14 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Angel Reese wściekle powróci z 15 punktami straty, gdy Sky pokona gorączkę Caitlin Clarke.

Angel Reese wściekle powróci z 15 punktami straty, gdy Sky pokona gorączkę Caitlin Clarke.

Chicago — Kolejny pojedynek Chicago Sky z Indiana Fever i kolejny dramatyczny finisz. Tym razem zwyciężyło Sky, które w drugiej połowie wróciło z 15 punktami i wygrało 88-87.

W międzyczasie Sky przerwał passę czterech zwycięstw drużyny Fever i wyprzedził ich w rankingach, zajmując ósme i ostatnie miejsce w fazie play-off. Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie, w trzeciej kwarcie „Fever” najwyraźniej otworzył wynik meczu za Katelyn Clark, która zagrała podań. Do przerwy prowadzili aż 15 punktami i wydawało się, że zmierzają po kolejne zwycięstwo.

Sky miał inny pomysł i zamknął wynik serią 7:0, zmniejszając deficyt do czwartej. Od tego momentu wszystko było w rękach Sky, ponieważ 5 z 16 spotkań utrzymało gorączkę na poziomie 15 punktów. Angel Reese, który w ostatniej minucie dał zielone światło, zakończył mecz z 25 punktami i 16 zbiórkami i został pierwszym studentem pierwszego roku od czasów Ajaha Wilsona, który zdobył 25 punktów i 15 zbiórek w meczu. W 2018 r. Camila Cardoso dodała 16 punktów i 10 zbiórek, co było rekordem w karierzeChennady Carter zdobył 23 punkty.

Clark prowadził gorączkę z 17 punktami, sześcioma zbiórkami, 13 asystami i czterema przechwytami. Ustanowił nie tylko nowy rekord w karierze pod względem asyst, ale także rekord franczyzy. Kelsey Mitchell prowadził Fever z 24 punktami, a Aliyah Baston 18 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst.

Oto kilka kluczowych wniosków z gry:

Reese prowadzi powrót i tworzy przy tym historię

Niedzielne popołudnie pod koniec trzeciej kwarty wyglądało na niezapomniane popołudnie dla Angela Reese’a i Sky. Zachowała spokój, a zespół spadł do 15. Potem nagle przestawiła przełącznik i podpaliła Wintrust Arena. Najpierw niesamowity chwyt i finisz po konwersji na „i-jeden”, a następnie para rzutów wolnych w ostatniej minucie trzeciej tercji zmniejszyła deficyt do jednocyfrowego wyniku 7:0.

Przeniosła tę energię na czwartą kwartę i w końcówce była nie do zatrzymania. Nalisa Smith and the Fever nie miała odpowiedzi na energię i fizyczność Reese, a ona wielokrotnie zdobywała punkty po spadkach i zbiórkach. Mając niecałą minutę do końca, posłała Smitha i manewrowała po wiadro.

READ  Rudy Gobert: Wydaje się, że środkowy Minnesota Timberwolves zarabia na urzędniku po kontrowersyjnej rozmowie; Sugeruje problem rasowy w NBA

„Jestem psem i nie można tego nauczyć” – powiedział Reese podczas wywiadu.

Kiedy wszystko było już powiedziane i zrobione, Reese miał 25 punktów i 16 zbiórek, 8 z 12 z gry i 9 z 11 z linii rzutów wolnych. Ustanowił nowy rekord w swojej karierze pod względem strzelenia gola i został pierwszym debiutantem od czasu Aji Wilsona w 2018 roku, który zanotował 25 punktów i 15 zbiórek.

Po zwycięstwie Reese podzieliła się chwilą z członkinią Galerii Sław Sherrill Swoopes, która podczas meczu zgotowała jej długą owację na stojąco.

„Nie chcę się dzielić [what Swoopes told me], ale powiedziała, że ​​jest ze mnie dumna” – powiedziała Reese. „Byłam już trenowana przez legendę, ale ponieważ mogłam mieć Sheryl Swoopes po swojej stronie, porozmawiała ze mną, zanim w ogóle umieściłam swoje nazwisko w drafcie. Powiedziała mi, że we mnie wierzy… posiadanie tej osoby przy moim kącie było czymś, czego zawsze potrzebowałem. Rozumie mnie, wie, przez co przeszedłem i przez co przechodzę, i to mnie bardzo motywuje. Był świetnym mentorem.”

Clark zakłada przemijającą klinikę

Niecałe dwie minuty po rozpoczęciu meczu Caitlin Clark zebrała się, podniosła wzrok i podała do atakującego Kelseya Mitchella. Piłka została sprzedana w ręce Mitchella, co spowodowało niepomyślny początek meczu.

Clark nadal podawał, aż w końcu zsynchronizował się z kolegami z drużyny. Dobrze się złożyło, że Mitchell w trzeciej kwarcie trafił za trzy punkty z rzutu rożnego, co zapewniło Clarkowi 10. asystę dnia i pierwszy dwucyfrowy wynik w asyście. Clark zakończył mecz z 13 trafieniami, a szczególnie sprytnie spisał się w trzeciej kwarcie, asystując przy sześciu z dziewięciu strzałów drużyny Fever.

„Wierzę w moich kolegów z drużyny” – powiedział Clark. „Oczywiście 13 asyst, co oznacza, że ​​moi koledzy z drużyny strzelili gola przy 13 moich podaniach. To świetna liczba. Za każdym razem, gdy daję im piłkę, aby dać im szansę na zdobycie gola. Ufam im”.

READ  Amerykański dron: rosyjskie samoloty zestrzeliły MQ-9 Reaper nad Morzem Czarnym

13 asyst Clarka było nie tylko rekordem w karierze, ale także nowym rekordem franczyzy Fever. W tym meczu ledwo zagrał, bo zanotował 17 punktów, sześć zbiórek i cztery przechwyty. W ten sposób stał się pierwszym debiutantem od czasu Odyssey Sims w 2014 roku, który zdobył 15 punktów i 10 asyst, a także pierwszym debiutantem, który zdobył 15 punktów, 10 asyst i pięć trójek w meczu.

Cardoso błyszczy jeszcze lepszym wykonaniem

Numer 3 w klasyfikacji generalnej Kariera Camili Cardoso rozpoczęła się frustrująco, gdy w pierwszym meczu sezonu doznała kontuzji barku. Na szczęście udało jej się uniknąć operacji, jednak opuściła pierwsze dwa tygodnie sezonu.

Od debiutu 1 czerwca czasami miał trudności z przystosowaniem się do tempa profesjonalnej gry i często wpadał w kłopoty z faulami. Były jednak jasne momenty, w których jej talent i potencjał były oczywiste.

Wreszcie w niedzielę poskładał wszystko w całość swoim najlepszym występem w swojej młodej karierze: 16 punktów, 10 zbiórek i trzy asysty, trafiając 7 z 9 celnych strzałów z gry. Jego wzrost i atletyzm często przewyższały małego napastnika Gorączki, a Cardoso przez cały wieczór wykorzystywał swoje zalety ze świetnym skutkiem.