Koordynator ofensywy Lions, Ben Johnson, zdecydował się nie obsadzać w tym roku stanowisk głównego trenera, po części dlatego, że chce przeżyć więcej zaskakujących dni pełnych mocy w Detroit. Ostatnie komentarze Johnsona mówiły także o rodzaju wakatów, na jakie mógłby być brany pod uwagę.
Odnosząc się do ośmiu stanowisk trenerskich obsadzonych na początku tego roku, Johnson powiedział: „Powiedziałbym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że pięciu z nich straci pracę w ciągu trzech lat”.
To prawda każdego roku, szczerze mówiąc. Złe zespoły często pozostają złe. Dobre drużyny zazwyczaj nie zmieniają trenerów. Na razie jedyną pewną pracą będzie praca w Kansas City, jeśli/kiedy Andy Reid przejdzie na emeryturę.
Powodzenia w zdobyciu tej pracy. Chociaż Johnson prawdopodobnie byłby kandydatem, gdyby był dostępny w momencie otwarcia, nastąpi pośpiech o terytorium w Missouri, jeśli pojawi się możliwość podwiezienia czyjegoś wozu trenerskiego do Patricka Mahomesa.
„Nie jestem jeszcze gotowy, aby pójść w drugą stronę, chyba że naprawdę będę się dobrze czuł, jak sprawy się rozwiną” – powiedział Johnson.
Jako kluczowe czynniki podał własność, personel i zdolność do wykonywania obowiązków związanych z zabawą. Powiedział też, że nie ma wątpliwości, że jest gotowy, aby zostać głównym trenerem.
Niezależnie od tego, jeśli Johnson czeka na idealną sytuację, może poczekać chwilę. Zespoły znajdujące się w idealnej sytuacji rzadko szukają nowego trenera.
„Subtelnie czarujący guru internetu. Fanatyk Twittera. Tvaholic. Ekspert od ogólnych mediów społecznościowych. Gamer”.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie