Źródła podają, że planowaniem awaryjnym kieruje Pentagon, a administracja wyjaśnia Kongresowi, jak przygotowują się Stany Zjednoczone. Na „mrocznej” konferencji senatorów z udziałem wysokiej minister spraw zagranicznych Victorii Nuland w poniedziałek wieczorem Nuland przedstawiła pakiet surowych sankcji przygotowanych przez administrację w odpowiedzi na rosyjski atak, ale przyznała, że opcjami Stanów Zjednoczonych jest zapobieżenie inwazji. Jest bardzo mało, powiedział ktoś zaznajomiony z opisem.
Urzędnicy amerykańscy twierdzą, że nie jest jeszcze jasne, czy prezydent Rosji Władimir Putin zdecydował się na inwazję. Ale zgromadził wystarczająco dużo żołnierzy, sprzętu i zaopatrzenia w pobliżu granic Ukrainy, którą w bardzo krótkim czasie ruszył do ataku.
Administracja nie widzi obecnie potrzeby eksmisji, podkreślają źródła – linie lotnicze nadal operują z ukraińskich międzynarodowych lotnisk, a granice lądowe pozostają otwarte dla zachodnich sąsiadów Ukrainy. Wielu urzędników zajmujących się planowaniem nalegało, aby dyskusje te odbywały się w ramach planowania na wypadek poważnej sytuacji bezpieczeństwa.
„Departament Obrony jest organem planistycznym i musi być przygotowany na wszelkiego rodzaju nieprzewidziane sytuacje na całym świecie. Dużo myśleliśmy o wielu scenariuszach. Ale nie ma sygnału o żądaniu ewakuacji ludności cywilnej na Ukrainie. byłoby błędem wnioskować, że w Pentagonie włożono poważny wysiłek w przygotowania do nich.” Rzecznik Pentagonu, John Kirby, powiedział w oświadczeniu.
Departament Obrony i Ministerstwo Spraw Zagranicznych są gotowe na najgorsze sytuacje w krajach na całym świecie, a plany są aktualizowane i zmieniane w świetle sytuacji naziemnej. Ale wydalenie pracowników ambasady z Ukrainy jest mało prawdopodobne. Mimo że Ukraina nie jest członkiem NATO, Biały Dom postrzega ten kraj jako kluczowego sojusznika w Europie Wschodniej, a obecność ambasadorów USA i sił szkoleniowych na Ukrainie ma strategiczną przewagę. Na przykład stwarza to znacznie mniejszą szansę na zmniejszenie śladu amerykańskiego niż ten, który przyciągają amerykańscy dyplomaci i żołnierze w Afganistanie.
Kijów, jedyne miasto z amerykańską obecnością dyplomatyczną na Ukrainie, znajduje się setki kilometrów od Krymu lub na granicy ukraińsko-rosyjskiej, gdzie Moskwa zbudowała swoje siły. Taki ruch byłby zwycięstwem Putina w kampanii, wysyłając sygnał, że rosyjski przywódca może wpłynąć na politykę USA i obecność dyplomatyczną na Ukrainie.
W tej chwili Pentagon planuje wiele różnych scenariuszy na wypadek konieczności ewakuacji, od wydalenia niewielkiej liczby pracowników rządu USA po dużą liczbę obywateli USA, podają źródła.
Departament Stanu odpowiada za ustalenie, czy konieczne jest wydalenie. Obecnie pewne plany opuszczenia kraju przez dyplomatów, co jest uznane lub upoważnione, jest realizowane przez obronę dyplomatyczną Departamentu Stanu, co może zagwarantować sytuacja, podają źródła bliskie dyskusji.
„Nie wiemy, czy Putin zdecydował się użyć siły, ale wiemy, że stawia rosyjskie wojsko i rosyjskie siły bezpieczeństwa w dość dramatycznej sytuacji” – powiedział. Bill Burns powiedział w poniedziałek na szczycie Rady Dyrektorów Generalnych Wall Street Journal.
Kierownictwo chce uniknąć złapania w „płaskostopie”
Wiele źródeł wskazuje, że po masowym wydaleniu przez USA z Afganistanu nastąpiło zamieszanie w planowaniu, a prawodawcy krytykowali to jako źle zaplanowane po opublikowaniu zdjęć pokazujących chaos na lotnisku w Kabulu.
Źródło zaznajomione z tą sprawą powiedziało, że Stany Zjednoczone nie chciały być „płaskie” w przypadku nieoczekiwanej inwazji. Wojsko ma podobne plany awaryjne dla personelu amerykańskiego stacjonującego w Etiopii, gdzie trwa eskalacja konfliktu między grupami rebeliantów a rządem centralnym.
Jednak urzędnicy upierali się, że ewentualna deportacja na Ukrainę nie będzie odpowiadać masowym wysiłkom USA zmierzającym do wydalenia wszystkich obywateli USA z Afganistanu na początku tego roku.
Nie jest jasne, ilu obywateli USA przebywa obecnie na Ukrainie – nie ma potrzeby rejestrowania się w Departamencie Stanu, gdy obywatele USA emigrują.
Ogólnie rzecz biorąc, jeśli sytuacja w zakresie bezpieczeństwa się pogorszy, ambasada USA zwiększy wysyłanie wiadomości tekstowych do obywateli USA, doradzając im opuszczenie kraju lotami komercyjnymi i udzielając pomocy tym, którzy nie są w stanie tego zrobić.
Ambasada USA w Kijowie nie wydała żadnych nowych instrukcji wzywających obywateli USA do opuszczenia Ukrainy. Ostatni alarm bezpieczeństwa został wydany pod koniec listopada, informując obywateli USA o „doniesieniach o nadzwyczajnej rosyjskiej akcji wojskowej na granicach Ukrainy i na okupowanym Krymie”.
„Obywatelom USA przypomina się, że warunki bezpieczeństwa na granicy mogą ulec zmianie z niewielkim wyprzedzeniem lub bez uprzedzenia” – napisano.
Departament Stanu od dawna ostrzegał obywateli USA przed podróżowaniem na Krym z powodu konfliktu – a cały kraj znajduje się obecnie na poziomie 4: nie podróżuj z powodu epidemii Kovit-19.
Niektóre źródła ostrzegają, że każda próba pozostawienia Ukrainy pod rosyjską presją wojskową może stanowić ogromne wyzwanie logistyczne. Niedawna ocena amerykańskiego wywiadu ujawniła, że Rosja przygotowuje się do inwazji 175 000 żołnierzy na początku przyszłego miesiąca z pozycji w pobliżu południowych, zachodnich i północno-wschodnich granic Ukrainy.
W niektórych zakątkach Kapitolu i Pentagonu rośnie presja na Stany Zjednoczone, aby dostarczyły Ukrainie nowe przeciwpancerne i przeciwpancerne pociski oszczepowe, które z pewnością nie wpłyną na strategiczną zmianę zdolności Ukrainy. Pełną skalę inwazję na Rosję, ale można kupić na chwilę.
Wysoki rangą urzędnik wywiadu zachodniego powiedział CNN w niedawnym wywiadzie, że sojusznicy NATO „spotkają się i będą nadal określać, co chcą zrobić, korzystając z pełnego zakresu sprzętu politycznego i wojskowego”. Stany Zjednoczone podejmują kroki w celu rozmieszczenia większej liczby żołnierzy amerykańskich w Europie na wschód od NATO, powiedział w poniedziałek jeden z wysokich rangą dyrektorów, dodając, że pomogłoby to zapewnić ciągłe wsparcie USA dla sojuszników w przypadku inwazji.
„Myślę, że w przypadku inwazji można się spodziewać potrzeby wzmocnienia zaufania i zobowiązań naszych sojuszników z NATO i naszych wschodnich sojuszników. A Stany Zjednoczone będą gotowe do wypełnienia tego zobowiązania” – powiedział urzędnik. Powiedział.
Do raportu przyczynili się Oren Liebermann z CNN i Kevin Liptak.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji