23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kibice Tottenhamu wygwizdujący Davinsona Sancheza nic nie zyskują

Kibice Tottenhamu wygwizdujący Davinsona Sancheza nic nie zyskują

W nieszczęśliwym sezonie, który Tottenham Hotspur desperacko chce dokończyć, toczy się zacięta rywalizacja o najniższy punkt.

Ale to porażka Davinsona Sancheza została zdziesiątkowana przez jego fanów, kiedy został zmieniony po tym, jak wszedł jako rezerwowy zaledwie 23 minuty wcześniej w porażce Tottenhamu 3: 2 u siebie z Bournemouth, co było najsmutniejsze.

Wszyscy mamy różne progi, kiedy uznamy za dopuszczalne wygwizdanie gracza z drużyny, której kibicujesz.

Ale to wydawało się zbyt surowe i szkodliwe.

Tak, Sanchez popełnił błędy, gdy prowadzenie Tottenhamu 1: 0 zmieniło się na 2: 1. Tak, fani płacą dużo pieniędzy za bilety i mają pełne prawo wyładować swoją frustrację. Tak, chwiejne występy Sancheza stały się dość częste.

Sanchez wyglądał na oszołomionego na ławce (zdjęcie: Alex Buntling/Getty Images)

Ale to nie był zawodnik, który nie próbował, więc można argumentować, że zasłużył na część niezadowolenia fanów. Był niedogotowaną osobą (od października nie zaczął gry w Premier League) w roli, w której nigdy nie wydawał się wygodny i wyraźnie brakowało mu pewności siebie. Z tych powodów niektórzy fani obwiniają za to, jak potoczyły się sprawy, działającego menedżera Christiana Stelliniego za jego decyzję o umieszczeniu wyraźnie walczącego Sancheza.

W każdym razie, zanim został zmieniony, zaczął być wygwizdywany, a jego kilka ostatnich dotknięć spotkało się z drwinami ze strony kibiców gospodarzy. Wyglądał na zrozpaczonego, gdy schodził z boiska. Tak, jest dobrze opłacany, więc zrozumiałe jest, że będzie brakować sympatii wielu osób, ale niezależnie od tego, czy uważasz, że tego typu rzeczy są tego warte, trudno jest udowodnić, że przyniosą one korzyści Sanchezowi lub zespołowi. Jest to zdecydowanie główny priorytet dla wspierających.

Kapitan Tottenhamu, Hugo Lloris, twierdził, że słyszał buczenie Sancheza, kiedy wszedł na boisko w 35. minucie po kontuzjowanym rezerwowym Clementu Lenglecie. Trzy minuty później Sánchez nie był w stanie podać podania do Pedro Borrowa, który został rozebrany i wyrównał Bournemouth. Sanchez nie był sam w krytyce – Boro dezaktywował swoje konta w mediach społecznościowych po fali nadużyć po meczu – ale bramka Matiasa Viny kontynuowała jego niefortunną passę, teraz zajmując trzecie miejsce, ponieważ Spurs stracił co najmniej raz w ciągu pierwszych 15 minut. Kto Sanchez wchodzi na boisko.

READ  Aktualizacje na żywo z finałów NBA 2022: Golden State pokonał Boston Celtics

Być może przekonanie, że Sanchez to wypadek, który czeka, by się wydarzyć, jest powodem, dla którego tłum tak szybko zwrócił się przeciwko niemu po golu, chociaż Boro się mylił.

„Źle mi z powodu Davinsona” – powiedział Lloris dla beIN Sports po meczu. „Jest kolegą z drużyny, jest przyjacielem i walczy dla klubu od wielu lat, co jest smutne. Historia jest smutna dla klubu, fanów i zawodnika. To coś, czego nie chcesz oglądać w piłce nożnej. „

Jeśli chodzi o jego twierdzenie, że Sanchez został wygwizdany, kiedy wszedł na boisko, Lloris dodał: „Nigdy nie widziałem czegoś takiego w mojej karierze”.

Niestety dla Lorisa, to nawet nie jest prawda. Niedawno, w styczniu, Emerson Royal został wygwizdany, kiedy wszedł jako rezerwowy przeciwko Aston Villi, po tym jak dwa miesiące wcześniej wyszydzono go w wygranym u siebie meczu z Leeds. W innych okolicznościach iz gniewem skierowanym bardziej na byłego trenera Antonio Conte, sam Sanchez nie był mile widziany, kiedy wszedł jako późny rezerwowy w goniącym za bramką Tottenhamie przeciwko AC Milan w marcu.

Sanchez przeżył ciężki dzień, ale skończyło się to kozłem ofiarnym (Zdjęcie: James Williamson – AMA/Getty Images)

Zasługi Royal sięgają czasów, kiedy był wrogiem numer jeden dla publiczności, ale fani, którzy się od ciebie odwracają, są bardzo trudnym zadaniem dla każdego zawodnika – a tuż przed zmianą Sanchez wykonał ataki, które sugerowały, że ma problemy skupiać się. W północnym Londynie Emmanuel Eboue z Arsenalu nigdy nie doszedł do siebie po tym, jak został wygwizdany i wyrzucony jako rezerwowy w meczu u siebie z Wigan Athletic w 2008 roku. „Kiedy jesteś piłkarzem, a twoi fani cię wygwizdują, jest bardzo źle, a twoja pewność siebie rośnie” – powiedział później Eboue. „Po tym wydarzeniu powiedziałem (wówczas menedżerowi Arsenalu) Arsene Wengerowi:„ Nie chcę już iść na trening, ponieważ źle się czuję ”. Wróciłem do domu i płakałem”.

READ  W pierwszym tygodniu NFL pojawia się rekordowa liczba słabszych drużyn

Zobaczymy, jak Sanchez zareaguje w ciągu najbliższych kilku tygodni, a Stellini powiedział, że będzie nadal grał jako obrońca, jeśli Spurs go będą potrzebować (co może liczyć na powrót do zdrowia Lengleta i Bena Daviesa, chociaż Stellini może zdecydować, że Japhet Tanganga jest bezpieczniejsza opcja). Na swojej pomeczowej konferencji prasowej Stellini powiedział, że nie miał jeszcze okazji porozmawiać z Sanchezem, ale czekał, wprowadzając go, a następnie usuwając, ponieważ Tottenham przegrywał 2: 1 po 58 minutach (właśnie stracił bramkę, gdy Sanchez przypadkowo pchnął piłkę w stronę Dominica Solanke).

Ale cokolwiek się stanie, cały odcinek wydaje się symptomem desperackiej próby klubu, aby nadać sens sezonowi, który całkowicie się rozpadł. Pewne jest, że Tottenham nie zagra w przyszłym roku w Lidze Mistrzów po tej żałosnej porażce i chociaż Sanchez był częściowo odpowiedzialny za to ostatnie zawstydzenie, istnieje wiele większych powodów, dla których Spurs znajdują się w bałaganie.

„Smutna historia”, o której mówiła Loris, trwa już od jakiegoś czasu – a to dopiero ostatni rozdział. Sanchez spędził kilka dobrych chwil w Tottenhamie, w szczególności w swoim pierwszym sezonie 2017-18, kiedy stworzył solidne partnerstwo z Janem Vertonghenem. Ale biorąc pod uwagę, że jego kontrakt wygasa za 14 miesięcy i może zostać sprzedany tego lata, to, co wydarzyło się w sobotę, jest prawdopodobnie najlepszym sposobem na zapamiętanie jego czasu w klubie.

Szkoda i choć musi wziąć odpowiedzialność za swoje błędy w meczu z Bournemouth iw innych meczach, to trudno było nie współczuć Sanchezowi w sobotę.

Najnowsza część szkód ubocznych w klubie jęczącym i desperacko próbującym zrozumieć, jak to się stało.

(Górne zdjęcie: Adrian Dennis/AFP za pośrednictwem Getty Images)