Prezydent Biden podpisał w poniedziałek daleko idące zarządzenie wykonawcze w sprawie sztucznej inteligencji, które nakłada na firmy obowiązek powiadamiania rządu federalnego o ryzyku, że ich systemy mogą pomóc krajom lub terrorystom w opracowaniu broni masowego rażenia. Dyrektywa ma również na celu zmniejszenie ryzyka „głębokich podróbek”, które mogłyby sfałszować wybory lub oszukać konsumentów.
„Głębokie podróbki wykorzystują dźwięk i wideo generowane przez sztuczną inteligencję do oczerniania, rozpowszechniania fałszywych wiadomości i popełniania oszustw” – stwierdził. – powiedział Biden. Opisał swoje obawy, że oszuści mogą zabrać trzy sekundy głosu danej osoby i manipulować jej treścią, zamieniając niewinny komentarz w coś tak złowrogiego, że szybko stanie się wirusowy.
„Sam takiego widziałem” – powiedział p. Biden powiedział, odnosząc się do eksperymentu, który pokazał mu jego personel, że dobrze zbudowany system sztucznej inteligencji może niezawodnie wygenerować oświadczenie prezydenta, które nigdy by nie miało miejsca – i w ten sposób go dotknąć. Kryzys polityczny lub bezpieczeństwa narodowego. „Powiedziałem: «Kiedy to powiedziałem?»
Zarządzenie jest próbą prezydenta pokazania, że Stany Zjednoczone, uważane za wiodącą potęgę w szybko rozwijającej się technologii sztucznej inteligencji, przejmą także wiodącą rolę w jej regulacji. Europa już teraz idzie naprzód według własnych zasad, a wiceprezydent Kamala Harris odwiedziła w tym tygodniu Wielką Brytanię, aby reprezentować Stany Zjednoczone na międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez premiera tego kraju, Rishiego Sunaka.
„Mamy moralny, etyczny i społeczny obowiązek dopilnowania, aby sztuczna inteligencja została przyjęta i rozwijana w celu ochrony społeczeństwa przed potencjalnymi szkodami” – powiedziała Harris w Białym Domu. „Chcemy, aby działania, które podejmujemy w kraju, były wzorem dla działań międzynarodowych” – dodał.
Jednak w wyniku ponad rocznej pracy wielu departamentów rządowych p. Pan. Chociaż Biden ma szerokie uprawnienia w zakresie kontrolowania sposobu, w jaki rząd federalny wykorzystuje sztuczną inteligencję, ma ograniczony dostęp do sektora prywatnego. Choć stwierdził, że jego rozkaz „jest wyrazem odważnych działań”, przyznał, że „nadal potrzebujemy działania Kongresu”.
Jednakże pan. Biden jasno dał do zrozumienia, że zarządzenie to ma być pierwszym krokiem w nowej erze regulacji dla Stanów Zjednoczonych, ponieważ ma ono na celu zabezpieczenie globalnej technologii, która jest bardzo obiecująca – wykrywanie chorób, przewidywanie powodzi i innych skutków zmian klimatycznych, poprawa bezpieczeństwo w powietrzu i na morzu, ale wiąże się również ze znacznym ryzykiem.
„Jedno jest jasne: musimy zarządzać tą technologią, aby zrealizować obietnice związane ze sztuczną inteligencją i uniknąć ryzyka” – stwierdził. – powiedział Biden. – Moim zdaniem nie ma innego wyjścia.
Zarządzenie koncentruje się na mandatach w zakresie obronności i bezpieczeństwa, ale zawiera także postanowienia mające na celu promowanie rozwoju sztucznej inteligencji w Stanach Zjednoczonych, w tym przyciąganie zagranicznych talentów do amerykańskich firm i laboratoriów. Pan. Biden przyznał, że kolejnym elementem jego strategii jest spowolnienie postępu Chin. Odniósł się konkretnie do nowych przepisów, które zaktualizowano dwa tygodnie temu, aby uniemożliwić Pekinowi dostęp do najpotężniejszych chipów komputerowych potrzebnych do tworzenia tzw. dużych modeli językowych, za pomocą których szkolone są systemy sztucznej inteligencji.
Chociaż firmy prawdopodobnie naruszą nowe przepisy federalne, dyrektorzy takich firm jak Microsoft, Google, OpenAI i Meta oświadczyli, że w pełni oczekują, że Stany Zjednoczone uregulują tę technologię – i, co zaskakujące, niektórzy dyrektorzy odczuwają pewną ulgę. Firmy twierdzą, że obawiają się odpowiedzialności korporacyjnej w przypadku niewłaściwego użycia najpotężniejszych systemów, z których korzystają. Mają też nadzieję, że rządowy zakaz dotyczący niektórych ich produktów opartych na sztucznej inteligencji rozwieje obawy konsumentów.
Dyrektorzy naczelni Microsoft, Google, OpenAI i innego start-upu zajmującego się sztuczną inteligencją, Anthropic, spotkali się z panią Harris w maju, a w lipcu oni i trzy inne firmy dobrowolnie zobowiązali się do testowania bezpieczeństwa i ochrony swoich systemów.
„Podoba nam się skupienie na innowacjach, krokach podejmowanych przez rząd USA w celu stworzenia personelu opartego na sztucznej inteligencji oraz możliwości uzyskania przez małe firmy mocy obliczeniowej potrzebnej do tworzenia własnych modeli” – powiedział Robert L. Strayer, wiceprezes wykonawczy Rady Przemysłu Informatycznego, grupy branżowej reprezentującej główne firmy technologiczne, powiedział w poniedziałek.
Jednocześnie wiele firm ostrzegało przed nakładaniem na agencje federalne mandatów wzmożenia kontroli zachowań antykonkurencyjnych i szkód dla konsumentów. W poniedziałek Izba Handlowa Stanów Zjednoczonych wyraziła obawy dotyczące nowych przepisów dotyczących ochrony konsumentów, twierdząc, że Federalna Komisja Handlu i Biuro Ochrony Finansowej Konsumentów „nie powinny postrzegać tego jako licencji na robienie, co im się podoba”.
Nałożone rozporządzeniem wykonawczym obowiązki obronne nałożone na przedsiębiorstwa zostały utworzone poprzez wdrożenie koreańskiej ustawy o produkcji obronnej z czasów wojny, którą rząd federalny przekazał panu. Biden nazwał to „bardzo pilnym momentem”. Zarządzenie nakłada na firmy korzystające z wysoce zaawansowanych narzędzi sztucznej inteligencji obowiązek przetestowania swoich systemów, aby upewnić się, że nie można ich wykorzystać do produkcji broni biologicznej lub nuklearnej. Firmy muszą zgłaszać swoje wnioski z tych testów rządowi federalnemu – wyniki nie muszą być podawane do wiadomości publicznej.
W rozporządzeniu napisano również, że dostawcy usług w chmurze powinni zgłaszać klientom zagranicznym rządowi centralnemu. Zaleca także znakowanie wodne zdjęć, filmów i plików audio generowanych przez narzędzia AI. Znak wodny pomaga śledzić pochodzenie treści w Internecie i służy do zwalczania fałszywych i zmanipulowanych obrazów oraz tekstów wykorzystywanych do rozpowszechniania dezinformacji.
Próbując sprawić, aby znak wodny był użyteczny dla Amerykanów, Mr. Biden powiedział: „Kiedy Twoi bliscy słyszą Twój głos w telefonie, wiedzą, że to naprawdę Ty”.
Według Białego Domu w środowym przemówieniu wygłoszonym w ambasadzie USA w Londynie pani Harris ogłosi podjęcie nowych wysiłków w celu stworzenia rozporządzenia wykonawczego. Następnego dnia na brytyjskim szczycie wezwie światowych przywódców, aby rozważyli ogromne ryzyko związane ze sztuczną inteligencją w przyszłości, a także obecne niebezpieczeństwa związane z uprzedzeniami, dyskryminacją i dezinformacją.
Sarah Krebs, profesor w Instytucie Polityki Technologicznej Uniwersytetu Cornell, stwierdziła, że wiele dyrektyw zawartych w rozporządzeniu będzie trudnych do wdrożenia. Wymaga to szybkiego zatrudnienia ekspertów w dziedzinie sztucznej inteligencji w rządzie, ale dla agencji rządowych na szczeblu centralnym wyzwaniem będzie dorównanie pensjom oferowanym w sektorze prywatnym. Zarządzenie podkreśla prawo dotyczące prywatności, powiedział, mimo że kilkanaście ustaw utknęło w martwym punkcie w podzielonym Kongresie.
„Wymaga to wielu działań, które prawdopodobnie nie przyniosą skutku” – stwierdziła pani Krebs.
„Introwertyk. Ewangelista alkoholu. Ekspert od mediów społecznościowych. Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik Twittera”.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji