5 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nikt nie lubi wychodzić na zewnątrz. Oto dlaczego jest wszędzie

Nikt nie lubi wychodzić na zewnątrz.  Oto dlaczego jest wszędzie

Jeśli natkniesz się na te irytujące alerty w kasie samoobsługowej, nie jesteś sam.

„Jesteśmy w 2022 roku”, powiedział Sylvain Charlebois. „Można by się spodziewać, że samobieżne doświadczenie będzie bezbłędne. W ogóle nas tam nie ma”. szef Z Laboratorium Analizy Rolno-Spożywczej na Uniwersytecie Dalhousie w Nowej Szkocji, które prowadziło badania dotyczące kas samoobsługowych.

Klienci nie są jedynymi, którzy są sfrustrowani doświadczeniem w kasie samoobsługowej. Sklepy też mają z tym wyzwania.

Maszyny są drogie w instalacji, często się psują i mogą prowadzić do tego, że klienci kupują mniej produktów. Sklepy również ponoszą Wyższe straty i więcej kradzieży w sklepach W kasie samoobsługowej w porównaniu z tradycyjnymi pasami kasowymi z kasjerami.

Pomimo bólu głowy proces samonapędzający się nasila.

Według najnowszych danych Federacji Przemysłu Spożywczego FMI w 2020 r. 29% transakcji w sklepach spożywczych było obsługiwanych przez samopłatę, w porównaniu z 23% rok wcześniej.

Rodzi to pytanie: dlaczego ta niepopularna technologia często przejmuje kontrolę nad handlem detalicznym?

Pozyskiwanie klientów do pracy

The Wprowadzenie automatów samokontrolujących w 1986 r. Była to część długiej historii sklepów przenoszących pracę od płatnych pracowników do nieopłacanych klientów, praktyka sięgająca czasów Piggly Wiggly – pierwszego samoobsługowego supermarketu – na początku XX wieku.

Zamiast urzędników zajmujących się produktami kolekcjonerskimi dla klientów, Piggly Wiggly pozwalał kupującym wędrować po alejkach, zbierać przedmioty z półek i płacić przy kasie. W zamian za więcej pracy model obiecywał niższe ceny.

Kupujący w Piggly Wiggly, pierwszym samoobsługowym supermarkecie, w 1918 roku.

Jednak system samobieżny został zaprojektowany przede wszystkim w celu zmniejszenia kosztów pracy w sklepach. System obniżył koszty kasjera nawet o 66%, Według artykułu z 1988 roku w Miami Herald.

Pierwszy nowoczesny system kas samoobsługowych, który został opatentowany przez firmę CheckRobot na Florydzie i zainstalowany w wielu sklepach Kroger, będzie prawie niemożliwy do rozpoznania przez współczesnych kupujących.

READ  Ugoda z pośrednikami w handlu nieruchomościami zmieniła już sposób, w jaki niektórzy Amerykanie kupują i sprzedają domy

Klienci zeskanowali swoje przedmioty i umieścili je na przenośniku taśmowym. Pracownik na drugim końcu pasa pakuje artykuły spożywcze. Następnie klienci zabierali je do centralnego obszaru kasjera w celu zapłaty.

Ta technologia została ogłoszona „rewolucją w supermarkecie”. Kupujący „zamieniają się we własnych sprzedawców w sklepach spożywczych, ponieważ automaty kasowe skracają długie kolejki wózków i obniżają koszty dla pracowników marketu”, powiedział Los Angeles Times w Los Angeles Times. Przegląd z 1987 roku.

Ale samopłatność nie zrewolucjonizowała sklepu spożywczego. Wielu klientów niechętnie musiało wykonywać więcej pracy, aby uzyskać korzyści, które nie były aż tak oczywiste.

Zajęło to dekadę Walmart (WMT) Test samoopuszczenia. Dopiero na początku XXI wieku ten powszechny trend odbił się w supermarketach, które chciały obniżyć koszty podczas recesji w 2001 roku i stanęły w obliczu silnej konkurencji ze strony wschodzących supermarketów i klubów magazynowych.
Walmart po raz pierwszy przetestował system samobieżny pod koniec lat 90-tych.

„Uzasadnienie było oparte na ekonomii, a nie na kliencie” – powiedział Charlebois. „Od samego początku klienci ich nienawidzili”.

Badanie Nielsen z 2003 r. wykazało, że 52% kupujących uważało, że kasy samoobsługowe są „dobre”, a 16% stwierdziło, że są „zawiedzeni”. Trzydzieści dwa procent kupujących określiło to jako „niesamowite”.

Mieszana reakcja doprowadziła do niektórych sieci spożywczych, w tym koszt (koszt)Albertsons i in., aby ciągnąć maszyny samobieżne, które zainstalowali w połowie 2000 roku.
„Linie do kas samoobsługowych stają się zatkane, ponieważ klienci muszą czekać, aż personel sklepu pomoże z kodami kreskowymi, kuponami, problemami z płatnościami i innymi problemami, które zawsze pojawiają się przy wielu transakcjach”, sieć sklepów spożywczych Big Y Powiedział W 2011 roku, kiedy usunęła swoje urządzenia.

pasy

Przejście na samopłatność miało również niezamierzone konsekwencje dla sklepów.

Detaliści stwierdzili, że kasy samoobsługowe nie są niezależne i wymagają regularnej konserwacji i nadzoru, powiedział Christopher Andrews. Socjolog na Uniwersytecie Drew i autor książki The Weary Consumer: Self-checkout, Supermarkets and the Do-It-Yourself Economy.
Sklepy borykają się z wyzwaniami związanymi z samopłatnością, w tym wyższym poziomem kradzieży.

Chociaż liczniki samopłatności wyeliminowały niektóre funkcje tradycyjnych kasjerów, nadal potrzebują pracowników i stwarzają potrzebę lepiej płatnych stanowisk IT, powiedział.

READ  Akcje Roku spadają o 25%

Andrews dodał, że system samobieżny „nie spełnia niczego, co obiecuje”.

W największym zmartwieniu właścicieli sklepów samopłatność prowadzi do większych strat z powodu błędu lub kradzieży niż tradycyjni kasjerzy.

„Gdybyś miał sklep detaliczny, w którym 50% transakcji odbywało się na zasadzie samoopłaty, straty byłyby o 77% wyższe niż przeciętna”, mówi Adrian Beck, emerytowany profesor na University of Leicester w Wielkiej Brytanii, który bada straty w handlu detalicznym.

Klienci popełniają uczciwe błędy, a także celowo kradną w kasach samoobsługowych.

Niektóre produkty zawierają wiele kodów kreskowych lub kodów kreskowych, które nie są prawidłowo zeskanowane. Produkty, w tym owoce i mięso, zwykle wymagają ręcznego ważenia i wprowadzania do systemu za pomocą kodu. Klienci mogą przypadkowo napisać zły kod. Innym razem kupujący nie usłyszą sygnału dźwiękowego potwierdzającego, że produkt został zeskanowany prawidłowo.

„Konsumenci nie są zbyt dobrzy w niezawodnym skanowaniu” — powiedział Beck. – Dlaczego mieliby być? Nie są przeszkoleni.

Inni klienci korzystają z luźnego nadzoru na pasach samopłatnych i opracowali go Technologie za kradzież. Powszechne taktyki to nieskanowanie przedmiotu, wymiana tańszego przedmiotu (banany) na droższy (stek), skanowanie fałszywych kodów kreskowych przyczepionych do nadgarstków lub poprawne zeskanowanie wszystkiego, a następnie wyjście bez płacenia.

Sklepy próbowały ograniczyć straty, dokręcając samobieżne funkcje bezpieczeństwa, takie jak dodanie czujników wagi. Jednak dodatkowe środki zabezpieczające przed kradzieżą prowadzą również do bardziej frustrujących błędów związanych z „nieoczekiwanymi przedmiotami w obszarze pakowania”, co wymaga interwencji personelu sklepu.

„Istnieje delikatna równowaga między bezpieczeństwem a wygodą klienta” — powiedział Beck.

Samo wyjście to pozostanie tutaj?

Pomimo wielu niedociągnięć, jakie klienci i właściciele sklepów mają w procesie kasy samoobsługowej, trend ten rośnie.

Walmart (WMT)A Kroger (K) A ogólny dolar (DJ) Poznaj ekskluzywne sklepy samoobsługowe. Costco i Albertsons przywrócili samobieżność po usunięciu go wiele lat temu. Amazonka (AMZN) Poszedłem o krok dalej z tą koncepcją w sklepach Amazon Go, które nie mają kasjera.

Mówiąc najprościej, może być już za późno, aby sklepy odwróciły się od kas samoobsługowych.

Amazon stworzył Go Stores bez kasjera.  Inni detaliści próbują wpasować się w ten trend.

Dzisiejsze sklepy obsługują kupujących, którzy uważają, że kasa samoobsługowa jest szybsza niż tradycyjni kasjerzy, chociaż niewiele jest na to dowodów. Ale ponieważ klienci wykonują pracę, a nie czekają w kolejce, doświadczenie może wydawać się szybsze.

READ  Goldman Sachs zmniejsza ryzyko recesji w Stanach Zjednoczonych w ciągu przyszłego roku do 15%

Właściciele sklepów widzieli również, jak konkurenci instalowali funkcję samoobsługowej kasy i zdecydowali, że nie chcą jej przegapić.

„To wyścig zbrojeń”, powiedział David D’Arezzo, były dyrektor generalny Dollar General, Wegmans i innych sprzedawców. „Jeśli wszyscy to robią, wyglądasz głupio, jeśli go nie masz”. „Kiedy wyjmiesz go z torby, bardzo trudno jest go już nie podawać”.

Wirus Covid-19 przyspieszył również rozprzestrzenianie się procedur samo-wyjścia.

Podczas pandemii wielu klientów zdecydowało się na samoobsługę, aby uniknąć bliskiej interakcji z kasjerami i bagażowymi. Wyzwania kadrowe i związane z utrzymaniem ruchu sprawiły, że sklepy coraz bardziej polegają na maszynach, aby przyciągnąć klientów za drzwiami.