26 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Portugalia wybiera nowy parlament i rząd. Oto, co warto wiedzieć o kluczowych kwestiach

Portugalia wybiera nowy parlament i rząd.  Oto, co warto wiedzieć o kluczowych kwestiach

LIZBONA, Portugalia (AP) – W niedzielę w Portugalii odbędą się przedterminowe wybory powszechne, w których 10,8 miliona zarejestrowanych wyborców wybierze 230 prawodawców do Zgromadzenia Narodowego, parlamentu kraju. Następnie parlamentarzyści wybiorą nowy rząd.

Oczekuje się, że dwie umiarkowane partie, które od dziesięcioleci sprawują władzę na zmianę – centrolewicowa Partia Socjalistyczna i centroprawicowa Partia Socjaldemokratyczna – ponownie otrzymają większość głosów.

Jednak obecność skrajnie prawicowej partii populistycznej podsyca rozczarowanie partiami głównego nurtu i może pomóc w napędzaniu tego trendu Skłonność Europy do prawicy.

Oto zagadnienia, które leżały w centrum uwagi kampanii:

Skandale korupcyjne

Wybory odbywają się ponieważ Rząd socjalistyczny upadł W listopadzie podczas śledztwa dotyczącego korupcji. Skandal obejmował przeszukanie przez policję oficjalnej rezydencji premiera Antonio Costy i aresztowanie jego szefa sztabu. Costa nie został oskarżony o żadne przestępstwo.

Również w ostatnich tygodniach sąd w Lizbonie podjął decyzję o sądzeniu byłego socjalistycznego premiera, który sprawował władzę od 2005 do 2011 roku, pod zarzutem przejęcia około 34 milionów euro (36,7 miliona dolarów) podczas jego urzędowania.

Luis Montenegro, lider centroprawicowej koalicji Sojuszu Demokratycznego, rozmawia ze zwolennikami podczas ostatniego wiecu kampanii w Lizbonie, piątek, 8 marca 2024 r. (AP Photo/Armando Franca)

Luis Montenegro, lider centroprawicowej koalicji Sojuszu Demokratycznego, rozmawia ze zwolennikami podczas ostatniego wiecu kampanii w Lizbonie, piątek, 8 marca 2024 r. (AP Photo/Armando Franca)

Partia Socjaldemokratyczna również została zawstydzona zarzutami o korupcję.

Niedawne dochodzenia w sprawie korupcji na portugalskich wyspach Madera doprowadziły do ​​rezygnacji dwóch prominentnych urzędników Partii Socjaldemokratycznej. Skandal wybuchł tego samego dnia, w którym Partia Socjaldemokratyczna odsłoniła w Lizbonie billboard antykorupcyjny z napisem: „Nie może tak dalej być”.

Pięcioletnia skrajnie prawicowa partia populistyczna Chiga, czyli „Dość”, uczyniła walkę z korupcją jednym ze swoich politycznych sztandarów i może zyskać na skandalach.

Kryzys mieszkaniowy

Statystyki Unii Europejskiej pokazują, że między 2010 r. a drugim kwartałem ubiegłego roku ceny domów w Portugalii wzrosły o około 80%, a czynsze o około 30%. Podwyżki te były znacznie wyższe niż podwyżki płac.

Największy wzrost cen nastąpił w ostatnich latach, a jego przyczyną był w dużej mierze napływ inwestorów zagranicznych i turystów poszukujących wynajmu krótkoterminowego. Zmiana ta została najbardziej odczuwalna w dużych miastach, takich jak stolica Lizbona, gdzie mieszka wielu lokalnych mieszkańców Po cenach spoza rynku mieszkaniowego.

Problem stał się bardziej dotkliwy ze względu na gwałtowny wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych i inflację w zeszłym roku.

Mały dochód

Portugalczycy od dawna należą do krajów o najniższych dochodach w Europie Zachodniej. Wywołuje to gniew, a ostatnie protesty uliczne w sprawie wynagrodzeń rozpoczęły się od funkcjonariuszy policji.

W zeszłym roku średnia miesięczna płaca przed opodatkowaniem wyniosła około 1500 euro (1630 dolarów) – ledwo wystarczyło na wynajęcie mieszkania z jedną sypialnią w Lizbonie.

Płaca minimalna, jaką otrzymuje ponad 800 000 osób, wynosi 820 euro (893 dolarów) miesięcznie. To 676 euro (736 dolarów) wynagrodzenia na rękę. Prawie 3 miliony portugalskich pracowników zarabia mniej niż 1000 euro (1090 dolarów) miesięcznie.

Słaby wzrost gospodarczy i produktywność spowodowały zmniejszenie dochodów. W pierwszych dwudziestu dwóch latach tego stulecia średnioroczny wzrost PKB na mieszkańca wynosił około 1%. Wydaje się, że gospodarka utknęła na niskim poziomie.

Od 2011 r. PKB Portugalii na mieszkańca wynosi niecałe 80% średniej UE, a wcześniej nigdy nie przekroczył 83%.

Główni kandydaci

Lider socjalistyczny Pedro Nuno Santos jest prawodawcą i byłym ministrem mieszkalnictwa i infrastruktury.

Santos (46 l.) złożył rezygnację z funkcji w poprzednim rządzie w atmosferze niepewności co do jego relacji z uratowanymi portugalskimi liniami lotniczymi TAP Air Portugal oraz nierozwiązanego sporu dotyczącego lokalizacji nowego lotniska w Lizbonie.

Pochodzi z rodziny z północnej Portugalii, która ma udane interesy biznesowe. Kiedy był młodszy, kiedyś jeździł porsche, ale twierdzi, że „nie czuł się komfortowo” mając ten samochód, więc go sprzedał.

Luis Montenegro, 51-letni przywódca Partii Socjaldemokratycznej, jest prawnikiem, który przez 16 lat pełnił funkcję legislatora. Po raz pierwszy wszedł do parlamentu w wieku 29 lat.

Przewodzi Sojuszowi Demokratycznemu – ugrupowaniu składającemu się głównie z małych partii centroprawicowych utworzonemu na potrzeby wyborów. Nigdy nie była częścią rządu portugalskiego.

Policja zbadała zarzuty z 2017 r., jakoby Czarnogóra otrzymywała od firmy medialnej płatne wyjazdy na mecze piłki nożnej, ale później umorzyła sprawę.

Wydaje się, że 41-letni przywódca Czegi Andre Ventura nie ma szans na zostanie premierem, ale może odegrać ważną rolę po wyborach, jeśli poparcie jego partii wzrośnie.

Ventura miała barwną karierę. Z praktykującego prawnika i profesora prawa podatkowego stał się hałaśliwym telewizyjnym ekspertem ds. piłki nożnej, miernym autorem książek i bombastycznym mówcą podczas kampanii.