27 lipca, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Francja: Macron obstawia przedterminowe wybory po miażdżącej porażce z francuską skrajną prawicą w głosowaniu w Unii Europejskiej

Francja: Macron obstawia przedterminowe wybory po miażdżącej porażce z francuską skrajną prawicą w głosowaniu w Unii Europejskiej



CNN

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozwiązał parlament kraju, Zgromadzenie Narodowe, i rozpisał przedterminowe wybory po tym, jak sondaże wykazały, że jego partia Ennahda zostanie pokonana przez skrajnie prawicową opozycję w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zgodnie z początkowymi oczekiwaniami pierwsze miejsce zajęła skrajnie prawicowa Partia Zjednoczenia Narodowego z 31,5% głosów, ponad dwukrotnie więcej niż Partia Ennahdha, która awansowała na drugie miejsce z 15,2% głosów, bezpośrednio przed Socjalistami. Na trzecim miejscu z 14,3% głosów.

W uroczystym przemówieniu po opublikowaniu wyników sondażu exit poll lider Partii Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella wezwał Macrona do rozwiązania francuskiego parlamentu, określając różnicę między obiema partiami jako „dotkliwe odrzucenie” prezydenta.

„Ta bezprecedensowa porażka obecnego rządu oznacza koniec cyklu i pierwszy dzień ery po Macronie” – powiedział Bardella hałaśliwej publiczności w siedzibie Frontu Narodowego.

W ciągu godziny Macron wygłosił ogólnokrajowe przemówienie, w którym zapowiedział rozwiązanie francuskiej Izby Reprezentantów i przeprowadzenie wyborów parlamentarnych. Macron powiedział, że pierwsza tura odbędzie się 30 czerwca, a druga 7 lipca.

„Zdecydowałem się w drodze głosowania zwrócić wam wybór przyszłości parlamentarnej, dlatego dziś wieczorem rozwiążę Zgromadzenie Narodowe” – oznajmił Macron w niespodziewanym oświadczeniu.

„Ta decyzja jest niebezpieczna i ciężka. Ale przede wszystkim jest to akt zaufania. Zaufajcie Wam, drodzy obywatele. Prezydent Francji dodał: „W zdolność narodu francuskiego do podjęcia jak najbardziej sprawiedliwej decyzji”.

Stephane Limoton/SIPA/AP

Macron i Pierwsza Dama Brigitte Macron w lokalu wyborczym Touquet podczas wyborów europejskich, 9 czerwca 2024 r.

W systemie francuskim odbywają się wybory parlamentarne, w których wybiera się 577 członków Izby Reprezentantów (Zgromadzenia Narodowego). Odbywają się odrębne wybory mające na celu wybór prezydenta kraju, które zostaną powtórzone nie wcześniej niż w 2027 r.

W ostatniej serii wyborów parlamentarnych, które odbyły się w 2022 roku, koalicji ugrupowania, w tym partii Macrona Ennahda, nie udało się uzyskać większości ogólnej i zmuszona była szukać pomocy gdzie indziej.

READ  Niemcy skazują 101-letniego byłego nazistowskiego strażnika obozowego na pięć lat więzienia

W przemówieniu po oświadczeniu Macrona Marine Le Pen – która bezskutecznie ubiegała się o fotel prezydenta Francji w latach 2017 i 2022 przeciwko Macronowi, ale od tego czasu której Partia Zjednoczenia Narodowego cieszy się ponownym wzrostem w sondażach – wyraziła zadowolenie z jego decyzji o zorganizowaniu wyborów.

„Jesteśmy gotowi przejąć władzę, jeśli Francuzi nam zaufają” – powiedziała Le Pen, parlamentarna liderka Frontu Narodowego.

Powiedziała: „Jesteśmy gotowi odbudować kraj, jesteśmy gotowi bronić interesów Francuzów, jesteśmy gotowi położyć kres masowej imigracji, jesteśmy gotowi uczynić priorytetem siłę nabywczą Francuzów i są gotowi rozpocząć reindustrializację kraju”. Powiedział.

Od początku swojej drugiej kadencji w 2022 r. Macron rządzi względną większością, co zmusiło go do kilkukrotnego powołania się na art. 49 ust. 3 francuskiej konstytucji, co doprowadziło do przeforsowania legislacji przez parlament bez głosowania, wywołując rosnące niezadowolenie legislatorów opozycji i wielu wyborców . francuska publiczność.

Ostatni raz francuski prezydent rozwiązał parlament w 1997 r., co spowodowało utratę większości przez Jacques’a Chiraca i wyniesienie do władzy socjalistów pod przywództwem Lionela Jospina.

Źródło w Pałacu Elizejskim bliskie Macronowi, które poprosiło o anonimowość, powiedziało CNN, że oczekiwane wyniki pokazały, że we Francji istnieje „większość republikańska” złożona z tych, „którzy nie zgadzają się z ideami skrajnej prawicy”.

„Nigdy nie powinniśmy bać się Francuzów” – podało źródło. „Perswazja, perswazja, perswazja – oto duch, który przyjmie prezydencka większość”.