18 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rynek mieszkaniowy jest w dalszym ciągu rynkiem sprzedającego pomimo rosnących oprocentowania kredytów hipotecznych

Rynek mieszkaniowy jest w dalszym ciągu rynkiem sprzedającego pomimo rosnących oprocentowania kredytów hipotecznych

On gra

W lipcu Jessica Gerin i jej mąż Matt zamienili kredyt hipoteczny o oprocentowaniu 2,75% na kredyt hipoteczny o oprocentowaniu zmiennym 5,5%, sprzedając swój dom w Ledyard w stanie Connecticut, aby kupić nowy dom w Croton w stanie Nowy Jork.

Kredyt hipoteczny Geren o zmiennym oprocentowaniu 5/1 zapewnia stałą stopę procentową przez pierwsze pięć lat, a następnie przekształca się w regulowaną stopę procentową przez pozostałą część okresu obowiązywania. W zależności od warunków stóp procentowych w danym momencie może stać się droższy.

Jak twierdzili małżonkowie, tylko w ten sposób mogli dokonać obliczeń.

Podczas gdy większość kupujących i sprzedających domy pozostaje na uboczu (według Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami sprzedaż domów spadła w sierpniu o 15% w porównaniu z rokiem ubiegłym), para wkracza na rynek pomimo bolesnego połączenia rosnących cen i rosnących stóp procentowych.

Oni, podobnie jak niektórzy, przeprowadzają się, gdy w wielu branżach wyparowuje możliwość pracy zdalnej. Inni przenoszą się do tańszych obszarów, wykorzystując kapitał własny w poprzednim domu, aby ominąć wysokie stopy procentowe. Jednak dla osób kupujących nieruchomość po raz pierwszy wejście na rynek mieszkaniowy pozostaje jednym z najtrudniejszych okresów.

Oprocentowanie kredytów hipotecznych w 2023 roku

W lipcu, kiedy Zieloni zamykali budowę domu, oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego wynosiło 6,8%. Od tego czasu wspina się.

Żyjący: Kupujący dom po raz pierwszy muszą zarobić więcej, aby kupić dom, z wyjątkiem tych trzech obszarów miejskich

Według Freddiego Maca, wynoszący 7,3% w tygodniu kończącym się 28 września, 30-letni kredyt hipoteczny o stałym oprocentowaniu osiągnął najwyższy poziom od 2000 roku. Tymczasem ceny domów kontynuowały tendencję wzrostową, wzrastając o 4% w ciągu ostatniego roku do 407 100 dolarów – według NAR trzeci miesiąc z rzędu, w którym mediana ceny sprzedaży przekroczyła 400 000 dolarów.

READ  W pierwszej klasie pilot zajął miejsce swojej dziewczyny

Małżonkowie zgodzili się także, aby sprzedający pozostali w domu przez kolejny miesiąc, wynajmując im dom jako zachętę do wyróżnienia się na tle pozostałych zainteresowanych nabywców.

„Spędziliśmy trzy tygodnie z piątką naszych dzieci i nie mieliśmy domu” – mówi Gerin, adiunkt w różnych lokalnych szkołach wyższych. „Pojechaliśmy do Meksyku na tydzień, a potem pojechaliśmy do Waszyngtonu, aby odwiedzić moją siostrę. Potem pojechaliśmy do Ohio, aby odwiedzić mojego ojca. To była jedna z najbardziej stresujących rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem w życiu”.

Ale był to kompromis, na który Jiren chciał pójść.

Wracając do mandatu biurowego

Obserwuje i studiuje rynek hrabstwa Westchester, odkąd stało się jasne, że praca jej męża w domu dobiega końca. Nową pracę w finansach rozpoczął w czasie pandemii i początkowo był całkowicie zdalny.

W zeszłym roku pracodawca jej męża zaczął wymagać od pracowników powrotu do biura w Nowym Jorku trzy razy w tygodniu. Do ich starego domu w Connecticut, niedaleko granicy z Rhode Island, było 3,5 godziny drogi.

„Zamierzał więc zostać w mieście na dwie noce” – mówi. „Musieliśmy się przeprowadzić, aby utrzymać rodzinę razem”.

Zapasy mieszkań i ceny mieszkań

Gerin zauważył, że domy wycofywały się z rynku, mimo że oprocentowanie kredytów hipotecznych rosło z powodu braku zapasów.

Według Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, całkowite zasoby mieszkaniowe na koniec sierpnia wyniosły 1,1 mln lokali, co oznacza spadek o 0,9% w porównaniu z lipcem i 14% w porównaniu z rokiem poprzednim (1,28 mln).

W maju złożyli ofertę kupna domu wystawionego na sprzedaż za nieco ponad 955 000 dolarów w dniu, w którym trafił on na rynek. Oferta została zaakceptowana ustnie, ale agent sprzedawcy skontaktował się z nim następnego dnia i powiedział, że są inni chętni do zaoferowania więcej. Para ostatecznie zaoferowała o 15 000 dolarów więcej niż początkowa oferta i prawie 10 000 dolarów powyżej ceny ofertowej, aby zabezpieczyć kontrakt na 965 000 dolarów.

READ  Liczba bezrobotnych spada, gdy Fed chce schłodzić rynek pracy

Brak zapasów utrzymuje wysokie ceny domów, mówi Stacy Levy, pośredniczka w handlu nieruchomościami pary.

„Jest więcej kupujących niż sprzedających” – mówi Levy. „To wciąż rynek sprzedającego. Jeśli wycenisz swój dom zbyt wysoko, zainteresujesz tak wiele osób, że cena wzrośnie. Ale jeśli wycenisz go zbyt wysoko, pozostanie na miejscu”.

Pozytywną wiadomością dla rodziny Gerenów był kapitał, który zgromadzili w czasie pandemii w swoim domu w Connecticut.

Kupili dom z 7 sypialniami na 13 akrach za 500 000 dolarów w 2017 roku. Na początku roku udało im się go sprzedać za 825 000 dolarów.

Chociaż nowy dom jest o około 1300 stóp kwadratowych mniejszy od starego, dojazd Jirena do miasta pociągiem zajmuje tylko 45 minut.

Dla innych, którzy nie mają pilnej potrzeby przeprowadzki, rezygnacja z niskiego oprocentowania kredytu hipotecznego jest dużym kłopotem.

Jednym z powodów ograniczonej podaży domów jest oprocentowanie kredytów hipotecznych poniżej 5%. 85% obecnych posiadaczy kredytów hipotecznych Są zamknięci, co zniechęca obecnych właścicieli domów do sprzedaży swojego domu i zakupu nowego po dzisiejszych wysokich stopach procentowych.

Jeśli nie uda im się sprzedać swojego obecnego domu z dobrym zyskiem i przenieść się do tańszego obszaru, w którym będą mogli sfinansować większość kredytu hipotecznego gotówką, ludzie nie będą zainteresowani przeprowadzką, mówi Levy.

„Dlatego mamy bardzo niskie zapasy” – mówi. „Trudno jest teraz być kupującym, zwłaszcza jeśli kupujesz po raz pierwszy”.

Dla Jessiki Gerin uzyskanie kredytu hipotecznego o zmiennym oprocentowaniu jest zmartwieniem, ale jest to najlepsze, co mogą zrobić, biorąc pod uwagę rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych.

„Spodziewamy się refinansowania, ale w tej chwili była to dla nas najlepsza opcja” – mówi.

Swapna Venugopal Ramaswamy jest reporterem ds. mieszkalnictwa i ekonomii w „USA TODAY”. Śledź ją na Twitterze @SwapnaVenugopal