Izrael czekał w poniedziałek, aż urzędnicy Hamasu odpowiedzą na propozycję zaprzestania walk w Strefie Gazy i uwolnienia tam pozostałych zakładników, podczas gdy sekretarz stanu Antony Blinken wrócił do regionu, starając się zdobyć poparcie dla takiego porozumienia.
Telewizja Al-Aksa, stowarzyszona z ruchem Hamasu, podała w niedzielę, że Hamas nadal prowadzi konsultacje w sprawie propozycji, tydzień po jej sporządzeniu. Przywódcy grupy wskazywali już wcześniej, że między obiema stronami istnieją duże rozbieżności, mimo że przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Egiptu i Kataru starali się znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia.
Blinken, który jako pierwszy miał odwiedzić Arabię Saudyjską, ma nadzieję na postęp w rozmowach na temat szeregu powiązanych ze sobą porozumień mających zakończyć wojnę w Gazie, a kluczem do tych wysiłków będzie porozumienie w sprawie uwolnienia zakładników.
Jake Sullivan, doradca prezydenta Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział w niedzielę programowi CBS „Face the Nation”, że „piłka jest po stronie Hamasu”.
Dodał, że ogromne znaczenie ma porozumienie, które uwolni zakładników, zakończy walki i umożliwi dotarcie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
„Będziemy nalegać na to bez przerwy, tak jak zrobił to prezydent, w tym podczas swoich ostatnich rozmów z przywódcami Egiptu i Kataru, dwóch krajów, które są naszymi głównymi mediatorami w tych wysiłkach” – powiedział Sullivan.
Ataki kierowane przez Hamas z 7 października, podczas których izraelscy urzędnicy podali, że zginęło około 1200 osób, a ponad 200 innych zostało wziętych jako zakładników, wywołały wojnę z Izraelem i szerszy kryzys na Bliskim Wschodzie. Izrael wymienił ogień z członkami Hezbollahu w Libanie, a milicja Houthi, która kontroluje część Jemenu, otworzyła ogień do statków płynących do i z Kanału Sueskiego.
Inni bojownicy wspierani przez Iran przeprowadzili ataki na bazy USA w regionie, w tym w ataku, w wyniku którego niedawno zginęło trzech żołnierzy amerykańskich w Jordanii.
Stany Zjednoczone odpowiedziały na ataki Houthi powtarzającymi się strajkami, w tym w niedzielę, a na jordański atak oddzielną serią ataków wojskowych w ten weekend na siły irańskie i wspierane przez nie bojówki w siedmiu lokalizacjach w Syrii i Iraku. Wysocy rangą urzędnicy ds. bezpieczeństwa narodowego USA oświadczyli w niedzielę, że nadal planowane są dalsze działania odwetowe wobec wspieranych przez Iran bojowników.
Sullivan stwierdził jednak, że jego zdaniem wysiłki te stanowią odrębną kwestię od rozmów mających na celu osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni, które umykały obu stronom od tygodniowej przerwy w listopadzie.
„Uważamy, że kroki, które podjęliśmy w piątek i kroki, które podjęliśmy wczoraj wieczorem przeciwko Houthi, nie mają związku z negocjacjami w sprawie zakładników” – powiedział „Meet the Press” stacji NBC. „Uważamy, że teraz, na tym etapie, zadaniem Hamasu jest wystąpienie i udzielenie odpowiedzi na to, co uważa się za poważną propozycję”.
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Dubaj ogłasza budowę największego budynku lotniska na świecie kosztem 35 miliardów dolarów Wiadomości lotnicze
Przywódca palestyński wzywa Stany Zjednoczone do zaprzestania izraelskiego ataku na Rafah
Senator Murphy twierdzi, że nie czuje się „kryminalnie urażony” pokojowymi protestami propalestyńskimi