19 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Qualcomm twierdzi, że Snapdragon X Elite jest o 21 procent szybszy niż Apple M3 pod względem wydajności wielordzeniowej; „To dobry sprzęt” – mówi dyrektor ds. public relations.

Qualcomm twierdzi, że Snapdragon X Elite jest o 21 procent szybszy niż Apple M3 pod względem wydajności wielordzeniowej;  „To dobry sprzęt” – mówi dyrektor ds. public relations.

Snapdragon Firma z San Diego wydała teraz odważne oświadczenie, twierdząc, że jego najnowszy SoC jest aż o 21 procent szybszy od M3 pod względem wydajności wielordzeniowej. Jednak pomimo rzekomej wyższości dyrektor PR Qualcomma twierdzi, że wrażenia będą inne, a ma to związek z obydwoma chipami działającymi na różnych systemach operacyjnych.

Dyrektor PR Qualcomma podpowiada, że ​​Windows ustępuje macOSowi, pomimo Snapdragona

Na obrazie przesłanym przez Digital Trends ujawniono, że Snapdragon One zapewnia następujące wyniki: Limit mocy Snapdragon X Elite. Pamiętaj, że każdy procesor ma ograniczenie mocy, które pozwala jego rdzeniom pracować z większymi częstotliwościami zegara, ale przy większym poborze mocy.

Ze Snapdragonem Chociaż 80 W niewątpliwie zwiększa wydajność wielu rdzeni, odbywa się to kosztem nadmiernego ciepła i przegrzania. Jednak pomimo tych zalet wrażenia będą inne niż w przypadku korzystania z M3 w systemie macOS, twierdzi Sascha Segan, starszy menedżer ds. public relations. Wskazuje, że macOS jest lepszym systemem operacyjnym niż Windows, ale wspomina, że ​​sprzęt jest dobry.

„To nie będzie to samo doświadczenie, ponieważ oni używają systemu macOS, a my Windows, ale pod względem sprzętu, który jest jedyną rzeczą, którą możemy kontrolować, jest to dobry sprzęt”.

Segan powiedział także, że konsumenci nie powinni teraz tracić pieniędzy na zakup nowego laptopa i czekać, aż rynek zaleje pierwsza fala laptopów wyposażonych w procesor Snapdragon. Chociaż widzieliśmy, jak zdolny jest Snapdragon

Źródło informacji: Trendy cyfrowe

READ  Po śmierci Stadii odszedł wiceprezes Phil Harrison – Ars Technica