23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Na nagraniu wideo widać, jak Travis Scott jest wyciągany z paryskiego hotelu po aresztowaniu

Na nagraniu wideo widać, jak Travis Scott jest wyciągany z paryskiego hotelu po aresztowaniu

Pojawił się nowy materiał wideo Travisa Scotta – którego prawdziwe nazwisko brzmi Jack Webster – zostaje w piątek rano wyciągnięty przez funkcjonariuszy policji z holu pięciogwiazdkowego hotelu w Paryżu w kajdankach, po czym umieszczony na tylnym siedzeniu radiowozu.

33-latek miał na sobie żółtą bluzę z kapturem, czarne spodnie dresowe i tenisówki, a dwóch policjantów trzymało go za ręce po bokach.

Widziano jednego z funkcjonariuszy rozmawiającego ze Scottem, inny funkcjonariusz mu to uniemożliwiał.

Travis Scott został aresztowany przed swoim hotelem w Paryżu po kłótni ze swoim ochroniarzem. Sieć zaplecza
Doniesienia twierdziły, że Travis Scott był pijany w czasie bójki, a przedstawiciel rapera powiedział The Washington Post: „Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z lokalnymi władzami Paryża, aby szybko rozwiązać tę sprawę i w razie potrzeby przekażemy aktualne informacje”. Sieć zaplecza

Personel hotelu Four Seasons George V bezskutecznie próbował zasłonić widok kamer, a gliniarzom w końcu udało się namówić rapera, aby przestał stawiać opór i wyszedł na zewnątrz.

Scott wyszedł z hotelu z opuszczoną głową, gdy trzech funkcjonariuszy umieściło go na tylnym siedzeniu radiowozu.

Artysta „efektu motyla” w dalszym ciągu patrzył w dół, zdając się krótko odpowiadać na pytania policjanta.

Przed zabraniem do więzienia Travis Scott został sfotografowany, gdy wsiadał na tył ambulansu. Sieć zaplecza
Travis Scott, który przebywa w Paryżu z okazji Igrzysk Olimpijskich w 2024 r., w których uczestniczył w czwartek, został aresztowany tuż po godzinie 5 rano czasu lokalnego. Sieć zaplecza

Jak donosił Page Six w piątek rano, Scott wdał się w sprzeczkę ze swoim ochroniarzem, gdy lokalny fotograf wsiadł do bagażnika jego samochodu.

Źródło zaznajomione z incydentem podało: „Krzyczeli na siebie, co spowodowało panikę w hotelu i wezwanie policji”.

Brała w nim udział Prokuratura Paryska Oświadczenie dla NBC„Mogę potwierdzić, że 9 sierpnia 2024 r. do hotelu George V wezwano funkcjonariuszy policji, którzy aresztowali rapera znanego również jako Travis Scott pod zarzutem napaści na ochroniarza”. Sieć zaplecza

Scott, który przebywa w Paryżu z okazji Igrzysk Olimpijskich w 2024 r., w których uczestniczył w czwartek, został aresztowany tuż po godzinie 5:00 czasu lokalnego.

„Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z lokalnymi władzami Paryża, aby szybko rozwiązać tę sprawę i w razie potrzeby będziemy dostarczać aktualne informacje” – powiedział przedstawiciel Scotta The Washington Post.

Poinformowane źródło twierdziło, że Travis Scott skonfrontował się ze swoim ochroniarzem w sprawie zezwolenia fotografowi na otwarcie bagażnika jego samochodu. Sieć zaplecza

Źródła Page Six podają, że Scott zostanie zwolniony w piątek po południu czasu paryskiego.

Brała w nim udział Prokuratura Paryska Oświadczenie dla NBC„Mogę potwierdzić, że 9 sierpnia 2024 r. do hotelu George V wezwano funkcjonariuszy policji, którzy aresztowali rapera znanego również jako Travis Scott pod zarzutem napaści na ochroniarza”.

READ  John Mayer zleca The Hollywood Reporter kwestionowanie jego związku z Andym Cohenem

W oświadczeniu kontynuowano: „Ochroniarz interweniował, aby oddzielić rapera od jego ochroniarza, a prokuratura w Paryżu przekazała sprawę Pierwszemu Okręgowi Policji Sądowej”.

Travis Scott był już aresztowany w czerwcu w Miami. Sieć zaplecza

Była 10-krotna nominowana do nagrody Grammy została aresztowana 20 czerwca w Miami Beach na Florydzie Za niezorganizowane zatrucie.

Chociaż zarzuty później wycofano, według doniesień Scottowi nadal grozi zarzut wtargnięcia na teren posesji.

„Pan Scott został na krótko zatrzymany z powodu nieporozumienia. Nigdy nie doszło do fizycznej sprzeczki i dziękujemy władzom za współpracę w celu osiągnięcia szybkiego i polubownego rozwiązania” – powiedział wówczas Page Six prawnik Scotta, Bradford Cohen.