23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dwanaście osób, w tym ośmioro dzieci, zginęło w pożarze Filadelfii w Fermont

Dwanaście osób, w tym ośmioro dzieci, zginęło w pożarze Filadelfii w Fermont

Stuletni, trzypiętrowy murowany dom należący do Philadelphia Housing Authority, zakupiony w 1967 r., ewidencja nieruchomości. Jest podzielony na dwie jednostki: jedną na pierwszej stronie i drugą połowę; Drugi dzieli drugą lokację i zajmuje trzecią lokację. Ogólnie rzecz biorąc, panie Murphy powiedział, że w czasie pożaru w budynku było 26 osób, 8 w dolnej jednostce i 18 w górnej.

„To największa liczba osób mieszkających w dupleksie” – powiedział. Murphy powiedział jednak, że nie jest to liczba ostateczna. Osiem osób w budynku samodzielnie przeżyło pożar.

Miasto początkowo ogłosiło liczbę ofiar śmiertelnych o godzinie 13, ale skorygowało tę liczbę w środę wieczorem.

Nie jest jasne, dlaczego tak wiele osób było w budynku, powiedział urzędnik mieszkaniowy. Dinesh Indala, wiceprezes ds. mieszkaniowych w Urzędzie Mieszkaniowym, powiedział dziennikarzom, że liczba osób mieszkających w mieszkaniu byłaby „zbyt wysoka”. Nie określił, ile osób może legalnie mieszkać w oddziale i ostrzegł, że nie wiadomo jeszcze, kto był w środku, kiedy wybuchł pożar.

– To święta – powiedział. „Nie wiem, czy ludzie przychodzą i ich widzą. Nic nie wiem.

Jenna Collins, prawniczka ds. mieszkalnictwa z usługami prawnymi w Filadelfii, powiedziała, że ​​w największych jednostkach zarządzanych przez Urząd Mieszkaniowy mieszka maksymalnie 12 osób. Ale powiedział, że problemy życia czasami mogą być mniejsze niż twarde i szybkie zasady; Na przykład, jeśli jedna osoba w oddziale nagle przejmuje opiekę nad kilkorgiem dzieci, gdy czekają na otwarcie dużej przestrzeni, rodzina zwykle nie jest eksmitowana.

Jednak, jak ostrzegał burmistrz i inni, jakakolwiek decyzja o aranżacji mieszkania zapadnie bardzo szybko.

„Nie znasz okoliczności każdej rodziny” – powiedział. Kenny powiedział na konferencji prasowej. „Może są ludzie, którzy potrzebują schronienia lub krewni”.