25 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Program Davida Muira w ABC News Eclipse Broadcast był wspaniałym filmowym momentem

Program Davida Muira w ABC News Eclipse Broadcast był wspaniałym filmowym momentem

„Telewizja nie oddaje mu sprawiedliwości”.

To właśnie powiedziała prezenterka ABC News Live Lynsey Davis, stojąc obok gospodarza „World News Tonight” Davida Muira na brzegu jeziora Champlain, gdy zaćmienie słońca w 2024 r. dopiero zaczynało ukazywać się w pełni.

Oczywiście ma rację – to dziwne, gdy prezenter telewizyjny umniejsza wrażenia z oglądania telewizji. Jednak dzięki dwugodzinnej popołudniowej transmisji na żywo w swojej sieci linearnej 8 kwietnia ABC News uchwyciło poczucie piękna niemal całkowicie obce dzisiejszemu krajobrazowi wiadomości telewizyjnych i znalazło sposób na zachowanie tej chwili z czystą przejrzystością i blaskiem, które technologia umożliwiła to dopiero niedawno.

Inne stacje poświęciły swój czas nadawania zaćmieniu. CBS również wycięło i spędziło dużo czasu na masowym weselu, kiedy całkowite zaćmienie dotarło do Russellville w stanie Arkansas; CNN zatrudniło reportera w zoo w Dallas, aby obserwował reakcję zwierząt na nagłą ciemność; Fox News i MSNBC nawet na krótko zrezygnowały z całodobowych relacji na temat Trumpa, zarówno za, jak i przeciw. Tu i ówdzie pojawiło się kilka stereotypów: bezpańskie komentarze na temat tego, jak miło byłoby widzieć, jak ludzie patrzą na swoje telefony, a nie na nie. (Chociaż wiemy, że niektórzy w Hollywood nawet dzisiaj podziwiali Davida Zaslava.)

Maya Hawke i Joe Keery "Dziwne rzeczy"
Richard Lewis i Larry David na planie filmowym

Jednak ABC News udało się uchwycić prawdziwe poczucie zdumienia.

Zaćmienie może pobudzić wyobraźnię niemal każdego, a kinofile szczególnie docenią to, co tak naprawdę jest tylko grą światła i cienia. Zanim sztuczne światło studyjne stało się powszechne, filmowcy wykorzystywali także światło słoneczne Studio Black Maria Thomasa Edisona w West Orange w stanie New Jersey, w którym zastosowano szereg świetlików, aby kontrolować sposób wnikania światła do sceny, lub jak zostało to żywo uchwycone w filmie Damiena Chazelle'a Babel, gdzie sceny wewnętrzne kręcono całkowicie na zewnątrz. Czym zatem jest zaćmienie, jeśli nie ostatecznym efektem zakrycia?

ABC News wykazało w swojej transmisji wielkie walory filmowe: przeszukali idealną lokalizację Muira i Davisa na nabrzeżu w Burlington w stanie Vermont nad jeziorem Champlain, mając za sobą nikogo, kto mógłby odwrócić ich uwagę od ujęć, i wiedząc z wyprzedzeniem, że pojawi się słońce pod odpowiednim kątem, aby go złapać w tle. Aby ustawić tę scenę, potrzebne było odrobina awangardowego kadru, gdy Muir i Davis nagle zajęli dolną jedną trzecią ekranu, a słońce powoli mrugało za nimi jak kula wielkości dziesięciocentówki, pozostawiając wyraźnie widoczną aureolę w gardle . miejsce. Trzeba było oświetlić Muira i Daviesa od przodu – wokół nich było ciemno jak w nocy – ale wiszący na niebie pierścień aureoli nigdy nie tracił ostrości. Aż do chwili, gdy nagle znów wyszło słońce, by pokazać efekt „diamentowego pierścionka”, w którym kawałek nowo widocznego słońca błyszczał niczym klejnot w swoim otoczeniu.

Dopiero najnowsza generacja kamer o wysokiej rozdzielczości była w stanie z taką wyrazistością wyświetlić zarówno stabilizatory na pierwszym planie, jak i koronę w tle – na ekranie telewizora widzieliśmy coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Natura zapewniła dramat, ale ABC News było w stanie uchwycić go z największą precyzją czasu, kierunku i kadru. Samo to wzmaga podziw: że coś, o czym od dawna wiadomo i rozumie się, że dzieje się w ten sposób, faktycznie dzieje się dokładnie tak, jak oczekiwano. Uwielbiamy niespodzianki, ale zaćmienie jest całkowitym przeciwieństwem zaskakiwania — nowojorczycy, mieszkańcy Nowego Jorku, zaczynają planować całkowite zaćmienie, które czeka na ciebie 1 maja 2079 r. — ale w jakiś sposób jeszcze większe ze względu na jego rozpoznawalność. I wygodne. Niektóre rzeczy nadal można zaplanować z całkowitą pewnością.

Muir zastosował niezwykły język opisowy, aby widzowie poczuli się, jakby tam byli, mówiąc poetycko o „górach i wzgórzach otaczających jezioro, teraz oświetlonych najpiękniejszym zachodem słońca, jaki można sobie wyobrazić” oraz o ptakach „ścigających się po nocnym niebie”. Światło oświetla wszystkie stojące tu cicho żaglówki… woda ledwo się porusza, jest jak lód. Kiedy zdarza się taki moment w wiadomościach telewizyjnych?

Przez cztery minuty totalności ten moment osobliwości został odzwierciedlony na niebie przez osobliwość na ekranie telewizora: Zamiast bez końca skupiać się na tym, co nas dzieli, na całym konflikcie w świecie, który sami stworzyliśmy, każdy może podzielić się chwilą powszechnego zadziwienia, wielkości jednomyślności. Jak to ujął Muir, była to „przerwa dla Ameryki”. Chwila na refleksję nad naszym miejscem na niebie – a nie potrzeba do tego rakiety ufundowanej przez Elona Muska czy Jeffa Bezosa. Nagle skupiliśmy się na tym, gdzie siedzimy w nakładających się sferach rodziny, społeczności i wszechświata.

Zrobił to dopiero, gdy zgasło światło.