Ponieważ Vikings nie przedłużą kontraktu z odbiornikiem Justinem Jeffersonem i gwałtownym wzrostem górnego pułapu wynagrodzeń na rok 2024, co oznacza… Będzie drożej Bardziej niż było, zanim wszyscy się zorientowali, że limit wzrósł do 255,4 miliona dolarów na drużynę, transakcja pozostaje teoretycznie możliwa.
Jeśli na przykład Vikings mieliby wymienić Jeffersona za kapitał poborowy, co pozwoliłoby im awansować z 11. miejsca w próbie pozyskania pierwszego prawdziwego wieloletniego rozgrywającego od czasów Frana Tarkentona, teraz jest odpowiedź. Czas to zrobić. Cała liga spotyka się w Indianapolis na harcerstwie. Jeśli jest coś do zrobienia, jest to okazja do zrobienia interesów.
Tak, transakcje stają się oficjalne dopiero pierwszego dnia roku ligowego, 13 marca. Jednak oferty można zawierać z wyprzedzeniem. Jeśli Wikingowie chcą, mogą już teraz osiągnąć porozumienie, które wejdzie w życie 13 marca o godzinie 16:00 czasu wschodniego lub później.
W niedzielę Charlie Walters z Wydawnictwo św. Pawła Pioniera Ten samorodek został zakopany w długiej, obszernej kolumnie: „Tymczasem Para trwa Że Wikingowie mogliby udostępnić Justina Jeffersona na handel.
Nie jesteśmy pewni, skąd pochodzi „para”. Okoliczności wskazują, że umowa handlowa jest możliwa do czasu osiągnięcia porozumienia długoterminowego. Obu stronom nie udało się osiągnąć kontraktu przed rozpoczęciem sezonu 2023. Podejrzewamy, że Wikingowie uważają, że złożyli Jeffersonowi więcej niż odpowiednią ofertę. Jefferson wyraźnie nie podzielał tego przekonania.
Czegokolwiek wtedy chciał, teraz słusznie chce więcej. Vikings muszą podjąć tę samą decyzję, którą dwa lata temu podjęli Chiefs w sprawie Tyreek Hill. Czy to właściwy moment, aby wystawić Jeffersona na kilka typów w pierwszej rundzie i nie tylko?
Najpierw muszą znaleźć zespół, który zainwestuje kapitał wysokiego ryzyka i zapłaci Jeffersonowi tyle, ile chce. W przypadku Hilla Chiefs odkryli to u Dolphins. Wikingowie musieliby znaleźć jeden zespół, który zaoferowałby Wikingom wystarczającą premię za przejęcie Jeffersona i który zaoferowałby Jeffersonowi wystarczającą premię, aby go zatrzymać.
Czy to mogłoby się zdarzyć? Teraz jest dobry moment, aby to zrobić, jeśli celem jest zdobycie wystarczającej ilości punktów, aby Jefferson mógł awansować i pozyskać rozgrywającego.
Jeśli tak się stanie, co o tym myślą fani? Celem draftu jest pozyskanie świetnych graczy. W 2020 roku Wikingowie dostali jednego. Rezygnacja ze sprawdzonego zawodnika w nadziei na znalezienie rozgrywającego, który może (ale nie musi) stać się odpowiedzią na brak powrotu drużyny na Super Bowl od 48 lat, jest zbyt ryzykowny.
Może fanom powinno się to spodobać? Przecież przez lata mieli świetnych odbiorców – od Chrisa Cartera, przez Randy’ego Mossa, Percy’ego Harvina, aż po Stefona Diggsa. To nie zapewniło Wikingom powrotu do Super Bowl. W lidze opartej na rozgrywających Wikingowie prawdopodobnie nie wrócą w okolice szczytu góry, dopóki nie będą mieli rozgrywającego z pierwszej piątki wykwalifikowanych.
„Subtelnie czarujący guru internetu. Fanatyk Twittera. Tvaholic. Ekspert od ogólnych mediów społecznościowych. Gamer”.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie