Disney + planuje uruchomić nową, tańszą opcję przesyłania strumieniowego z reklamami w Wielkiej Brytanii w listopadzie, ponieważ zyski w branży nadal spadają.
Plan, który jest już dostępny w USA, będzie oferowany w niektórych częściach Europy, a także w Kanadzie.
Nowy poziom będzie kosztował 4,99 GBP miesięcznie w Wielkiej Brytanii, ale obecni klienci muszą stawić czoła podwyżkom cen, aby utrzymać istniejące korzyści.
Planuje również rozprawić się z udostępnianiem haseł, po podobnej akcji rywala Netflix.
Disney boryka się z wieloma problemami, w tym słabymi wynikami filmów i gwałtownym spadkiem sprzedaży reklam.
Ogólnie przychody firmy wzrosły o 4% rok do roku w ciągu trzech miesięcy do 1 lipca, ale odnotowała ona stratę w wysokości 460 mln USD (361 mln GBP) w porównaniu z zyskiem w wysokości 1,4 mld USD w tym samym okresie ubiegłego roku.
Obecnie w Wielkiej Brytanii jest tylko jeden poziom cen dla Disney +, który kosztuje 7,99 GBP miesięcznie, ale do listopada dostępne będą trzy nowe poziomy. tutaj są:
- Standard z reklamami: 4,99 GBP miesięcznie z wideo 1080p i oglądaniem dla dwóch graczy.
- Standard: 7,99 GBP miesięcznie – tak samo jak powyżej, ale bez reklam i z możliwością pobierania filmów do oglądania offline.
- Premium: 10,99 GBP miesięcznie — oferuje wideo 4K, pobieranie i maksymalnie cztery różne urządzenia jednocześnie.
Wszyscy abonenci w Wielkiej Brytanii korzystają obecnie z korzyści oferowanych przez nową usługę premium, więc wprowadzenie jej oznaczałoby wzrost ceny o 3 GBP miesięcznie dla osób, które chcą zachować te same funkcje.
Wprowadzenie obsługiwanej przez reklamy usługi Disneya następuje po podobnym posunięciu rywala Netflixa w zeszłym roku.
Było to jedno z wielu działań podjętych przez Netflixa, lidera rynku, po tym, jak wzrost liczby abonentów zaczął słabnąć w 2022 roku.
Gigant streamingowy rozprawił się również z udostępnianiem kont, co, jak powiedział Iger, Disney planuje teraz zrobić.
Firma podkreśliła postęp w swojej działalności związanej z transmisją strumieniową, ze stratami zmniejszonymi o połowę w porównaniu z rokiem ubiegłym do około 500 milionów dolarów w ciągu trzech miesięcy do 1 lipca.
Subskrypcje podstawowej usługi Disney+ wzrosły o 1% do 105,7 mln, ponieważ międzynarodowy wzrost zrekompensował 1% spadek w Stanach Zjednoczonych.
’niezadowalający’
Jednak Disney przyznał, że występy niektórych z nowszych filmów – w tym nowych akcji na żywo The Little Mermaid i Guardians of the Galaxy Vol 3 – były „rozczarowujące”.
Stwierdzono również, że indyjska usługa Disney Hotstar, która boryka się z problemami od czasu utraty prawa do pokazywania meczów krykieta, odnotowała spadek subskrypcji o 24%, podczas gdy inne programy, w tym ESPN i Hulu, odnotowały niewielkie zmiany.
Analityk Insider Intelligence, Paul Verna, powiedział, że „mieszane wyniki” firmy niewiele pomogą uspokoić inwestorów „pragnących jasności co do strategii firmy w zakresie usług przesyłania strumieniowego i sieci telewizyjnych”.
„Chociaż to zachęcające, że Disney ograniczył straty w transmisji strumieniowej w ostatnim kwartale, zrobił to głównie dzięki masowym cięciom siły roboczej i wydatkom na treści, a nie dzięki wzrostowi organicznemu”.
Firma poinformowała, że liczba odwiedzających została zgłoszona w jej parku rozrywki na Florydzie, gdzie gubernator Ron DeSantis spierał się z Disneyem o tak zwaną politykę „pobudki”.
Ale kierownictwo Disneya bagatelizowało spadek, twierdząc, że odzwierciedla on szersze trendy, w tym powrót do normalności po pandemii i spadek liczby podróży międzynarodowych.
Dyrektor generalny Bob Iger, który niedawno wrócił do firmy, aby pomóc w rozwoju, powiedział, że wie, że firma ma „pracę do wykonania”.
„Jestem niesamowicie pewny długoterminowej trajektorii Disneya” – powiedział inwestorom w środę.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych