„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
Goldman Sachs stwierdził, że na wyniki giełdy wpływają czynniki specyficzne dla spółki, a nie otoczenie makroekonomiczne, a firma z Wall Street zidentyfikowała grupę nazw, które jej zdaniem oferują najbardziej atrakcyjne warunki mikroekonomiczne. Bank inwestycyjny wykorzystał tak zwaną „wskaźnik rozproszenia” dla każdej akcji S&P 500, aby określić „najlepsze przyszłe możliwości wyboru akcji”. Wynik oblicza się na podstawie (1) proporcji nadmiernych zwrotów wyjaśnionych mikroczynnikami specyficznymi dla firmy, a nie makroczynnikami; oraz (2) przewidywać zmienność związaną z częścią zwrotów, którą można przypisać tym drobnym czynnikom, stwierdził Goldman w 31-stronicowym raporcie opublikowanym w piątek. „Dla zarządzających funduszami nasze przyszłościowe ramy dyspersji identyfikują akcje o najbardziej atrakcyjnej kombinacji ułamkowej stopy zwrotu i ryzyka specyficznego dla firmy” – napisał w nocie do klientów David Kostin, szef strategii akcji w USA w Goldman Sachs. Należy zauważyć, że akcje o wysokim wskaźniku rozproszenia odzwierciedlają duże możliwości alfa, ale niekoniecznie w jedną lub drugą stronę, co oznacza, że akcje mogą albo osiągać lepsze, albo gorsze wyniki. Goldman odkrył, że spośród 11 sektorów znajdujących się na indeksie S&P 500 klastry dóbr konsumenckich i technologii zapewniają najlepsze możliwości wyboru akcji w oparciu o wyniki rozproszenia, podczas gdy klastry nieruchomości i użyteczności publicznej mają najniższe wyniki, a tym samym najniższą szansę na wygenerowanie wartości alfa. Według Goldmana spółki o najwyższym rozproszeniu w benchmarkowym indeksie giełdowym to Monster Beverage, DexCom, Akamai Technologies, Centene i Align Technology. – Michael Bloom z CNBC wniósł swój wkład w reportaże.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych