23 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Real Madryt zszokował Man City, bohatera Rodrygo i drużynę Guardioli w półfinale Ligi Mistrzów

Real Madryt zszokował Man City, bohatera Rodrygo i drużynę Guardioli w półfinale Ligi Mistrzów

MADRYT – Manchester City i Real Madryt kontynuowały wtorkowy dramat pomiędzy Villarreal a Liverpoolem wspaniałym pokazem własnym, a do finału pozostało tylko kilka chwil. RodrigoGole w godzinach nadliczbowych do wysłania do nadgodzin, łącznie 5-5, z Karim Benzema Zdobył rzut karny, aby wysłać hiszpańskich gigantów i gigantów LaLiga do finału w Paryżu 28 maja.

Raport: Real Madryt oszałamia Man City i zajmuje ostatnie miejsce w Lidze Mistrzów

Oto trzy szybkie pomysły na niesamowitą, niesamowitą i niesamowitą grę.

1. Real Madryt miał kolejną świetną ucieczkę

Real Madryt zmierzy się z Liverpoolem w finale Ligi Mistrzów po ekscytującej nocy na Bernabeu, podczas której Manchester City dzieliło zaledwie kilka minut od awansu do Paryża.

W następnej kolejności miasto miało zarezerwować miejsce w Paryżu Rijad MahrezBramka w drugiej połowie dała im dwubramkową przewagę w dwumeczu, ale rezerwowy Rodrigo strzelił dwa gole w ciągu dwóch minut w doliczonym czasie gry i narzucił dogrywkę.

Karim Benzema, który do tego momentu był spokojny, strzelił decydującego gola w pierwszej połowie dogrywki z rzutu karnego, dzięki czemu wczoraj wieczorem był 3:1, aw dwumeczu 6:5.

City zdominowało większość wieczoru, dopóki późny obrońca nie wrócił do Realu Madryt i mógł powiększyć swoją przewagę nad pierwszym golem Rodrygo, gdyby Jack Grealish (Zmiennik w drugiej połowie) Wykorzystał jedną z dwóch szans. Zamiast tego Real Madryt, koronowany w sobotę mistrzem Hiszpanii, będzie miał szansę wygrać 14. tytuł Ligi Mistrzów, gdy 28 maja zmierzy się z Liverpoolem Jurgena Kloppa w powtórce finału z 2018 roku.

W międzyczasie City żałuje złotej szansy na awans do drugiego z rzędu finału i, będąc w pewnym momencie potrójnym pretendentem, pozostaje teraz do walki o Premier League.

2. Real Madryt wraca znikąd

Krótko po zwycięstwie Mahreza 1:0 w City, kibice Realu Madryt zaczęli wychodzić z Bernabeu – ale ci, którzy nie chcieli, prawdopodobnie tego nie zrobili.

Hiszpańska drużyna wyglądała na przygotowaną do dość skromnego wyjścia, nawet po niewiarygodnym dramacie w doliczonym czasie gry. Real Madryt nie zdołał oddać celnego strzału w pierwszych 90 minutach, ale w szóstej minucie dogrywki City było wstrzymane i musiało to zrobić. Edersona Aby dobrze uchronić drużynę przed dramatycznym wyjściem.

Gdy Real Madryt potrzebował dwóch bramek, aby wymusić dogrywkę, Rodrygo, jako rezerwowy w 68. minucie, strzelił coś, co wydawało się być pocieszeniem po dośrodkowaniu Karima Benzemy w 90. minucie, ale niecałe 60 sekund później, kierując się w innym, aby zrobić drugie miejsce. -1 w nocy i 5-5 W sumie. Bramka niemal podniosła pułap na Bernabeu, jednak Rodrygo wciąż miał dużo czasu na ponowne wejście i prawie zakończył wyrównanie w regulaminowym czasie, z rzutem karnym Benzemą w dogrywce, aby zadecydować o genialnym odwróceniu sytuacji.

(A w tym wszystkim szczególna uwaga o Rodrygo: po strzeleniu czterech goli w 79 meczach w tym sezonie, strzelił sześć w ostatnich sześciu, a żaden z tych goli nie był tak decydujący jak te, które strzelił w środowy wieczór. przeszedł do historii, gdyż Rodrygo był pierwszym zawodnikiem w historii turnieju, który strzelił dwa gole po 90. minucie meczu pucharowego).

Real Madryt zaliczył świetny powrót do PSG i Chelsea, by awansować do półfinału, ale to było najlepsze.

3. Man City przeżywa kolejny upadek w Lidze Mistrzów

Po katastrofach z Monako, Liverpoolem, Tottenhamem i Lyonem City wydawało się, że zakończyło swoje szalone momenty w Lidze Mistrzów, ale teraz mają kolejne do dodania do listy. W rzeczywistości może to być na szczycie ich wszystkich.

Ich droga do finału zeszłego sezonu przebiegała raczej spokojnie iw tym roku po cichu wysłali Sporting Lizbona i Atletico Madryt na drogę do półfinału, ale kiedy presja na Bernabeu była wysoka, załamali się. Mieli dwubramkową przewagę, kiedy Mahrez strzelił gola, a nawet kiedy strzelił pierwszego gola Rodrygo, nie było powodów do paniki. Ale zamiast tego City wezwał do większej presji, stracił głowę i zapłacił wysoką cenę. Mieli tyle szczęścia, że ​​wyrównujący wynik osiągnął dogrywkę po tym, jak Ederson wykonał kolejną interwencję przed końcem doliczonego czasu gry.

Jest to wynik, który wywoła więcej pytań dotyczących Guardioli i Ligi Mistrzów. Chociaż w Bayernie Monachium i City są świetne zespoły, nie podniósł trofeum od czasu pobytu w Barcelonie. Dla trenera jego jakości i kogoś, kto jest przyzwyczajony do zbierania krajowych trofeów, gdziekolwiek się pojawi, pozostaje dziwną anomalią, że nie wygrał największych klubowych rozgrywek w Europie od ponad dekady.