23 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Trzech dziekanów Uniwersytetu Columbia zostało wysłanych na urlop za wymianę obraźliwych SMS-ów podczas przesłuchania w sprawie antysemityzmu

Trzech dziekanów Uniwersytetu Columbia zostało wysłanych na urlop za wymianę obraźliwych SMS-ów podczas przesłuchania w sprawie antysemityzmu

Trzech dziekanów Uniwersytetu Columbia zostało wysłanych na urlop po wysłaniu obraźliwych SMS-ów zawierających emoji z wymiocinami podczas dyskusji panelowej na temat antysemityzmu zorganizowanej podczas niedawnego wydarzenia dla absolwentów.

Zdjęcia wymiany SMS-ów pomiędzy Josephem Surette, Susan Chang Kim, Matthew Patashnikiem i Christine Crum, wszystkimi dziekanami i zastępcami administratorów uczelni Ivy League, zostały uchwycone przez absolwenta siedzącego w tłumie podczas panelu na temat życia Żydów, który odbył się 31 maja kampus.

Susan Chang Kim, prodziekan Columbia College i dyrektor administracyjny, znalazła się wśród urzędników uniwersytetu wysłanych na urlop w związku z wymianą. Uniwersytet Columbia

Grupa wymieniała obraźliwe wiadomości przez całą dwugodzinną sesję, podczas gdy mówcy szczegółowo omawiali wpływ narastającego antysemityzmu podsycanego wojną Izraela z Hamasem na żydowskich uczniów i wykładowców szkoły.

Wśród prelegentów znaleźli się były dziekan Columbia Law School David Schizer, współprzewodniczący grupy zadaniowej ds. antysemityzmu elitarnej szkoły; Brian Cohen, dyrektor wykonawczy Kraft Center for Jewish Life w Kolumbii; Ian Rothenberg, dziekan ds. życia religijnego na uniwersytecie; oraz studentka Rebecca Massel, która dla studenckiej gazety „Columbia Daily Spectator” relacjonowała antyizraelskie protesty na kampusie.

Matthew Patashnik, prodziekan ds. wsparcia dla studentów i rodzin na Uniwersytecie Columbia, oskarżył jednego z prelegentów panelu o antysemityzm o wykorzystywanie wydarzenia do „potencjału pozyskiwania funduszy”. Kolegium Kolumbii

Kiedy uczestnicy dzielili się swoją oceną bolesnej atmosfery, z jaką borykali się żydowscy studenci od czasu ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael 7 października, przywódcy Uniwersytetu Columbia przesłali sarkastyczne i kpiące wiadomości: Wolny sygnał ostrzegawczy w Waszyngtonie wspomniany.

W jednej z rozmów Crum, dziekan ds. życia studenckiego na studiach licencjackich, użył emoji zdenerwowania i wymiotów w odniesieniu do artykułu w Spectatorze z października 2023 r. zatytułowanego „Dźwięk alarmu”, napisany przez Yonę Hein, rabina kampusu szkoły.

Ostrzegł w nim, że społeczność uniwersytecka „straciła kompas moralny”, gdy jesienią na kampusie rozpoczęły się niepokojące antyizraelskie demonstracje.

Crum również sarkastycznie odniósł się do artykułu, gdy żydowska absolwentka rozpłakała się, opisując wrogość, jakiej doświadczyła jej córka na drugim roku.

Christine Crum, dziekan ds. życia studenckiego na uniwersytecie, podczas czatu grupowego z innymi przywódcami uniwersytetu wysłała emotikony z nudnościami i wymiotami w związku z artykułem napisanym przez rabina kampusu, w którym potępia wzrost nastrojów antysemickich na kampusie. Uniwersytet Columbia

Sarkastyczna wiadomość brzmiała: „I myśleliśmy, że Yona wszczęła alarm…”

Z innej wymiany zdań wynika, że ​​Patashnik, prodziekan ds. wsparcia studentów i rodzin na Uniwersytecie Columbia, oskarża niezidentyfikowanego członka komisji o wykorzystanie sytuacji.

„Dokładnie wie, co robić i jak w pełni wykorzystać tę chwilę. Ogromny potencjał w zakresie pozyskiwania funduszy” – powiedział Chang Kim, wicerektor i dyrektor administracyjny Columbia College. „To podwójny cel”.

W otrzymanym przez placówkę e-mailu do Columbia Board of Visitors Surette, dziekan Columbia College, przeprosił za „obrażenia”, jakie wywołały te wiadomości, i podkreślił, że okropne komentarze nie „wskazują opinii jakiejkolwiek osoby lub zespołu .”

Skrytykował także „nieznaną osobę trzecią”, która robiła zdjęcia czatu grupowego, twierdząc, że upublicznianie treści stanowi „naruszenie prywatności”.

W swoim piśmie Surette podkreślił swoje „zaangażowanie w wyciąganie wniosków z tej sytuacji i innych wydarzeń, które miały miejsce w zeszłym roku, aby zbudować społeczność pełną szacunku i zdrowego dialogu”, ale od piątkowego wieczoru nie wysłano go na urlop, jak podaje „Beacon”.

Kampus Uniwersytetu Columbia stał się wylęgarnią antyizraelskich demonstracji, odkąd państwo żydowskie rozpoczęło odwetową ofensywę przeciwko Hamasowi po ataku terrorystycznym z 7 października. Obrazy Getty’ego

W odpowiedzi na urlop urzędników uniwersytetu rzecznik Uniwersytetu Columbia powiedział The Post: „Jesteśmy zaangażowani w zwalczanie antysemityzmu i podejmowanie trwałych, konkretnych działań, aby zapewnić, że Columbia będzie kampusem, w którym żydowscy studenci i wszyscy członkowie naszej społeczności będą czuć się bezpiecznie i cenny.” I móc się rozwijać.”

Kampus Morningside Heights Uniwersytetu Columbia stał się wylęgarnią antyizraelskich protestów wkrótce po rozpoczęciu przez Izrael odwetowych bombardowań Strefy Gazy.

Jesienią i wiosną setki demonstrantów rozbijało prowizoryczne miasteczka namiotowe na terenie kampusu szkoły wartej 90 000 dolarów rocznie, od czasu do czasu starjąc się z policją, gdy wzywano ją do rozproszenia niesfornego tłumu.

Podczas jednego z głośnych incydentów pod koniec kwietnia ogromny tłum zamaskowanych zwolenników Hamasu uczestników zamieszek zajął budynek uniwersytetu Hamilton Hall, rozbijając młotkiem okno i wywieszając na oknie drugiego piętra ogromną flagę wzywającą do „intifady”.