25 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Były prezydent Obama żartował na temat niesławnego brązowego garnituru podczas odsłonięcia portretu

Były prezydent Obama żartował na temat niesławnego brązowego garnituru podczas odsłonięcia portretu

I, Obama żartował podczas środowego odsłonięcia, bez jasnobrązowego garnituru.

„Nie szukamy chwili gestów”, powiedział McCurdy w niedawnym wywiadzie dla Towarzystwa Historycznego Białego Domu, które pozyskuje i finansuje oficjalne portrety prezydentów i pierwszych dam. „Szukamy bardziej medytacyjnego lub transcendentnego momentu”.

Ubrany w czarny garnitur, białą koszulę i jasnoszary krawat, z rękami w kieszeniach, Obama spogląda na widza z płótna z zagadkowym wyrazem twarzy. Nic innego nie zakłóca kompozycji.

„To, co kocham w pracy Roberta, to to, że przedstawia ludzi takimi, jacy są, dobrzy lub źli. Uchwycił każdą zmarszczkę na twojej twarzy, każde zagniecenie twojej koszuli” – powiedział Obama podczas środowej ceremonii. „Zauważysz, że odmówił zakrycia moich siwych włosów. Odrzucił moją prośbę o zmniejszenie moich uszu. I wyperswadował mi noszenie brązowej sukienki”.

„Czujesz się, jakbyś nawiązał kontakt twarzą w twarz”, powiedział Obama. „Fascynuje mnie to, ponieważ prezydenci często kończą. Przybierają mityczny status, zwłaszcza po twojej odejściu, a ludzie zapominają o wszystkich rzeczach, których w tobie nie lubili”.

Według artysty, po zrobieniu pierwszego portretu McCurdy’ego były prezydent nie miał nic do powiedzenia na temat ostatecznego portretu.

„Częścią mojego procesu”, powiedział, „jest to, że model nie ma nic do powiedzenia na temat wyglądu obrazu. Są całkowicie poza procesem”. „Był na to otwarty i zaakceptował proces, więc nigdy nie widział filmów, nad którymi pracowaliśmy”.

Była Pierwsza Dama Michelle obama W Białym Domu pozowała do zdjęć z mieszkającą w Nowym Jorku artystką Sharon Sprung, a nawet pozowała do swojego ostatniego portretu.

„Czułem, że ta pewność siebie pochodzi od niej, robisz swoje, ja zrobię swoje, zaufam ci w twojej sprawie i myślę, że czasami portret działa lepiej w ten sposób. Nie wniosła wkładu To dużo. Zamiast się wysuwać” – powiedziała Sprung Towarzystwu Historycznemu.

Podobnie jak portret jej męża, portret Michelle Obamy jest namalowany w niepowtarzalnym stylu, który przełamuje schematy tradycyjnych portretów wiszących w Białym Domu. Ubrana w pudrową niebieską suknię z odkrytymi ramionami zaprojektowaną przez Jasona Wu, siedzi na sofie z Czerwonego Pokoju Białego Domu, pozując na tle terakoty. Podobnie jak były prezydent patrzy bezpośrednio na widza spoza kadru.

„Twoja praca jest wyjątkowa, ale to twoja esencja, twoja dusza, sposób, w jaki mnie widziałeś, sposób, w jaki nawiązaliśmy kontakt, widać w tym pięknym dziele” – powiedziała Michelle Obama podczas ceremonii otwarcia.

Portrety są historyczne w inny sposób: przedstawiają pierwszego czarnoskórego prezydenta i pierwszą damę.

„Wyglądają inaczej. Ale nie sądzę, że muszę to ludziom wyjaśniać. Myślę, że ludzie to rozumieją” – powiedział McCurdy.

Kiedy Obamowie wybrali artystów do poprzednich portretów, które wiszą w National Portrait Gallery w Waszyngtonie, wybrali czarnych malarzy – Kehinde Wiley i Amy Sherald – którzy w tym czasie wciąż pojawiali się w terenie.

Obaj malarze stojący za oficjalnymi portretami Białego Domu są uznanymi artystami. Charakterystyczne hiperfotorealistyczne portrety McCourty’ego na białym tle namalowały takie osoby jak Jeff Bezos, Nelson Mandela, Dalajlama i Jane Goodall.

Sprung miał długą karierę w malarstwie figuratywnym, w tym portretach dla Kongresu, i ma powiązania z dawnymi portretami Białego Domu: jako młody człowiek nawiązał kontakt artystyczny z Aaronem Schicklerem, który namalował kultowe portrety Johna F. w Białym Domu. Kennedy, Jackie Kennedy i Nancy Reagan.

„Nie chcę, żeby wyglądało to tak, jakby zostało zrobione w 2013 roku, czy cokolwiek innego, chcę, żeby wyglądało tak, jakby zostało zrobione w tym czasie i miejscu” – powiedział Sprung w filmie z White House Historical Society.

Proces wyboru artystów rozpoczął się, gdy Obamowie przebywali w Białym Domu, w tym osobiste wywiady w Gabinecie Owalnym. Thelma Golden, dyrektor i główna kuratorka The Studio Museum w Harlemie, usiadła ze Sprungiem, by przeprowadzić z nimi wywiad.

Ówczesny prezydent Obama i McCourty dyskutowali o procesie malowania, który polegał na przekazaniu artyście kontroli nad produktem końcowym i związku między widzem a tematem, do którego dążył w każdym ze swoich obrazów.

„Myślę, że ta bezpośredniość naprawdę mu się spodobała” – powiedział McCurdy.

Kiedy Sprung odwiedziła Gabinet Owalny podczas pobytu Obamy w Białym Domu, przyniosła ze sobą kilka wczesnych szkiców ówczesnej pierwszej damy, aby dać parze poczucie kierunku rozmowy na temat portretu.

„Wybrał parę, która mu się podobała, i wybrał parę, którą lubił, i to było bardzo odmienne w nastroju. Uważam to za bardzo fascynujące, ale sprawiło, że poczułem się do nich obu” – powiedział Sprung.

McCurdy rozpoczyna swój proces od zrobienia około 100 zdjęć swojego obiektu na białym tle. Po wybraniu jednego do malowania, pozostałe obrazy są usuwane i malowanie rozpoczyna się w okresie 12-18 miesięcy.

Wszystko, co Obama musiał zrobić, powiedział McCurdy, to trzymać się jego znaku i nie ruszać się.

„Wykonał świetną robotę” – powiedział McCurdy. Powiedział, że były prezydent jest „uroczy” i „bardzo reprezentacyjny”.

Kiedy Sprung przybyła do Białego Domu, by posiedzieć z Michelle Obamą, zdecydowała się zostawić farbę na sobie – „Nie chciałam zostawić swojego śladu” – ale zamiast tego sfotografowała ją i porozmawiała z szczekającymi psami Obamów. łąka.

„Przeniosłem meble z czerwonego pokoju do niebieskiego pokoju, ponieważ światło było lepsze” – wyjaśnił w wywiadzie dla Towarzystwa Historycznego Białego Domu.

Sprung jest krótszy niż Michelle Obama; Jej początkowy plan namalowania Pierwszej Damy w pozycji stojącej – jak oficjalne portrety Jacqueline Kennedy i Nancy Reagan – zmienił się, gdy zdała sobie sprawę, że patrzy na nią, a nie na swój poziom.

„Zamierzam ustawić ją tak, aby nadała jej pewną godność – ale ona nie potrzebuje godności. Ma tyle godności, że postanowiłem usiąść i to zrobić” – powiedział Sprung.

Ponieważ McCurdy pracował nad portretem prezydenta Obamy, całkowite pokrycie projektu było trudne. Nie pracował z asystentami, ale ci, którzy pomagali drukować zdjęcia lub wchodzili do jego pracowni, przysięgali dochować tajemnicy.

Nie miał żadnych dodatkowych sesji z byłym prezydentem. Zamiast tego, podczas 18-miesięcznego procesu malowania, temat stał się mniej osobą, a bardziej projektem.

„Stają się rok, półtora roku później i staje się to czymś w rodzaju problemu technicznego. Nie czuję, że naprawdę ich poznaję, ponieważ pracuję z nimi na płótnie” – powiedział.

Dla Sprunga portret Michaela Obamy jest najdłuższym, jaki kiedykolwiek pracował nad obrazem: osiem miesięcy.

„Pracowałam nad tym dzień i noc, powiedziałam jej dzień dobry, powiedziałam jej dobranoc” – powiedziała. Najtrudniejszy szczegół, jak powiedziała Sprung, nie znajdował się na jej twarzy, rękach czy jakiejkolwiek innej części jej ciała, ale na jej ubraniu.

Wyzwaniem McCurdy’ego było stworzenie chwili, „gdzie nie ma czasu”.

„Nie ma przed, nie ma po. Chwila pozostaje taka sama przez długi czas, jak dzwonek, który ciągle dzwoni. I jest to sposób na zamknięcie widza w tym momencie” – powiedział.