Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w 2024 roku statek kosmiczny Europa Clipper wyruszy w podróż do lodowatego, szarego księżyca Jowisza pokrytego rdzawymi pęknięciami. Będzie pływać wzdłuż pływów grawitacyjnych satelity Jowisza, w połowie zwrócony z orbity w stronę ciała niebieskiego, a w połowie wystawiony na działanie pozbawionego powietrza oceanu kosmicznego. Wraz z zaawansowanym technologicznie spektrometrem, systemem radarowym, obrazowaniem optycznym i innymi narzędziami przeznaczonymi do wyszukiwania dowodów na istnienie obcych siedlisk, Clipper Europy On przyniesie moje nazwisko. Ona może przynieść także twoje.
Wystarczy, że zasubskrybujesz Bezpłatny program NASA „Wiadomość w butelce” jest już dostępny. Kampania kończy się o godzinie 23:59 czasu wschodniego 31 grudnia (0459 GMT 1 stycznia); W chwili, gdy to piszę, wpisano prawie 900 000 nazwisk.
Jeśli nie jesteś pewien, dlaczego jest to ważne, nie jesteś sam. Natychmiast po podpisaniu swojego nazwiska i szczerze mówiąc, zanim dowiedziałem się, z czym to się wiąże, głęboko zastanowiłem się, dlaczego chciałem, aby tak się stało. W końcu statek kosmiczny nigdzie nie wyląduje. Nie ma nikogo Europa Aby otrzymać naszą wiadomość. Każde imię jest jednym spośród setek tysięcy innych. Nawet nasze imiona to jedynie nieuchwytne pojęcia stworzone w celu oznaczenia naszego istnienia, nad czym lingwiści i filozofowie zastanawiają się od lat. Bez nas, jakie są nasze imiona? Gdzie tak naprawdę poszli, skoro nikt ich nie czytał?
To wpędziło mnie w spiralę. Miałem wrażenie, że uczestniczę w bardzo abstrakcyjnej koncepcji.
Powiązany: Oda do Europy Clipper: Amerykańska poetka Ada Lemon przedstawia odę do latania podczas misji NASA na Księżyc
Ostatecznie zdecydowałem, że celem tego może nie być osiągnięcie jakichkolwiek konsekwencji fizycznych ani nawet jakichkolwiek zauważalnych konsekwencji teoretycznych w tym zakresie. Myślę, że wysłałem swoje nazwisko do Europy, bo nie powinno go tam być. Jestem przywiązany do Ziemi, więc jeśli moje imię bez mojej obecności nie ma żadnego znaczenia, może i tutaj powinno pozostać. Jednak dzięki nowoczesnej technologii nie jest to już konieczne.
Nawet jeśli moje imię nie jest namacalnie obecne w rzeczywistości i dlatego powinno móc „podróżować” przez lata świetlne i być może przekraczać wymiary, nie jestem pewien, czy może gdzieś „być”, chyba że ktoś jest w tym miejscu i może o tym pomyśleć. od niego. Nikt w Europie (o ile nam wiadomo, jak sądzę) o tym nie myśli. Albo myśleć o Tobie. Może tak NASA Oferuje nam następną najlepszą rzecz, czyli pozwolenie naszym nazwom na osiedlenie się gdzieś poza sąsiedztwem Ziemi, jedynym sąsiedztwem, o jakim kiedykolwiek pomyślano.
Tak więc, po uporządkowaniu tego wszystkiego i powiedzeniu członkom rodziny, których również nagrałem (na co mój tata, jak można się było spodziewać, odpowiedziałby emoji kciuka w górę i „OK”), odkryłem dokładnie, jak działa wiadomość w butelce.
Krótko mówiąc, naukowcy z Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA zaprojektowali specjalną „płytkę krzemową”, która wygląda jak ultrabłyszczący metalowy dysk. Następnie mogą przekształcić małe obrazy, takie jak bąbelkowa litera „A”, w bardzo mały, czytelny tekst. Te małe obrazy nazywane są „mapami bitowymi”. Każde imię wprowadzone do projektu zostanie poddane temu procesowi, ostatecznie przekształcając się w tekst w skali 75 nanometrów, czyli jednej tysięcznej szerokości ludzkiego włosa. Wszystkie nazwy można następnie „wydrukować” na krzemowych mikrochipach wykonanych z oryginalnych chipów za pomocą wiązki elektronów.
Wszystkie te chipy można następnie załadować na Europa Clipper, który, miejmy nadzieję, przeleci ponad miliard mil, pędząc przez siły innych planet, aż dotrze do objęcia grawitacyjnego Europy. Następnie sonda wykona około 50 przelotów obok Księżyca na wysokościach zaledwie 25 kilometrów nad powierzchnią. Jednocześnie będziesz z oddaniem poszukiwał dowodów, a może nawet dowodów na istnienie podziemnych oceanów Biosygnatury.
A więc, nawiązując do jednego z moich ulubionych fragmentów Powieść „Czerwony Mars” Mikrochipy z wygrawerowanymi słowami przedstawiającymi prawie milion ludzi zostaną umieszczone w miejscu, z którego Ziemia będzie widoczna jedynie jako gwiazda.
Ostatecznie całe to ćwiczenie może nie zmienić niczego poza moim punktem widzenia, ale myślę, że to wystarczy.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Kiedy astronauci wystartują?
Podróż miliardera w kosmos jest „ryzykowna”
Identyczne ślady dinozaurów odkryto na dwóch kontynentach