23 września, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Mężczyzna chce zastrzec znak towarowy „Trump jest za mały” na koszulki. Teraz sprawą zajmie się Sąd Najwyższy.

Mężczyzna chce zastrzec znak towarowy „Trump jest za mały” na koszulki.  Teraz sprawą zajmie się Sąd Najwyższy.

WASHINGTON (AP) — Sąd Najwyższy Były prezydent Donald Trump powiedział w poniedziałek, że usłyszy pozew mający na celu zarejestrowanie szyderczego wyrażenia „za mały”.

Departament Sprawiedliwości wspiera byłego i przyszłego rywala prezydenta Joe Bidena w nakłanianiu sądu do odmowy znaku towarowego dla sugestywnego wyrażenia „Trump jest za mały” dla mężczyzny z Kalifornii, który lubi nosić T-shirty.

Sprawa zostanie rozstrzygnięta jesienią, jeden z dwóch sporów w nadchodzącym porządku obrad sądu, dotyczących Trumpa lub jego działalności. Przedstawiciele rządu powiedzieli, że wyrażenie „Trump jest za młody” może być nadal używane i nie jest znakiem towarowym, ponieważ Trump nie zatwierdził jego użycia. Ale federalny sąd apelacyjny stwierdził, że odmowa rejestracji znaku towarowego naruszyła wolność słowa.

Sąd Najwyższy rozpatrywał sprawy z udziałem Trumpa w ostatnich latach. Sędziowie zajmowali się sprawami, w których Trump dopuścił się oszustwa w wyborach w 2000 roku I z wysiłkami, aby zabezpieczyć jego rejestry podatkowe przed Kongresem oraz do przechowywania innych dokumentów podatkowych od prawników w Nowym Jorkuinne rzeczy.

Jeśli sędziowie są zmęczeni sprawami związanymi z Trumpem, nie zrezygnują. Zaledwie w zeszłym miesiącu sąd najwyższy zgodził się rozpatrzyć osobną sprawę związaną z Trumpem ze sporu o to, jaki powinien być Trump International Hotel w Waszyngtonie.. Demokratyczni członkowie House Oversight Committee pozwali administrację Trumpa za odmowę przekazania informacji o najmie hotelu.

Ostatni przypadek jest niezwykły, ponieważ administracja Bidena jest po stronie Trumpa. Administracja broni decyzji urzędników państwowych o odrzuceniu wniosku o znak towarowy złożonego przez Steve’a Elstera, który chciał zarejestrować frazę „Trump jest za mały”.

Wyrażenie odnosi się do pamiętnej wymiany zdań, jaką Trump odbył podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku z senatorem z Florydy i kandydatem na prezydenta GOP Marco Rubio.

Rubio rozpoczął werbalną tyradę, kiedy Trump – który twierdzi, że ma 6 stóp i 3 cale wzrostu – powiedział kibicom na wiecu, że Trump zawsze nazywa go „małym Marco”. „Widziałeś jego ręce?… A wiesz, co mówią o mężczyznach z małymi dłońmi” – powiedział Rubio. „Nie możesz w to uwierzyć”.

READ  Protesty wybuchły po tym, jak Marcos został ponownie wybrany na prezydenta Filipin

Trump zwrócił na to uwagę w telewizyjnej debacie 3 marca 2016 r.

„Spójrz na te ręce. Czy to są małe dłonie? Zauważył też moje dłonie — skoro były małe, coś innego musiało być małe. Obiecuję, że nie ma problemu. Gwarantuję ci – powiedział.

Prawo federalne stanowi, że roszczenie dotyczące znaku towarowego musi zostać odrzucone, jeśli zawiera imię i nazwisko, podobiznę lub podpis, który „identyfikuje konkretną osobę”, chyba że osoba ta wyrazi „pisemną zgodę”. Ale Elster mówi, że odmowa nagrywania haseł politycznych krytycznych wobec Trumpa bez zgody Trumpa narusza klauzulę wolności słowa zawartą w Pierwszej Poprawce. Prawnicy Elstera twierdzą, że prawo federalne „sprawia, że ​​prawie niemożliwe jest zarejestrowanie znaku, który wyraża opinię o osobie publicznej”.