Bitwa jest tak intensywna, jak decydująca wokół miasta Bakhmut. Rosyjskie pozycje znajdują się w promieniu 200 metrów od ukraińskiej jednostki wojskowej, do której dołączyła CNN. Jednostka jest uwikłana w przerażający pojedynek artyleryjski, ukrywa się w piwnicach i używa komercyjnie zakupionych dronów jako najlepszej linii obrony i wywiadu.
Przez wybite okna iz zasypanych gruzem pomieszczeń żołnierze ukraińscy spoglądają na sąsiednie pole, które jest podziurawione niezliczonymi czarnymi kraterami pocisków artyleryjskich.
– Tutaj nas widzą – powiedział ukraiński żołnierz, wskazując w dal.
To nowy typ myśliwca na froncie. Według amerykańskich urzędników, siła robocza Moskwy zmniejszyła się po 80 000 ofiar śmiertelnych, które skłoniły Moskwę do zwrócenia się do rozrastającego się w kraju prywatnego sektora najemników, Grupy Wagnera.
Tutaj, w Bachmucie, ten system zostaje poddany bezwzględnej pracy. To miasto było w centrum uwagi rosyjskich sił w ostatnich tygodniach, mimo że porzuciły swoje pozycje wokół Charkowa i wydają się walczyć o kontrolę gdzie indziej. Najemnicy Wagnera zostali wysłani do tej bitwy, według wielu doniesień rosyjskich mediów, i zdobyli zyski na wschodnich obrzeżach miasta.
Ataki najemników są często miażdżąco brutalne: Ukraińcy powiedzieli CNN, że bojownicy Wagnera pędzili na nich z bronią strzelecką, co skłoniło Ukraińców do strzelania do nich w celu ochrony ich pozycji. Następnie strzelanina ujawnia miejsce pobytu Ukraińców, co pozwala rosyjskiej artylerii celować z większą celnością.
Ataki są regularne, a bombardowania prawie ciągłe.
„Widzimy wrogą jednostkę moździerzową. Przygotowują się do zastrzelenia nas” – powiedział operator drona, patrząc na swój ekran.
Podczas wtorkowego czasu CNN z tą jednostką pociski spadały z przerwami w pobliżu, w pewnym momencie wstrząsając ścianami schronu w piwnicy. Tutaj ukraiński oficer, znany pod znakiem wywoławczym „Cena”, opowiada CNN o ostatnim schwytanym Rosjaninie.
„Trochę się kłócimy z tymi muzykami” – powiedział, odnosząc się do grupy Wagnera nazwanej imieniem kompozytora.
„Był tam facet z Wagnera, którego aresztowaliśmy. Był skazanym z Rosji – nie pamiętam dokładnie gdzie. Został za niego zastrzelony lub wydany. Zachowują się profesjonalnie, a nie jak zwykłe jednostki piechoty” – powiedział.
„Prawdziwym problemem jest artyleria, jest naprawdę celna”.
Gdy mówił, w pobliżu schronu spadł kolejny pocisk.
Centrum Bachmuta jest teraz zaśmiecone dużymi dziurami po rosyjskich bombardowaniach, główne ulice są rozdarte, a stadiony rozdarte na pół.
Analitycy uważają, że miasto może zapewnić Moskwie strategiczną pozycję w Donbasie, z której będzie mogła posuwać się na północ w kierunku Słowiańska i Kramatorska – i zapewnić tak potrzebne strategiczne zwycięstwo w czasie narastających strat.
Martin, inny ukraiński oficer, zgodził się na szereg okopów na drugiej linii frontu, zakopanych w lesie.
„[The Russians] Wycofali się gdzie indziej i muszą wygrać coś ważnego, więc rzucili tutaj siły.
„Oczywiście mamy ofiary, nie dzisiaj w naszej jednostce. Ale nie da się uniknąć zabitych czy rannych, a czasem ciężko rannych”.
Straty te były bardzo osobiste. „Straciłem mojego najlepszego przyjaciela pięć dni po tym, jak tu przybyliśmy”, powiedział. „Jego pseudonim to Tancerz”. Podobnie jak w przypadku wielu znaków wywoławczych lub pseudonimów, Martyn nie ma pojęcia, dlaczego jego przyjaciel dostał ten znak.
W całym mieście lokalne życie jest przerywane masowymi eksplozjami bombardowań. Jeden z mieszkańców, Andrei, ma smutne, ciemne oczy, które mówią o wybuchach, braku prądu, wody i spokoju.
O swojej ulicy powiedział jednak: „Sytuacja nie jest taka zła, tylko co drugi dom jest zrujnowany”.
Natalia pomaga wielu z życia, sprzedając ziemniaki – pół tony jednego ranka sama. „Kto wie, skąd pochodzi bombardowanie”, powiedziała, gdy kolejna eksplozja rozśmieszyła ją nerwowo.
„Nie bój się” – dodała.
Ulice Bachmuta były w środę puste, a ostrzał wschodniego krańca miasta wydawał się być intensywny, a ukraińskie działa strzelały najwyraźniej do pozycji rosyjskich.
Budynek mieszkalny, w który już raz trafiłem, nadal dymił po tym, jak kolejny pocisk uderzył we wszystkie cztery piętra. Żołnierze niespokojnie zgrzytali na ulicy, szukając uszkodzeń. Na ulicach szumiają pojazdy wojskowe.
Wolniej szła do domu z jedzeniem w hałaśliwym i hałaśliwym wózku na kółkach, emerytowana Maria, z oczami zakrytymi dużymi okularami przeciwsłonecznymi.
„Z Bogiem nie boisz się”, powiedziała Maria. „I nie możesz czuć strachu we własnej ziemi”. W ostrym skrzypieniu zardzewiałych kół przebił się kolejny odgłos eksplozji.
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Sąd Najwyższy Brazylii grozi zawieszeniem działalności Spółki X w związku z najnowszymi wydarzeniami w ramach toczącego się sporu
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy