 18 z gry, a Bagot nie trafił w dwuręczny wsad, który posłał go w dół kortu, wpuszczając Alabamę z powrotem do gry.

Po tym jak Nelson wygrał solową serię 7:0 i wrzucił za trzy punkty, drużyna Crimson Tide wydawała się gotowa uciec dzięki zwycięstwu w końcówce. Jednak Karolina Północna odpowiedziała własną serią 8:0, odrabiając straty, po czym Nelson objął dwupunktowe prowadzenie po ustawieniu i -1.

Karolina Północna próbowała odpowiedzieć, ale Nelson całkowicie wypchnął RJ Davisa na krawędź.

Doprowadziło to do kolejnej straty i ostatecznie popchnęło Crimson Tide do dwupunktowego zwycięstwa i drugiego występu w Elite Eight.

Występ Nelsona był ogromny dla Alabamy, ponieważ w zwycięstwie zdobył 12 z ostatnich 14 punktów. Nelson zdobył zaledwie trzy punkty w każdej z pierwszych dwóch rund i schodził z boiska 1 na 7. Skończył z 24 punktami i trafił 6 z 9 z gry przeciwko Tar Heels.

„[I had] Cała nadzieja na świecie” – powiedział Nelson. „Ci goście przychodzą do mnie i opowiadają mi wspaniałe rzeczy. Nie zacząłem tego turnieju od dwóch najlepszych gier. Ci ludzie mówią: „Idź tam i przynieś wiadro, naprawdę”. To daje mi dużo pewności siebie i bardzo im to cenię.

Aaron Estrada dodał 19 punktów dla Crimson Tide w zwycięstwie, a Griffen zakończył mecz 5 z 8 zza łuku, zdobywając 19 punktów. Sears dodał 18 punktów.

„Byłem z niego naprawdę dumny” – Sears powiedział o Nelsonie. „Jak powiedział, miał problemy w pierwszych dwóch meczach. Wspaniale było widzieć, jak prowadzi nas do tego zwycięstwa, ponieważ ostatecznie zależy mi na zwycięstwie. Nie interesują mnie punkty i wszelkie wyróżnienia. Na tym etapie sezonu liczy się przede wszystkim zwycięstwo.

Bagot prowadził Karolinę Północną z 19 punktami i 12 zbiórkami, a Ryan zakończył mecz z 17 punktami. Davis zakończył mecz z 16 punktami i siedmioma asystami, choć z linii trzech punktów zdobył 0 na 9.

W sobotę w Elite Eight Alabama zmierzy się z Clemsonem. Tygrysy wyeliminowały Caleba Love’a w czwartkowym meczu Sweet 16, a następnie pokonały numer 1 w tabeli. 2 zdenerwowało Arizonę, która wysłała ich do Elite Eight po raz pierwszy od 1980 roku.

„Pracowaliśmy nad tym przez cały sezon” – powiedział Nelson. „Ale to nie jest nasz ostateczny cel. Dobrze, że tu jesteśmy. To coś w szkole, czego nie robimy, albo innym razem.

„To wielka rzecz. Będziemy to trochę uczcić, a następnie przejdziemy do następnego meczu.