KHARTUM (Reuters) – Armia Sudanu i siły paramilitarne starły się w czwartek w Chartumie, testując amerykańskie i afrykańskie wysiłki w celu powstrzymania konfliktu, który zamienił obszary mieszkalne w strefy wojenne i wysłał dziesiątki tysięcy ludzi do ucieczki, by ratować życie.
Setki ludzi zginęło w prawie dwutygodniowym konflikcie między armią a konkurencyjną grupą paramilitarną, Siłami Szybkiego Wsparcia, która jest uwikłana w walkę o władzę, która grozi destabilizacją całego regionu.
RSF oskarżyła armię o przeprowadzanie w czwartek nalotów na jej siły i rozpowszechnianie „fałszywych plotek”. W oświadczeniu nie wspomniano o propozycji rozmów, która według wojska pochodziła od regionalnego bloku afrykańskiego, Międzyrządowego Organu ds. Rozwoju (IGAD).
W oświadczeniu armii stwierdzono, że jej siły przejęły kontrolę nad większością Sudanu, ale dodano, że „sytuacja jest nieco skomplikowana w niektórych częściach stolicy”, Chartumie, gdzie twierdzi, że pokonała duże rozmieszczenie Sił Szybkiego Wsparcia.
Świadkowie i dziennikarze Reutera powiedzieli, że słyszał naloty i ostrzał przeciwlotniczy w Chartumie i pobliskich miastach Omdurman i Bahri.
Trzydniowe zawieszenie broni doprowadziło do częściowej przerwy w walkach, ale ma się zakończyć o północy (2200 GMT).
Chociaż walki koncentrowały się w Chartumie, gdzie bojownicy RSF zaszyli się w dzielnicach mieszkaniowych, rozprzestrzeniły się również na zachodni region Darfuru, gdzie konflikt szalał od wybuchu wojny domowej dwie dekady temu.
Stowarzyszenie adwokackie w Darfurze, grupa zajmująca się prawami obrońców praw człowieka, poinformowało, że co najmniej 52 osoby zginęły w atakach dobrze uzbrojonych „milicji” na dzielnice mieszkalne w mieście El Geneina, a także na główny szpital, główny rynek, budynki rządowe i kilka schronisk . dla przesiedleńców wewnętrznych.
Położone na dalekim zachodzie Sudanu miasto było w ostatnich latach miejscem częstych konfliktów plemiennych, kilkakrotnie wysiedlając okoliczną ludność.
Wielu obcokrajowców utknęło w Sudanie pomimo masowego exodusu, który jest jedną z największych ewakuacji od czasu wycofania sił dowodzonych przez USA z Afganistanu w 2021 r. Czwartek.
Armia poinformowała, że jej dowódca, generał Abdel Fattah al-Burhan, wstępnie zatwierdził plan IGAD dotyczący przedłużenia rozejmu o kolejne 72 godziny i wysłania wysłannika wojskowego do Dżuby, stolicy Sudanu Południowego, na rozmowy.
Armia poinformowała, że prezydenci Sudanu Południowego, Kenii i Dżibuti pracowali nad propozycją obejmującą przedłużenie rozejmu i rozmowy między dwoma mocarstwami. Ich walka zakłóciła przejście do demokracji cywilnej po wojskowym zamachu stanu w 2021 roku.
Setki zgonów
W walkach od 15 kwietnia zginęło co najmniej 512 osób, a prawie 4200 zostało rannych.
Kryzys spowodował, że coraz więcej uchodźców przekracza granice Sudanu. Tysiące ludzi, głównie Sudańczyków, czekało na granicy, aby przedostać się na północ do Egiptu.
Konflikt ograniczył dystrybucję żywności w rozległym kraju, trzecim co do wielkości w Afryce, gdzie jedna trzecia z 46 milionów ludzi była już zależna od pomocy humanitarnej.
Abdou Deng, główny urzędnik ONZ ds. pomocy w Sudanie, powiedział, że „niewiele można zrobić” w zakresie pomocy humanitarnej.
„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni dostawami żywności” – powiedział Dingthold dziennikarzom w Nowym Jorku przez telefon z Port Sudan, dokąd przeniosła się większość wyższego personelu ONZ.
„Naszym celem jest jak najszybszy powrót do Chartumu, jeśli sytuacja na to pozwoli” – powiedział.
Egipskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że z Sudanu do Egiptu przybyło około 16 tys. osób, w tym 14 tys. Sudańczyków. Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że do Czadu przybyło już około 20 000 uchodźców.
W czwartek Francja poinformowała, że ewakuowała więcej osób z Sudanu, w tym Brytyjczyków, Amerykanów, Kanadyjczyków, Etiopczyków, Holendrów, Włochów i Szwedów. Wielka Brytania powiedziała, że może nie być w stanie kontynuować ewakuacji swoich obywateli po zakończeniu zawieszenia broni i powinna natychmiast spróbować uzyskać dostęp do brytyjskich lotów z Sudanu.
Kończy się żywność, nie ma wody do toalet i pryszniców, nie ma elektryczności, powiedział nigeryjski student prawa Omar Yusuf Yaro, lat 24, z Africa International University w Chartumie.
„Nawet kiedy tu siedzimy, prawie wszędzie słychać strzały. Nie jesteśmy tu bezpieczni” – powiedział Yarrow przez Zoom, ponieważ w tle słychać płacz niektórych uczennic.
Sudański Syndykat Lekarzy poinformował, że 60 z 86 szpitali w strefach konfliktu przestało działać.
Od miesięcy eskalują napięcia między armią sudańską a Siłami Szybkiego Wsparcia, które wspólnie obaliły rząd cywilny w zamachu stanu w październiku 2021 r., dwa lata po obaleniu przez ludowe powstanie byłego prezydenta Omara al-Baszira.
Dodatkowe raporty Nafisa El-Taher w Kairze i Tala Ramadan w Dubaju. Napisane przez Toma Perry’ego. Montaż przez Simona Camerona Moore’a
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Sąd Najwyższy Brazylii grozi zawieszeniem działalności Spółki X w związku z najnowszymi wydarzeniami w ramach toczącego się sporu
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy