22 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Liverpool: Dlaczego granie hymnu narodowego na Anfield z okazji koronacji króla Karola może być problemem

Liverpool: Dlaczego granie hymnu narodowego na Anfield z okazji koronacji króla Karola może być problemem



CNN

Liverpool potwierdził, że zagra w „God Save the King” przed sobotnim meczem z Brentford z szacunku dla koronacji króla Karola III, chociaż klub przyznał, że wielu fanów ma „zdecydowane opinie” w tej sprawie.

Kibice Liverpoolu mają historię wygwizdywania hymnu narodowego, ostatnio robili to przed finałem Pucharu Anglii na Wembley w zeszłym sezonie – wielu wygwizdało księcia Williama, gdy pojawił się na boisku.

Decyzja przychodzi później Aplikacja Premier League Aby hymn narodowy był grany przed każdym meczem w ten weekend, aby upamiętnić koronację króla i królowej, która odbywa się w sobotę.

„Przed rozpoczęciem meczu i w uznaniu prośby Premier League o uroczystość koronacyjną, zawodnicy i działacze zgromadzą się wokół centralnego kręgu, kiedy zostanie odegrany hymn narodowy” – napisano w oświadczeniu Liverpoolu. oświadczenie Piątek.

„To oczywiście osobisty wybór, jak gracze Anfield świętują tę sobotę i wiemy, że niektórzy fani mają na ten temat zdecydowane opinie”.

Dlaczego więc fani Liverpoolu mają historię wygwizdywania brytyjskiego hymnu narodowego? Odpowiedź wiąże się z historią samego miasta.

Liverpool ucierpiał podczas deindustrializacji gospodarki Wielkiej Brytanii w latach 70. i 80. XX wieku. W 1981 roku przerażające warunki ekonomiczne oraz napięcia między policją a społecznością Afro-Karaibów doprowadziły do ​​dziewięciu dni zamieszek w mieście.

W następstwie zamieszek rząd Margaret Thatcher mówił o „uporządkowanym odwrocie” miasta.

Podczas tej dekady konserwatywnych rządów mieszkańcy Liverpoolu zaczęli postrzegać siebie jako outsiderów, odciętych od reszty kraju, a postępowanie kraju z katastrofą na Hillsborough w 1989 r. umocniło te nastroje anty-establishmentowe.

Buczenie hymnu narodowego podczas meczów piłki nożnej, kiedy drużyna grała na Wembley – co było częste, biorąc pod uwagę dominację Liverpoolu w angielskiej piłce nożnej w tamtych czasach – było powszechne i pozostaje takie do dziś.

Wielu fanów miało taką samą reakcję podczas finału Pucharu Carabao w lutym 2022 roku i finału Pucharu Anglii w 2012 roku.

READ  Raport o kontuzjach z 10. tygodnia NFL 2023: Jaire Alexander i Quay Walker pod znakiem zapytania dla Packers

Wygwizdanie hymnu narodowego jest dla niektórych kibiców sposobem na wyrażenie sprzeciwu wobec establishmentu i okazją do zrobienia tego przed globalną publicznością.

Koronacja monarchy w sobotę przypada również w czasie, gdy wielu odczuwa niszczycielskie skutki ostrego kryzysu kosztów utrzymania, który dotyka teraz całą Wielką Brytanię.

Wysoka inflacja, lata stagnacji płac Nagły i gwałtowny wzrost cen energii popchnął miliony Brytyjczyków na skraj ubóstwa.

W tym samym czasie rząd Wielkiej Brytanii wydaje dziesiątki milionów pieniędzy podatników na czarującą uroczystość.

Nierówności społeczno-ekonomiczne nadal irytują wielu mieszkańców lewicowego Liverpoolu.

Warto zauważyć, że to kibice Liverpoolu i Evertonu założyli w 2015 roku Fan Support Food Banks, inicjatywę mającą na celu walkę z ubóstwem żywnościowym w Wielkiej Brytanii.

Menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, powiedział, że jest to temat, którego nie może w pełni komentować.

Zapytany o decyzję klubu o zagraniu hymnu narodowego w sobotę, menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp powiedział: „Pozycja klubu jest moją pozycją”.

„Jest to z pewnością temat, na który nie mogę mieć ważnej opinii. Jestem z Niemiec… nie mamy króla ani królowej ani tego rodzaju rzeczy” – powiedział dziennikarzom w piątek.

„Jestem pewien, że wielu ludziom w tym kraju spodoba się koronacja, niektórzy prawdopodobnie nie będą nią zainteresowani, innym się to nie spodoba. To wszystko. Jest w całym kraju”.

Wielu fanów Liverpoolu boi się uczcić minutą ciszy królową Elżbietę II po jej śmierci w zeszłym roku, ale przy tej okazji było tylko kilka okrzyków.

W artykule, który napisał w piątek, dziennikarz piłkarski Dominic King zasugerował, że fani Liverpoolu mogą śpiewać hymn klubu „You’ll Never Walk Alone” zamiast „God Save the King” w sobotę.