17 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Iran twierdzi, że dziennikarzom postawiono zarzuty po raporcie BBC o zabijaniu demonstrantów

Iran twierdzi, że dziennikarzom postawiono zarzuty po raporcie BBC o zabijaniu demonstrantów

Źródło obrazu, Atasza Szukramiego

Skomentuj zdjęcie, Rodzina Niki Chakarami odrzuciła twierdzenia urzędników, jakoby Nika Chakarami popełniła samobójstwo

  • autor, Dawid Gretten
  • Rola, wiadomości BBC

Irański wymiar sprawiedliwości postawił zarzuty „wielu dziennikarzom i aktywistom” po opublikowaniu raportu BBC, w którym zarzucono, że mężczyźni pracujący w siłach bezpieczeństwa dokonali napaści na tle seksualnym i zabili 16-letnią protestującą kobietę.

Prowadzona przez sądownictwo agencja informacyjna Mizan określiła śledztwo BBC w sprawie śmierci Niki Chakarami w 2022 r. jako „fałszywe, niepoprawne i pełne błędów”.

Nie ustalono tożsamości osób wezwanych w związku z rzekomym „zakłócaniem bezpieczeństwa psychicznego społeczeństwa”.

Jednak dwóch irańskich dziennikarzy, którzy skomentowali raport w Internecie, stwierdziło, że prokuratura wszczęła przeciwko nim sprawy.

Jeden z nich, Mohammad Parsi, napisał na Twitterze/X, że teherańska prokuratura wezwała go za opublikowanie „artykułu o Nice Shakarami i szczegółach jej morderstwa”.

Jeśli chodzi o drugą, Marzia Mahmoudi, powiedziała: „Ani zarzuty, ani szczegóły nie są znane”.

Minister spraw wewnętrznych Ahmed Vahidi w środę odrzucił ustalenia śledztwa BBC i określił je jako spisek wrogów Iranu, stając się pierwszym urzędnikiem, który publicznie to skomentował.

Media państwowe zacytowały wypowiedź ministra, który powiedział reporterom poza posiedzeniem gabinetu: „Wrogowie i ich media uciekali się do fałszywych i nierealnych doniesień, aby przeprowadzić operacje psychologiczne”.

Vahidi twierdził, że była to „próba odwrócenia uwagi” od obecnych propalestyńskich protestów w Stanach Zjednoczonych, a także od irańskiego ataku rakietowego i dronów na Izrael w zeszłym miesiącu.

BBC News nie udzieliło natychmiastowego komentarza na temat oświadczeń Vahidiego i wymiaru sprawiedliwości.

Nika Chakarami stała się symbolem ruchu protestacyjnego „Kobiety, Życie, Wolność”, który dwa lata temu wstrząsnął Republiką Islamską.

20 września 2022 r. Nika została sfotografowana podczas protestu w Teheranie, podczas którego podpalano jej hidżab, podczas gdy inni protestujący skandowali „Śmierć dyktatorowi” – ​​nawiązanie do Najwyższego Przywódcy Ajatollaha Alego Chamenei.

Zniknęła tego wieczoru po tym, jak powiedziała przyjaciółce, że ścigają ją siły bezpieczeństwa.

Ponad tydzień później rodzina znalazła jej ciało w kostnicy. Twierdzili, że zmarła w wyniku uderzeń w głowę i odrzucili twierdzenia urzędników, jakoby popełniła samobójstwo skacząc z dachu budynku.

Dochodzenie BBCI, opublikowane w poniedziałek, opierało się na dokumencie wewnętrznym, który wyciekł, podsumowującym przesłuchanie w sprawie Niki prowadzone przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej.

Z dokumentu wynika, że ​​nastolatek został aresztowany przez członków grupy paramilitarnej rozmieszczonej tego dnia przez Irańską Gwardię Rewolucyjną jako tajny zespół do monitorowania protestów w Teheranie.

Dokument szczegółowo opisuje serię wydarzeń, które rzekomo miały miejsce, gdy Nika była uwiązana na tylnym siedzeniu nieoznakowanej chłodni z trzema członkami zespołu. Obejmują one:

  • Jeden z mężczyzn molestował ją, gdy na niej siedział
  • Chociaż była skuta i związana, stawiała opór, kopając i przeklinając
  • Wyznała, że ​​to skłoniło mężczyzn do zatłuczenia jej na śmierć
  • Oficer irańskiej Gwardii Rewolucyjnej nakazał mężczyznom wyrzucić jej ciało na ulicę

Raport BBC potwierdza istnienie w obiegu wielu fałszywych irańskich dokumentów urzędowych, ale stwierdza: „Szczegółowe dochodzenie wskazuje, że uzyskane przez nas dokumenty stanowią kronikę ostatnich ruchów nastolatka”.

BBC również przedstawiła te zarzuty irańskiej Gwardii Rewolucyjnej i rządowi Iranu przed ich publikacją, lecz oni na nie nie ustosunkowali się.