UAW grozi rozszerzeniem piątkowego strajku przeciwko trzem wielkim producentom samochodów, General Motors
,
Silnik Forda
,
i rodzic Chryslera, Stellandis
,
Wielu obserwatorów uważa tę transakcję za sfinalizowaną. Jeśli związek zamknie wysokodochodowe zakłady montażowe lub wielkoseryjne zakłady produkujące zespoły napędowe, oznacza to, że konflikt pracowniczy wkracza w nową, trudną fazę.
W ograniczonym strajku UAW we wrześniu br. 15-tego producent samochodów opuścił firmę ze względu na wygodę. Przywódcy związku twierdzą, że więcej pracowników wyjdzie w piątek, jeśli merytoryczne rozmowy nie poczynią postępów. „Ekspansja wydaje się w tym momencie prawie pewna” – mówi analityk Wedbush, Dan Ives.
Obejrzyj prezentację UAW o godzinie 10:00 Tutaj.
Analityk benchmarków Mike Ward również spodziewa się nasilenia strajków, ale twierdzi, że inwestorzy powinni zwracać uwagę na to, które fabryki są bezczynne. Mówi, że na każdego producenta samochodów przypada o jedną fabrykę więcej. Jeśli strajk rozszerzy się na większe zakłady zatrudniające więcej pracowników i kluczowych produktów, będzie to znak, że związek jest niezadowolony i próbuje zadać producentom samochodów jeszcze większe kłopoty finansowe.
Udogodnienia takie jak GM Fort Wayne, Indiana, Koniecznie trzeba zobaczyć fabrykę produkującą Chevroleta Silverados. Podobnie jest ze Stellandisem. Wzgórza Sterlinga Zakład montażowy w Michigan, który produkuje ciężarówki Dodge Rams. Ford ma najbardziej dochodową ciężarówkę Rośliny Dearborn w stanie Michigan i Kansas City w stanie Missouri.
Reklama — przewiń, aby kontynuować
Zamknięcie jednej z tych fabryk byłoby ciosem dla producentów samochodów. Jeśli jednak związek naprawdę chciał zaszkodzić producentowi samochodów, mógłby uderzyć w fabrykę zespołów napędowych zaopatrującą kilka zakładów montażowych i zamknąć je wszystkie.
UAW nie odpowiedziało na prośbę o komentarz w sprawie planów rozszerzenia strajku.
Analitycy uważają, że ekspansja Ivesa i Warda jest nieunikniona, ponieważ obie strony wydają się daleko od siebie i prowadzą twarde rozmowy. Prezydent UAW Shawn Fine dosłownie zmiażdżył propozycje producentów samochodów. napisał prezes GM Mark Roos Opinia red „Przepływ dezinformacji nie jest sprawiedliwy wobec nikogo” – stwierdziła w środę Detroit Free Press.
co jeszcze, Wiadomości z Detroit Związek opublikował w czwartek komunikaty wśród kadry kierowniczej, których częścią było narzucenie producentom samochodów „chaosu operacyjnego”. Rzeczywiście ciężka rozmowa. Negocjacje nie powinny jednak być łatwe, a uzyskanie ustępstw nie nastąpi tylko dlatego, że jedna ze stron dobrze poprosi. UAW nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz w tej sprawie.
Do czasu faktycznej oferty i zapytania między obiema stronami UAW domaga się podwyżki płac o 40% w całym okresie obowiązywania umowy, wraz z krótszym tygodniem pracy, brakiem obniżek wynagrodzeń, a także poprawą warunków pracy. Rezerwy i świadczenia emerytalne.
Firmy motoryzacyjne oferują obecnie około 20% podwyżek płac i dodatkowe zmiany w związku ze wzrostem kosztów utrzymania. Istnieją także pewne ustępstwa w zakresie regulaminu pracy i funduszu emerytalnego.
Reklama — przewiń, aby kontynuować
Różnica między 20% a 40% wydaje się duża, ale po dostosowaniu kosztów utrzymania średnia różnica wynosi może 2% rocznie. Wydaje się to mniej groźne, a niektóre z nich można powiązać z lepszym podziałem zysków, sugeruje Ward.
Stawką nie jest tylko to, czy podział zysków może przeciąć węzeł gordyjski i czy obie strony zbliżają się do siebie. Strajk to sposób, w jaki związek może „zjednać sobie wszystkich po bardzo mrocznych czasach w Solidarity House” – mówi współzałożyciel DataTrek i były analityk motoryzacyjny Nicholas Colas.
Z siedzibą w Detroit, znanym jako Dom Solidarności, UAW komunikuje się nie tylko z firmami motoryzacyjnymi, ale także ze swoimi członkami. Załamanie kredytowe, upadłość GM i zagraniczna konkurencja mocno uderzyły w branżę. Według Rezerwy Federalnej płace bez udziału w zyskach rosły średnio o 1% rocznie w latach 2009–2019, podczas gdy udział wielkiej trójki w rynku amerykańskim wzrósł z około 45% do 40%.
Reklama — przewiń, aby kontynuować
Firmy „gonią piłkę w dół” – mówi Ward. Niskie zapasy oznaczają zamykanie fabryk, co rozgniewało związek. Teraz Ford i GM planują odzyskać udziały w pojazdach elektrycznych, zwłaszcza na rynku samochodów ciężarowych i flot komercyjnych.
Wyższe koszty pracy mogą wpłynąć na ich zdolność do zdobycia udziału w pojazdach elektrycznych, ale zasadniczy wzrost wynagrodzeń niekoniecznie musi oznaczać wzrost kosztów. Firmy samochodowe oferują możliwość wcześniejszej emerytury, co pomaga w zatrudnieniu pracowników z dolnej granicy siatki płac.
Obecne negocjacje przypominają złożoną grę z ryzykiem, zakłóceniami i manewrami. Inwestorzy nie powinni podchodzić do tego procesu zbyt pesymistycznie ani zbyt optymistycznie. „Zawsze coś się kończy, ale w tym przypadku nie na chwilę” – mówi Colas.
Akcje Forda i GM spadły odpowiednio o 19% i 15% od początku lipca, gdy problemy na rynku pracy zaczęły negatywnie wpływać na nastroje inwestorów. The
S&P500
Spadek o około 2% w tym samym okresie. Akcje Stellandis zwyżkowały o około 10%, ale Stellandis nadal jest tani. Akcje Stellantis są notowane po cenie niecałej czterokrotności szacunkowych zysków za 2024 rok. Akcje Forda i GM obracają się odpowiednio poniżej 7 i 5 razy. odpowiednio.
Akcje Forda i GM pozostawały bez zmian w piątek na początku notowań przed zakończeniem strajku związku. S&P 500 i
Średnia przemysłowa Dow Jones
Przyszłość jest dotknięciem obu.
Napisz do Ala Roota na adres [email protected]
„Introwertyk. Ewangelista alkoholu. Ekspert od mediów społecznościowych. Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik Twittera”.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji