Al Rayyan, Katar – Nie każdy mecz na mundialu będzie hitem.
Na każdą serię ataków (patrz: Anglia, Francja, Hiszpania) i każdego słabszego ogłuszacza (patrz: Arabia Saudyjska, Japonia) istnieją gry, które nie odpowiadają entuzjastom i purystom.
Weźmy pod uwagę czwartkowy mecz otwarcia grupy H Mistrzostw Świata, w którym Urugwaj i Korea Południowa zremisowały bezbramkowo przed 41 663 kibicami na Education City Stadium. Zespoły krążą wokół siebie i oceniają się nawzajem przed wiwatującym tłumem. Żaden jednak nie zadał decydującego ciosu.
W rezultacie żadne grono fanów nie zostanie zmiażdżone. Punkt dla każdego w meczu otwarcia, gdy Portugalia czeka na obie drużyny w dalszej części pierwszej rundy, to świetny sposób na rozpoczęcie turnieju.
„Żadna z drużyn nie chciała stracić punktów i ostatecznie był to bardzo wyrachowany mecz” – powiedział urugwajski napastnik Edinson Cavani. „Jeśli nie wypuścisz go w ciągu pierwszych kilku minut, to jest taka gra: fizyczna, twarda, mało miejsca, małe szanse.
Faworyt Urugwaju. Sprowadził do Kataru doświadczoną kadrę, w skład której wchodzili Martin Caceres, Diego Godin i Luis Suarez, których obecność w wyjściowym składzie zapewniła im występy na każdym z czterech mundialu. Kiedy Edinson Cavani wszedł na boisko w połowie drugiej połowy, on również dołączył do czterech klubów Pucharu Świata.
Mecz był rozgrywany przy nieustannym rytmie bębnów małej, ale głośnej grupy południowokoreańskich fanów ubranych w jaskrawoczerwone stroje w jednym rogu stadionu. Urugwajczycy od czasu do czasu mieli dreszczyk emocji z przeciwległego rogu.
Ci kibice – i wszyscy neutralni – zostali poddani taktycznej bitwie z klatką, ponieważ Korea Południowa działała szybko, tworząc krótkie podania na boisku i na skrzydłach, kontrolując posiadanie piłki do drugiej połowy, kiedy przyjęli bardziej defensywną perspektywę. Tymczasem Urugwaj przez całą noc wydawał się zadowolony ze spowolnienia gry, cichej obrony w niskim bloku i wykorzystania momentów, by wbiegać na boisko ze swoimi przerażającymi napastnikami.
Najlepszą okazję Koreańczyków na zdobycie gola w pierwszej połowie nadarzyła się w 34. minucie, kiedy to zagrali piłkę do Hwang Ui-jo, który był sam i znajdował się bezpośrednio przed bramką. Ale przesunął swój jednorazowy strzał nad poprzeczką i mógł tylko uśmiechnąć się ze swojego błędu.
„Wszyscy jesteśmy ludźmi” – powiedział kapitan Korei Południowej, Son Heung-min. „Wszyscy popełniamy błędy. Członek naszego zespołu, Ui-jo, jest najlepszym napastnikiem.
Urugwaj odpowiedział w 43. meczu, kiedy Codin wspiął się wysoko, pokonując główkę, która odbiła się od lewego słupka.
Urugwajczycy mogli być rozczarowani, że nie wyciągnęli więcej z gwiazdorskiego składu, w skład którego wchodzą Darwin Nunes, który debiutuje w Pucharze Świata dla Liverpoolu, oraz Frederico Valverde, który był ostry w tym sezonie dla Realu Madryt.
Nunez wbił piłkę do środka w 81. minucie. Po około ośmiu minutach Valverde oddał strzał zza pola karnego, który trafił w lewy słupek i cała bramka się zatrzęsła.
Tymczasem po stronie południowokoreańskiej wszystkie oczy skierowane były na Son, który na początku tego miesiąca przeszedł operację naprawy złamania twarzy, które zagrażało jego udziałowi w turnieju. Ubrany w czarną maskę ochronną, Son unosił się wokół obwodu akcji, chrząkając za każdym razem, gdy podnosił piłkę, ale z wyjątkiem jednego strzału w końcowych momentach regulacji, w dużej mierze nie miał wpływu na grę.
„Introwertyk. Ewangelista alkoholu. Ekspert od mediów społecznościowych. Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik Twittera”.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji