Według National Science Board, która jest doradcą National Science Foundation, Stany Zjednoczone powinny przeznaczyć 1,6 miliarda dolarów na budowę „Bardzo dużego teleskopu”, który wprowadzi amerykańską astronomię w nową erę.
W oświadczeniu wydanym 27 lutego zarząd dał fundacji czas do maja na podjęcie decyzji, w jaki sposób dokonać wyboru pomiędzy dwiema konkurencyjnymi propozycjami teleskopu. Oświadczenie to przyniosło ulgę amerykańskim astronomom, którzy obawiali się, że stracą pozycję na rzecz swoich europejskich kolegów w badaniu nieba za pomocą większych i lepszych teleskopów.
Jednak to, który teleskop zostanie zbudowany – oraz losy marzeń i miliardy dolarów zainwestowanego już czasu i technologii – pozostają kwestią otwartą. Wielu astronomów miało nadzieję, że Fundacja, tradycyjna fundatorka obserwatoriów narodowych, znajdzie sposób na zainwestowanie w oba projekty.
Obydwa projekty to Gigantyczny Teleskop Magellana w Las Campanas w Chile oraz Teleskop Trzydziestometrowy, który prawdopodobnie zmierza do Mauna Kea na Hawajach, znanej również jako Wielka Wyspa. Oba będą większe i potężniejsze niż jakikolwiek teleskop znajdujący się obecnie na Ziemi lub w kosmosie. Oczekuje się, że każdy z nich będzie kosztować około 3 miliardy dolarów lub więcej, a mniej niż połowa przewidywanych kosztów została dotychczas zebrana dzięki wspierającej je współpracy międzynarodowej.
W oświadczeniu rozesłanym wśród astronomów rada stwierdziła, że finansowanie jednego teleskopu za 1,6 miliarda dolarów pochłonie większość typowego budżetu na budowę NSF.
„Co więcej, priorytety społeczności astronomicznej i astrofizycznej należy postrzegać w szerszym kontekście projektów o wysokim priorytecie i wywierających duży wpływ, wspieranych przez NSF” – stwierdziła rada w swoim oświadczeniu z zeszłego tygodnia.
Jak dotąd astronomowie mający udział w wyniku uważnie zauważali, że Kongres, a także Biały Dom i establishment naukowy ostatecznie wypowiedzą się.
„To maraton, a nie sprint” – powiedział Robert Kirchner, dyrektor Międzynarodowego Obserwatorium Teleskopu Trzydziestometrowego i były członek zespołu Giant Magellan. Dodał, że ma nadzieję, że oba teleskopy będą mogły posunąć się do przodu.
Michael Turner, emerytowany kosmolog na Uniwersytecie w Chicago i były zastępca dyrektora ds. fizyki i astronomii w NSF, nazwał najnowsze odkrycie „doskonałą wiadomością dla amerykańskiej astronomii” i widział „realistyczną ścieżkę rozwoju” dla bardzo dużego teleskopu.
„Zanim się zorientujesz, teleskop olśni nas obrazami egzoplanet i wczesnego Wszechświata” – powiedział. „Czy powinno to nastąpić szybciej? Oczywiście, ale to już historia. Pełna prędkość przed nami, oczy skierowane w przyszłość!”
„Jestem bardzo szczęśliwa, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego zdecydowała się sfinansować Wielki Teleskop i myślę, że w innym przypadku wynik byłby gorszy” – Wendy Friedman, kosmolog z Uniwersytetu w Chicago, która kierowała Giant Magellanic Project w pierwszej dekadzie jego istnienia, powiedział w e-mailu. W ogóle finansować jakiekolwiek nauczanie języków; To byłaby tragedia! Realistycznie (i niestety) nie ma budżetu na dwie osoby. Jednak ELT ma kluczowe znaczenie dla przyszłości astronomii w Stanach Zjednoczonych.
„Odczuwam więc wielką ulgę” – dodała.
„Szanujemy zalecenia Krajowej Rady Naukowej National Science Foundation i pozostajemy zaangażowani w ścisłą współpracę z NSF i społecznością astronomiczną, aby zapewnić pomyślne wdrożenie Bardzo Dużego Teleskopu”, powiedział Robert Shelton, szef Giant Magellan Collaboration. „Co umożliwi najnowocześniejsze badania i odkrycia w nadchodzących latach”.
Ale Richard Ellis, astrofizyk z University College London, który był jednym z pierwszych liderów projektu Teleskopu Trzydziestometrowego, Nauka stwierdziła„To tragedia, biorąc pod uwagę inwestycję poczynioną w oba teleskopy”.
Zdolność teleskopu do widzenia głębszych i słabszych obiektów w przestrzeni zależy w dużej mierze od rozmiaru jego zwierciadła głównego. Największe teleskopy na Ziemi mają średnicę od ośmiu do dziesięciu metrów. Gigantyczny Magellan połączy siedem ośmiometrowych zwierciadeł, aby stworzyć odpowiednik 25-metrowego teleskopu; W zeszłym roku odlano siódme i ostatnie lustro, a pracownicy są już gotowi do wylewania betonu na placu budowy w Las Campanas.
„Trzydzieści metrów” będzie składać się z 492 sześciokątnych segmentów zwierciadeł, stanowiąc rozwinięcie projektu 10-metrowych bliźniaczych teleskopów Keck obsługiwanych na Mauna Kea przez Caltech i Uniwersytet Kalifornijski. (W Kalifornii właśnie nakręcono setną część filmu, ale protesty rdzennych Hawajczyków i innych krytyków uniemożliwiły prace nad lokalizacją TMT na Mauna Kea; grupa projektowa rozważała alternatywną lokalizację na Wyspach Kanaryjskich). Bądź gotowy na swoje 30-tki.
Nawet w miarę postępu prac kierowanych przez USA Europejskie Obserwatorium Południowe buduje bardzo duży teleskop – zwany Bardzo Dużym Teleskopem – w Obserwatorium Paranal w Chile. Jego główne zwierciadło, składające się z 798 sześciokątnych elementów, będzie największe i najmocniejsze w historii i będzie miało średnicę 39 metrów. Ukończy także jako pierwszy wśród zawodników; Europejscy astronomowie planują rozpocząć jego użytkowanie w 2028 r. Jeśli te wysiłki się powiodą, po raz pierwszy od stulecia największy działający teleskop na Ziemi nie będzie zlokalizowany na amerykańskiej ziemi.
Zarówno Gigantyczny Teleskop Magellana, jak i Teleskop Trzydziestometrowy to międzynarodowe spółdzielnie z siedzibą kilka mil dalej w Pasadenie w Kalifornii.
Poparcie dla Frontu Ocalenia Narodowego jest punktem spornym między obiema grupami od ich początków 20 lat temu.
W 2019 roku obie grupy zgodziły się połączyć siły w celu stworzenia amerykańskiego programu ELT w ramach Krajowego Laboratorium Optycznych Badań Podczerwieni w Tucson w Arizonie, który umożliwiłby amerykańskim astronomom korzystanie z obu teleskopów. Astro 2020, komitet „niebieskiej wstążki” Narodowej Akademii Nauk, poparł tę propozycję, nazywając ją najwyższym priorytetem w astronomii ziemskiej na tę dekadę. Komisja zaleciła przedsiębiorstwu naukowemu zapłacenie 1,6 miliarda dolarów za nabycie częściowej własności jednego lub obu teleskopów.
Jednak koszty tych teleskopów nadal rosną, a 1,6 miliarda dolarów nie jest już tak wysokie jak kiedyś. Koła społeczności naukowej i rządu federalnego kręcą się powoli.
„Ten proces trwa od trzech do pięciu lat” – mówi Linnea Avallone, dyrektor ds. obiektów badawczych w National Science Foundation. „Proces ten zajmuje nam nieco ponad rok. Nie sądzę, żebyśmy zwalniali; Nie sądzę, żebyśmy nie byli agresywni.” Dodała, że fundacja „bardzo dobrze zarządza pieniędzmi podatników”.
Czy widziała ryzyko dla Stanów Zjednoczonych w niefinansowaniu własnego Bardzo Dużego Teleskopu?
„To dobre pytanie” – stwierdził dr Avalon – „na które astronomom przydałaby się odpowiedź”.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Kiedy astronauci wystartują?
Podróż miliardera w kosmos jest „ryzykowna”
Identyczne ślady dinozaurów odkryto na dwóch kontynentach