UFC ma oficjalnie przerwę do 2024 roku, a ostatnia karta walk roku zawierała niesamowite nokauty, dominujące występy i mecz roku. Ale kiedy zamkniemy drzwi do roku 2023, głównym tematem dyskusji będzie główne wydarzenie UFC 296.
W sobotę w Las Vegas Leon Edwards bez problemu poradził sobie z Colbym Covingtonem i obronił tytuł mistrza wagi półśredniej. Szybkość i dokładność Edwardsa okazały się zbyt duże dla Covingtona, który po raz pierwszy od prawie dwóch lat pojawił się w oktagonie.
Przed zwycięstwem Edwardsa Alexandre Pantoja zorganizował klinikę przeciwko Brandonowi Royvalowi, wielokrotnie pokonując pretendenta. Po raz pierwszy broni tytułu i patrzy w przyszłość na rok 2024, kiedy będzie mógł zapewnić stabilność na szczycie dywizji wagi muszej.
A potem był Shavkat Rachmonow, który nie potrzebował sędziów, aby odnieść kolejne zwycięstwo. Zwycięstwo Rakhmono nad Stephenem Thompsonem było imponujące, ale czy tytuł byłby właściwą rezerwacją dla niepokonanego wagi półśredniej?
Kto będzie następny wśród mistrzów wieczoru i największych wyróżniających się zawodników? Zobaczmy:
Leon Edwards, mistrz wagi półśredniej
Kto powinien być następny: Belal Muhammad
Właściwie nie ma tu o czym dyskutować. Edwards mówił o przekraczaniu granic i rzeczywiście ma ku temu powody. Tytuł obronił tylko dwa razy, ale zdobył 12 z rzędu. Dwukrotnie zwolnił Kamaru Usmana. Teraz Colby Covington. Nie można powiedzieć, że nie zasługuje na wielkie możliwości, ale ostatecznie ma pracę do wykonania jako mistrz. Taka jest rzeczywistość.
Muhammad wygrał dziewięć z rzędu i ostatnio wygląda świetnie. Na początku tego roku podjął krótką walkę z Gilbertem Burnsem i zagroził swojej passie. Zrobił to, o co prosiło UFC. Wygrał walki. On jest następny.
Dzika karta: Walka o tytuł wagi średniej
Tak jak powiedziałem, można argumentować, że Edwards powinien zrobić wszystko, ponieważ przez tak długi czas robił wrażenie. Potrafi stawiać żądania i ich słuchać. Ale znowu jest wiele do zrobienia w tej dywizji i historycznie rzecz biorąc, zawsze wszystko jest na pierwszym miejscu przed jakąkolwiek zmianą wagi.
Colby Covington, waga półśrednia
Kto powinien być następny: Gilbert Burns
Nie miałem wyboru, ale dla Coimbatore to była inna noc. Oczywiście, należy przyznać Edwardsowi mnóstwo uznania.
Covington nie czuł się komfortowo na UFC 296 i nie można go winić Wszystko W zwolnieniu. Edwards wyglądał ostro, a Covingtonowi w sobotę to nie przeszkadzało. Covington dał jasno do zrozumienia, że chce wkrótce wrócić i obiecał, że wszystko będzie w porządku. Nadal ma numer obok swojego nazwiska i musi być odpowiednio sklasyfikowany, a to oznacza walkę z Burnsem.
Covington nie wyglądał najlepiej w swojej ostatniej walce, podobnie jak Burns, który wdał się w szybką walkę z Muhammadem (na początku tej walki doznał kontuzji ręki). Nie było tak gorąco, na pewno nie tak gorąco, jak w niektórych ostatnich pojedynkach Covingtona, ale łatwo było podjąć decyzję.
Dzika karta: Dustin Poirier
W UFC chodzi przede wszystkim o pay-per-view, prawda? Zwykle walki o tytuły. Ale czasami są to pasy BMF lub mecze urazowe i łatwo jest sprzedać urazę pomiędzy Covingtonem i Poirierem.
Obaj są byłymi kolegami z czołowej drużyny amerykańskiej. Covington rozpoczął dyskusję od pogardliwych komentarzy Kłamcy, które zdawały się pojawić znikąd wiele lat temu, a złość Poiriera wywołana tymi komentarzami była wyraźnie autentyczna. Boyer powiedział, że nigdy nie będzie walczył z Covingtonem w oktagonie, ponieważ nie chce brać udziału w zarabianiu pieniędzy.
Ale pieniądze mówią, że w tej chwili żaden z tej dwójki nie jest w kolejce do jakiejkolwiek walki o tytuł – i nie stanie się to w najbliższym czasie. Tak więc, jeśli UFC zdecyduje się na pomysł sprzedaży kilku shotów, wszystko jest możliwe.
Alexandre Pantoja, mistrz wagi muszej
Kto powinien być następny: 24 lutego zwycięzca meczu Brandon Moreno kontra Amir Albaci
Pomysł czwartej (!) walki pomiędzy Pandoją i Moreno nie robi na mnie większego wrażenia (chociaż zawsze jest to fajna walka) i wątpię, czy ogólnie byłoby to bardzo korzystne dla fanów, ale tak to działa .
W walce zaplanowanej na pięć rund będę zaskoczony, jeśli Moreno pokona Albacei, jeśli nie będzie następny. To samo tyczy się Albaciego. Być może, jeśli Moreno wygra i w dywizji wydarzy się jeszcze coś cudownego, zobaczymy, jak ktoś przeskoczy Moreno, ale na razie zwycięzca tej walki będzie chciał powalczyć o kolejny pas.
Dzika karta: styczeń Zwycięzca Manel Cape przeciwko Matthiasowi Nicolasowi 13
Oto ciekawe zastrzeżenie. Prezydent UFC Dana White mówił już o obchodach meksykańskiego święta UFC Noche we wrześniu. Jeśli Moreno wygra, UFC zachowa jego tytuł do września. Jeśli tak, to mógłby wystąpić Pantoja przeciwko zwycięzcy tej walki.
Shavkat Rachmonow, waga półśrednia
Kto powinien być następny: Kamaru Usman
To jedyna rzecz, która ma sens, ale jest mało prawdopodobna. Usman powiedział, że nie ma zamiaru walczyć z Rakhmono o tytuł, ponieważ obaj trenowali już razem na południowej Florydzie. Usman jest w takim momencie swojej kariery, że nawet gdyby tak nie było, nie byłby zainteresowany walką.
Mimo to muszę to wymienić jako „powinno być następne”, ponieważ to jedyna rzecz, która ma sens. Belal Muhammad (zasłużenie) jest zainteresowany jedynie walką o mistrzostwo. Rakhmonov i Gilbert Burns, pozostali przed nim zawodnicy wagi półśredniej, są kolegami z drużyny Kill Cliff FC. To marynata.
Dzika karta: Belal Muhammad
Jeśli z jakiegoś powodu Muhammad nie dostanie na dłuższą metę walki o tytuł wagi półśredniej, UFC może poprosić go o ponowną walkę. Widzieliśmy dziwne rzeczy. Poza tym trudno wymyślić dla Rakhmono cokolwiek innego niż oczekiwanie na przyszłą walkę o tytuł.
Nel pryszcz, lekki
Kto powinien być następny: Benoit St. Denis
Oto umowa. W pewnym momencie podejście UFC do Pimple zawsze przynosiło odwrotny skutek Co sprawia, że pasuje? do zrobienia Cóż, jeśli przegra następną, pogodzimy się z tym, z kim przegra?
Innymi słowy, Pimblet jest teraz w pewnym sensie „związany”. Teraz nadszedł czas na kilka trudnych walk i jeśli przegra, UFC z pewnością nie będzie miało nic przeciwko porażce z innym nazwiskiem. Tam właśnie dostaję Saint Denis.
Saint Denis pokazał ogromny potencjał. Ma 27 lat i zajmuje 12. miejsce w kategorii najgorszej głębokości. Niektórzy z pewnością powiedzą, że to rzucenie pryszcza na wilki i… tak właśnie jest. Ale jego bilans to 5:0 i w każdym swoim występie jest faworytem zakładów. Daj mu szansę na rankingowego przeciwnika i uczyń z niego rankingowego przeciwnika kogoś, kto mógłby zyskać na pokonaniu kogoś o popularności Pimletta.
Dzika karta: Jim Miller
Miller ma walczyć z Gabrielem Benitezem w przyszłym miesiącu, ale wielokrotnie powtarzał, że chce walczyć na UFC 300 w kwietniu. Wcześniej walczył na UFC 100 i 200. Jest Ironmanem UFC. Fani go znają i kochają. Pomimo całego bieżnika na jego oponach, będzie to bardzo uczciwa walka dla Pimletta i przyniesie rozpoznawalność.
Josh Emmett, waga piórkowa
Kto powinien być następny: Giga Tsikadze
Niewiarygodny nokaut, stary. Po prostu strach. Nawet jeśli zobaczysz moc Emmetta, nadal cię to szokuje, tak jak w sobotę.
Nie jestem pewien, jak będą wyglądać aspiracje Emmetta do tytułu w wieku 38 lat, po serii porażek na początku tego roku. Z takim talentem do nokautu nie oznacza to, że nie może jeszcze osiągnąć szczytu. Aby upaść, potrzeba odpowiednich trafień i kilku kostek domina, ale człowieku, kiedy masz takie żarówki, wszystko może się zdarzyć.
Ta walka powinna być rozegrana przeciwko Chikatze i myślę, że oczywistą rzeczą, którą należy zrobić, to zmienić jej ustawienie.
Dzika karta: Zwycięzca meczu Arnold Allen vs. Movsar Evlov 20 stycznia
Jeśli Chikatse nie będzie dostępny, zwycięzca tej walki może znajdować się w tej samej linii czasu co Emmett. Emmett faktycznie miał walczyć z Arnoldem w 2020 roku, ale wycofał się z powodu kontuzji.
Osobiście spodziewam się, że będą to Chicots, ale w zależności od czasu każdej osoby jest to inna możliwość.
Cody Garbrandt, waga koguciej
Kto powinien być następny: Dominic Cruise
Podobał mi się telefon Garbrandta do Davesona Figueiredo był Powinien walczyć o mistrzostwo wagi muszej w 2020 roku, ale jeśli mamy być szczerzy, Figuerido uwielbiałby (i zasługiwał) na przeciwnika wyżej notowanego.
Co się dzieje z Cruzem? Nie walczył od sierpnia 2022 roku, kiedy przegrał z Marlonem Verą (który jako następny będzie walczył o pas). Cruz nadal zajmuje bardzo wysokie miejsca w rankingach, ale jest definicją kogoś, kto znajduje się w rankingach. Uważam, że Cruz jest nieco zmęczony „idealną” walką Garbrandta z nim w 2016 roku, kiedy zdobył mistrzostwo kategorii 135 funtów. Konkurs ten ma długą historię. To jest intelektualne.
Dzika karta: Adrian Yanez
Garbrandt ma passę dwóch zwycięstw z rzędu, zaś Yanez ma dwie porażki. To właśnie sprawia, że walka jest możliwa. Ale powiedz mi, kto nie chciałby oglądać?
Yanez stracił nieco blasku, ale obie jego porażki miały miejsce w meczach z rankingowymi przeciwnikami. Nie upadł całkowicie. Jeśli Garbrandt go pokona, to będzie coś znaczyło. Jeśli Yanez wygra, będzie to coś oznaczać. A stylistycznie to piękny mecz bokserski. To będzie wspaniała walka, która przyciągnie mnóstwo oczu.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji