18 października, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Właściciel sklepu w Nowym Jorku obawia się, że jego firma „nie przetrwa” szerzących się kradzieży, które miały miejsce od początku kryzysu migracyjnego

Właściciel sklepu w Nowym Jorku obawia się, że jego firma „nie przetrwa” szerzących się kradzieży, które miały miejsce od początku kryzysu migracyjnego

Właściciel sklepu w Queens, zlokalizowanego 13 przecznic od 17 schronisk dla imigrantów, twierdzi, że jego firma „nie przetrwa” masowych kradzieży, z którymi musiała się borykać od chwili przybycia.

Chris Ciacco, właściciel Kaya Palettes pod adresem 36-37 31st Street w Long Island City, powiedział The Post, że jego sklep staje się celem złodziei-imigrantów nawet sześć razy w tygodniu.

„To niesprawiedliwe, że ci ludzie mogą przychodzić do mojego sklepu i kraść do woli, a nic z tym nie robi się” – stwierdziła Siacco.

Chris Ciacco, właściciel Kaya Pallets w Long Island City, powiedział, że jego firma traci 3000 dolarów miesięcznie z powodu masowych kradzieży dokonywanych przez imigrantów. Michał Nagel

Jego dom towarowy to kompleksowy sklep z żywnością, odzieżą, elektroniką i podstawowymi artykułami, takimi jak pieluchy, po cenach hurtowych – prawdopodobnie dlatego jest bardziej ukierunkowany niż inni sprzedawcy detaliczni w okolicy. Siacco powiedział, że teraz krwawi co najmniej 3000 dolarów miesięcznie.

„Ma to wpływ na biznes i nasze koszty ogólne” – powiedział, dodając: „Nie wiem, czy będziemy w stanie nadal przetrwać w tym tempie”.

Jeśli sytuacja będzie się tak dalej rozwijać, Siakko powiedział: „Wypowiem umowę najmu. Ledwo mogę przeżyć. Nie widzę, jak mogę kontynuować pracę w tym tempie”.

Sklep o powierzchni 4500 stóp kwadratowych został otwarty w 2021 r., a w pierwszym roku działalności miał miejsce tylko trzy kradzieże, z czego dwie dotyczyły bezdomnych, którzy ukradli batonik lub dwa, powiedział Ciacco.

Sklep to kompleksowe zaopatrzenie w żywność, odzież, elektronikę i inne niezbędne artykuły po cenach hurtowych. Michał Nagel
Sklep znajduje się 13 przecznic od 17 schronisk dla imigrantów. Ilustracja z New York Post

Ale odkąd schroniska zostały otwarte w ciągu ostatnich dwóch lat, dzieje się to niemal codziennie, a „rzeczy małe i duże” są regularnie zabierane, powiedział Ciacco, wskazując trzy przykłady w ciągu zaledwie ostatnich dwóch tygodni.

  • We wtorek mężczyzna otworzył pudełko zawierające trzy butelki Rogaine, włożył butelki do kieszeni – o łącznej wartości 50 dolarów – a następnie wyrzucił puste pudełko na inną półkę, zanim butelki się skończyły.
  • W tym tygodniu kolejny złodziej uciekł z torbą pełną dziecięcej bielizny, kradnąc połowę ubrań, a w połowie pustą torbę, która miała zostać sprzedana hurtowo, zostawiła na półce.
  • Kamery monitoringu z 11 lipca pokazują mężczyznę wkraczającego do wejścia do sklepu około 11:30, a następnie bezczelnie wychodzącego z pełnym pudełkiem Gatorade niecałą minutę później.
READ  Nowe gry na PS5 i PS4 w tym tygodniu (od 4 lipca do 10 lipca) — przewodnik

W kilka godzin po napadzie na Gatorade „Zadzwoniłem [the NYPD] „Sześć razy czekałem ponad 8 godzin i żaden policjant nie pojawił się, aby mi pomóc” – powiedział Ciaco.

„Próbowałem też zatrzymać na ulicy ponad 30 radiowozów, ale żaden z nich nie zatrzymał się, aby mi pomóc ani chociaż sprawdzić, co się dzieje” – powiedział ze złością.

11 lipca mężczyzna ukradł ze sklepu całe pudełko Gatorade. Otrzymano z New York Post
„No cóż, powinieneś zatrudnić ochronę” – rzekomo powiedział Chacko funkcjonariusz nowojorskiej policji. Otrzymano z New York Post

Ciacco powiedział, że w ciągu ostatniego roku dzwonił do nowojorskiej policji co najmniej kilkanaście razy, kiedy zobaczył złodzieja w swoim sklepie, ale twierdził, że nikt nie stawił się w celu zbadania sprawy, a funkcjonariusze nie podjęli żadnych działań w związku z żadnym z trzech zgłoszeń kradzieży, które złożył policji. 114. Komenda Policji.

Kiedy powiedział, że osobiście zgłosił ostatni napad na komisariat policji, jeden z funkcjonariuszy rzekomo powiedział Chacko: „No cóż, powinieneś zatrudnić ochronę”.

„Więc wyjaśniłem [the cop]„Jestem jednoosobowym zespołem, który próbuje sobie poradzić w tym drogim mieście – nie jestem firmą, którą stać na wydawanie pieniędzy na tego rodzaju zatrudnienie, bo inaczej zbankrutuję” – powiedział.

„To po prostu dowodzi, że ludzi już to nie obchodzi” – powiedział kierownik sklepu Bobby Valiente, który nigdy wcześniej nie musiał używać kija. Michał Nagel

Złodzieje zmusili także Siako do zmiany sposobu prowadzenia biznesu.

Na przykład: „Musieliśmy zacząć luzem wkładać tu bieliznę” – powiedział, wskazując na kosz pełen męskiej bielizny, którą Siako zaczęła sprzedawać pojedynczo po 1 dolara, zamiast hurtowo, ponieważ przynajmniej raz w miesiącu była kradnięta.

„Jedynym sposobem na walkę z kradzieżą i utratą wszystkiego jest umieszczenie… [it] Luźno i trzymaj go na widoku, mając nadzieję, że ludzie go nie ukradną [pair] „Bielizna za dolara” – wyjaśnił.

Według stanu na piątek dwunastu sprawców zbrodni znajdowało się na „Ścianie wstydu” na platformach Kaya. Michał Nagel

Nie widząc końca szalejącej kradzieży, Siakko uruchomił niedawno „ścianę wstydu”, w której publikuje zdjęcia złodziei i notuje, co ukradli.

„To po prostu dowodzi, że ludzi już to nie obchodzi” – powiedział kierownik sklepu Bobby Valente, który pokazał „Washington Post” kij baseballowy, który teraz trzyma za kasą w nagłych przypadkach – ale na szczęście nigdy nie musiał go używać.

READ  Google Discover oferuje trójkolumnowy interfejs użytkownika przed Pixel Tablet

Do piątku na ścianie skierowanej do publiczności wskazano dwunastu sprawców zbrodni.

NYPD nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.