5 października, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Biuro duńskiej premier Mette Frederiksen poinformowało, że w Kopenhadze zaatakował ją mężczyzna

Biuro duńskiej premier Mette Frederiksen poinformowało, że w Kopenhadze zaatakował ją mężczyzna

Biuro duńskiej premier Mette Frederiksen poinformowało, że w piątek na placu w Kopenhadze zaatakowano mężczyznę, dodając, że został on aresztowany.

W oświadczeniu dla Agence France-Presse biuro premiera poinformowało, że „premier Mette Frederiksen została pobita przez mężczyznę w piątkowy wieczór w Kulturvet w Kopenhadze. Mężczyzna został później aresztowany”, opisując Frederiksena jako „zszokowanego incydentem”.

Żadne inne szczegóły nie zostały natychmiast ujawnione, a urzędnicy nie powiedzieli, czy Frederiksen odniósł obrażenia.

Dwóch świadków, Marie Adrian i Anna Raven, powiedziało firmie BT, że widzieli Frederiksena przybywającego na plac, gdy siedzieli obok pobliskiej fontanny na krótko przed 18:00.

Obie kobiety powiedziały gazecie: „Mężczyzna podszedł do niej z naprzeciwka i mocno uderzył ją w ramię, w wyniku czego upadła na bok”.

Powiedzieli, że choć było to „silne pchnięcie”, Frederiksen nie uderzył w ziemię. Powiedzieli, że premier siedział następnie w pobliskiej kawiarni.

Premier Danii Mette Frederiksen na konferencji prasowej, 15 kwietnia 2024 r.

Jakub Purzycki/NoorPhoto za pośrednictwem Getty Images


Opisali mężczyznę jako wysokiego i szczupłego i powiedzieli, że próbował przyspieszyć, ale nie uszedł zbyt daleko, gdy mężczyźni w garniturach chwycili go i powalili na ziemię.

Policja w Kopenhadze potwierdziła, że ​​doszło do incydentu z udziałem premiera, ale nie podała dalszych szczegółów.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej X policja podała: „W sprawie, którą obecnie prowadzimy, zatrzymano jedną osobę. Na chwilę obecną nie mamy żadnych dalszych komentarzy ani obserwacji w tej sprawie”.

Kierownik baru na placu powiedział agencji prasowej Reuters, że widział Frederiksena odchodzącego po incydencie w towarzystwie funkcjonariuszy ochrony.

„No cóż, widziałem premiera siedzącego przy tym stole z przyjacielem i myślę, że minutę lub dwie później pojawiło się czterech facetów z duńskiej Służby Bezpieczeństwa Narodowego i Wywiadu i rozmawiali o aresztowaniu kogoś. Potem zabrały się cztery zwierzaki ją gdzieś na środku placu, potem zabrałem ją w pobliską dal.”

Przywódcy w Danii i innych krajach Europy potępili atak, do którego doszło na kilka dni przed niedzielnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego w Unii Europejskiej.

„Muszę powiedzieć, że ona wstrząsa nami wszystkimi, naszymi bliskimi” – powiedział duński minister środowiska Magnus Hueneke w poście w mediach społecznościowych. „Nic takiego nie powinno mieć miejsca w naszym pięknym, bezpiecznym i wolnym kraju”.

„Atak na demokratycznie wybranego przywódcę jest także atakiem na naszą demokrację” – powiedział szwedzki premier Ulf Kristersson.

Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, określił atak jako „tchórzliwy akt agresji”.

To rozwijająca się historia. . Prosimy o sprawdzanie aktualizacji w oparciu o raporty Associated Press i Reuters.

READ  Boris Johnson jest nadal premierem Wielkiej Brytanii – ale jego dni są „policzone”