19 maja, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Chiny nie doceniają wpływu przerwanej rosyjskiej rebelii na stosunki dwustronne

Chiny nie doceniają wpływu przerwanej rosyjskiej rebelii na stosunki dwustronne

Otrzymuj bezpłatne aktualizacje rosyjskich zasad

Chiny określiły próbę buntu Jewgienija Prigożyna jako „wewnętrzną sprawę” Rosji, ponieważ próbowały pomniejszyć jakikolwiek możliwy wpływ na ich bliskie stosunki podczas wizyty w Pekinie rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Andrieja Rudenki.

Chińskie media państwowe pokazały, jak Chen Gang uśmiecha się i spaceruje z Rudenko w niedzielę, gdy Chiny próbują ocenić wpływ buntu Prigożyna i jego paramilitarnych frakcji Wagnera na stabilność polityczną jednego z najważniejszych sojuszników.

Chińskie media państwowe poinformowały jedynie, że para „wymieniła poglądy… na temat stosunków chińsko-rosyjskich oraz międzynarodowych i regionalnych kwestii będących przedmiotem wspólnego zainteresowania”. Nie podano, czy spotkanie było zaplanowane przed buntem. Następnie chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało dosadne oświadczenie, w którym stwierdziło, że „Incydent Grupy Wagnera” to „wewnętrzna sprawa” Rosji.

„Jako przyjazny sąsiad Rosji i kompleksowy partner w zakresie koordynacji strategicznej nowej ery, Chiny wspierają Rosję w utrzymaniu stabilności narodowej oraz osiągnięciu rozwoju i dobrobytu” – czytamy w oświadczeniu.

Departament Stanu opublikował również raport z drugiego spotkania Rudenki z Ma Zhaozhou, wiceministrem spraw zagranicznych, w którym stwierdzono, że para potwierdziła, że ​​stosunki rosyjsko-chińskie są „w najlepszym okresie w historii”. Relacja nie wspomina o żadnej dyskusji na temat buntu.

Chińskie media państwowe bagatelizowały dramat – w niedzielę dały pierwszeństwo wymianie listów między prezydentem Xi Jinpingiem a belgijskim opiekunem zoo omawiającym pandy.

Jednak stłumione oficjalne doniesienia o buncie przeczą znaczeniu przywództwa Xi i Komunistycznej Partii Chin w konfrontacji w Rosji, najważniejszego partnera Pekinu w jego wysiłkach na rzecz walki z tym, co uważa za amerykańską hegemonię.

Słabość Rosji nie tylko pozbawiłaby chińskiego przywódcę wiarygodnego sojusznika, ale także potencjalnie zdestabilizowałaby rozległe granice Chin z gigantycznym sąsiadem. „Nie potrzebujemy też kolejnej wojny domowej w Rosji, potrzebujemy stabilności we wszystkich krajach” – powiedział Henry Huyao Wang, prezes Center for China and Globalization, think tanku w Pekinie.

READ  Rosja i Ukraina wymieniają naloty, gdy Zełenski robi kolejny krok przeciwko korupcji

Wang powiedział, że pragnienie stabilności jest powodem, dla którego Pekin chce jak najszybciej rozpocząć rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją. Wysłannik Chin Li Hui odwiedził oba kraje w zeszłym miesiącu, ale poczyniono niewielkie postępy.

Dla przywódców Chin wyzwaniem zawsze było wyrażenie poparcia dla rosyjskiego prezydenta Władimira Putina bez dalszej alienacji Europy. Premier Li Qiang odwiedził w zeszłym tygodniu Francję i Niemcy, starając się wzmocnić więzi osłabione bliskimi stosunkami Pekinu z Rosją.

W ciągu ostatnich dwóch lat Xi wielokrotnie wyrażał swoje silne poparcie dla Putina, od deklaracji „przyjaźni bez granic” na kilka dni przed inwazją Rosji na Ukrainę na pełną skalę w zeszłym roku, po wizytę państwową Xi w Moskwie w tym roku.

Po klęsce ostatnich dni Putin będzie szukał potwierdzenia ze strony zagranicznych przywódców, zwłaszcza Chin, swojego najsilniejszego i najbardziej wiarygodnego sojusznika.

W oświadczeniu wydanym po spotkaniu rosyjskie MSZ stwierdziło: „Strona chińska wyraziła poparcie dla wysiłków kierownictwa Federacji Rosyjskiej zmierzających do ustabilizowania sytuacji w kraju w związku z wydarzeniami z 24 czerwca i wznowiła zainteresowanie wzmocnienie jedności i dobrobytu Rosji”.

„Dla Putina ważne będzie uzyskanie wsparcia ze strony Chin, które są ważnym globalnym graczem, w celu ustabilizowania lokalnego klimatu” – powiedziała Zsouza Anna Firenze, była doradca polityczny Parlamentu Europejskiego, która obecnie pracuje na National Dong Hua University w Tajwanie. .

„Oni [China] Być może myślą i rozmawiają o tym, co jest potrzebne, aby zabezpieczyć pozycję Putina, ponieważ Putin był tak pomocny dla Chin. To musi być najważniejsza kwestia”.

Jednocześnie chaos wywołany wojną z Ukrainą w Rosji nie ominie Pekinu, którego od dawna ambicją jest militarne zjednoczenie się z Tajwanem, jeśli zajdzie taka potrzeba.

„Z tego, co wydarzyło się ostatniej nocy, można wyciągnąć wiele wniosków” – powiedział Firenze. Powiedziała, że ​​chaos w Rosji może skłonić Chiny do zastanowienia się, „jak krucha jest kontrola nawet najbardziej autorytarnych reżimów”.

READ  Ukraińcy walczą o oszczędzanie energii po tym, jak strajki niszczą elektrownie

Analitycy stwierdzili, że podczas gdy Pekin próbuje wesprzeć Putina, będzie również dążył do szerszych kontaktów z innymi brokerami władzy w Rosji. Pomogłoby jej to zabezpieczyć związek na wypadek przejęcia władzy przez kogoś innego.

„Chiny mogą zabezpieczyć swoje zakłady, nie wycofując poparcia dla Putina, ale zwiększając zaangażowanie innych aktorów w Rosji i wokół niej” – powiedział Leif Eric Easley, profesor na Uniwersytecie Ewha w Seulu.

Podczas gdy relacje chińskich mediów państwowych z buntu Prigożyna były stosunkowo słabe i ściśle trzymały się wersji wydarzeń rosyjskich mediów krajowych, media społecznościowe były znacznie bardziej aktywne.

Liczne publikacje opisują watażkę jako An Lushan, co jest odniesieniem do słynnego generała rebeliantów z VIII wieku za panowania dynastii Tang, który zbuntował się przeciwko imperium i założył rywalizujące, krótkotrwałe królestwo. Wkrótce jednak posty zostały usunięte.

Inny użytkownik Weibo, chińskiej wersji Twittera, najwyraźniej unikał rządowej cenzury i rysował wiele repostów, używając eufemizmów do opisania buntu, nazywając go strzelanką z perspektywy pierwszej osoby „PUBG” i kpiąc z Putina. Od „Cezara” i „Dziadka”.

Było jednak jasne, że pomimo wysiłków rządu, by zapanować nad narracją, nawet najzagorzalsi zwolennicy Pekinu w państwowych mediach nie mogli ukryć swojego poglądu na słabnące perspektywy Putina po ostatnich wydarzeniach.

„Zakończenie buntu oczywiście zmniejszyło wpływ na władzę Putina” – powiedział na Twitterze Hu Xijin, były redaktor nacjonalistycznego „Global Times”.

Dodatkowe raporty Glorii Lee w Hongkongu i Edwarda White’a w Hongkongu