23 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Aktualizacje na żywo: co najmniej 151 zabitych w Itaewon Halloween Clash

Aktualizacje na żywo: co najmniej 151 zabitych w Itaewon Halloween Clash
Imprezowicze opuszczają miejsce podczas festiwalu Halloween w Seulu 30 października po panice.

Śledczy nadal układają dokładny łańcuch wydarzeń, które doprowadziły do ​​śmierci co najmniej 151 osób podczas śledztwa. Oczywiste tłok W sobotni wieczór w dzielnicy Itaewon w Seulu ekspert zasugerował, że mógł wystąpić „jakikolwiek moment wyzwalający”.

Według miejscowego komendanta straży pożarnej, dziesiątki tysięcy ludzi obchodziło Halloween na ulicach stolicy Korei Południowej, a wielu z nich przybyło do dzielnicy nocnego życia Itaewon – obszaru, z którego oba są znane. Wibrujący nocne życie a także wąskie uliczki i zaułki.

Świadkowie twierdzą, że ciasne uliczki i zaułki są przepełnione, gdy ludzie gromadzą się przed barami, pubami i restauracjami.

W pewnym momencie wydawało się, że wiele osób próbowało opuścić ten obszar – urzędnicy powiedzieli, że na miejscu nie było wycieków gazu ani pożarów, kiedy po raz pierwszy odebrano telefony alarmowe o 22:24, że ludzie zostali „pochowani”.

Juliet Khayyem, ekspert ds. zarządzania katastrofami i analityk ds. bezpieczeństwa narodowego w CNN, powiedziała, że ​​gęstość miasta mogła odegrać rolę w tragedii.

Keim powiedział, że połączenie wąskich uliczek i ślepych uliczek „z pewnością byłoby śmiertelne” w sytuacji paniki, dodając, że ludzie w Seulu nie zauważyliby niebezpieczeństwa, ponieważ byli przyzwyczajeni do tłumów.

„Ludzie w Seulu są przyzwyczajeni do przebywania w zatłoczonych miejscach i mogą nie być całkowicie spanikowani zatłoczonymi ulicami”.

Panika jest często czynnikiem w takich tragediach, powiedział, dodając, że „kiedy panika pojawia się i nie masz dokąd pójść, prawdopodobnie zostaniesz zmiażdżony”.

Jednak, gdy takie paniki pojawiają się, „wiele razy nie ma momentu wyzwalającego” – dodał.

Powiedział jednak, że chociaż trudno było określić, co spowodowało represje, urzędnicy „oczekiwaliby wyższej liczby przed sobotnią nocą”.

„Władze są odpowiedzialne za monitorowanie liczby tłumów w czasie rzeczywistym, aby mogły wyczuć potrzebę ewakuacji ludzi” – powiedział Keim.