22 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nothing Phone 2A został starannie zaprojektowany i ma konkurencyjną cenę

Nothing Phone 2A został starannie zaprojektowany i ma konkurencyjną cenę

Budżetowe telefony są w dużej mierze zapominane, ale Nothing Phone 2A nie jest telefonem budżetowym ze średniej półki – widać to już na pierwszy rzut oka.

2A to trzeci telefon Nothing i pierwsza próba stworzenia naprawdę niedrogiego urządzenia. Rzeczywiście bardzo Przystępny dla budżetu: Phone 2A trafi do sprzedaży dzisiaj w cenie od 319 funtów (329 euro) za model z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci. Wersja 12 GB/256 GB będzie kosztować 349 funtów (379 euro). Przedsprzedaż rozpoczyna się dzisiaj, a wysyłka telefonu nastąpi 12 marca. Wersja 256 GB będzie sprzedawana w USA za 349 dolarów, ale jest pewien haczyk – jest dostępna tylko za pośrednictwem Program deweloperskiA telefon będzie działał tylko w T-Mobile. To nasza strata, bo nic nie stworzyło urządzenia, które naprawdę wyróżniałoby się na tle innych.

Prosta estetyka niesie ze sobą obróbkę ekranu głównego.

W ciągu ostatnich kilku tygodni widzieliśmy kilka przebłysków modelu 2A, więc jego specyfikacja nie jest całkowitym zaskoczeniem, ale oto podsumowanie: jest wyposażony w 6,7-calowy wyświetlacz OLED z częstotliwością odświeżania 120 Hz i szkło Gorilla Glass 5 i ekran dotykowy. Rozdzielczość 1080p – a dokładniej 1084 x 2412. Dostępna jest potężna bateria 5000 mAh, która obsługuje ładowanie przewodowe o mocy 45 W, choć nie ma tu ładowania bezprzewodowego. Model 2A korzysta z chipsetu MediaTek Dimensity 7200 Pro, który już znamy, i ma stopień ochrony IP54, którego my nie znaliśmy.

Projekt jest niepowtarzalny, począwszy od przezroczystego panelu tylnego po elegancki, monochromatyczny interfejs użytkownika. Centralny moduł aparatu zawiera 50-megapikselowy aparat główny z obiektywem f/1.8 i stabilizatorem optycznym, co jest dość rzadkie w telefonach do 500 dolarów. Jest tam ultraszerokokątny aparat 50 MP f/2.2 i przedni aparat 32 MP. Trzy paski świetlne wokół tylnych kamer tworzą interfejs glifów modelu 2A, udostępniając funkcje znane z modelu 2, takie jak „Flip to Glyph”, które pozwalają szybko wyciszyć telefon i zamiast tego otrzymywać powiadomienia za pomocą migających światełek.

READ  Apple prosi klientów o opinie na temat Vision Pro

Migające światła są całkowicie fajne, ale ten zawsze włączony wyświetlacz jest na właściwym miejscu.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe, 349 USD to bardzo rozsądna cena. Jasne, ramka i tylny panel są wykonane z tworzywa sztucznego i są odporne jedynie na zachlapania, a interfejs Glyph nadal jest w większości intrygujący, ale To tylko 349 dolarów. Łatwiej zrozumieć, dlaczego nie ma on pewnych funkcji, takich jak solidniejszy stopień ochrony IP, niż w przypadku telefonu Phone 2 za 599 dolarów.

Dzięki tej cenie łatwo jest docenić, co jest czym On jest Tutaj: Interfejs Glyph wygląda naprawdę zabawnie, a zawsze aktywny wyświetlacz informacyjny to jeden z moich ulubionych w każdym telefonie. Dostępna jest funkcja NFC do płatności zbliżeniowych, co nie zawsze ma miejsce w budżetowych telefonach, a jeśli nie masz pewności, gdzie dokładnie dotknąć urządzenia, możesz po prostu spojrzeć – jest tam, z tyłu telefonu. Podobnie minimalistyczny interfejs użytkownika niemal w niczym nie sprawia wrażenia luksusu w tej kategorii, w której czasami można znaleźć najgorszy rodzaj oprogramowania typu bloatware.

To zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe — a jeśli mieszkasz w Stanach Zjednoczonych, w pewnym sensie tak jest. Model 2A jest dostępny wyłącznie w ramach programu deweloperskiego Nothing, który jest otwarty dla każdego, ale urządzenie działa tylko w sieci T-Mobile. Obsługuje pasmo n41 operatora, które stanowi szkielet jego sieci 5G, ale sieci 5G Verizon i AT&T nie są obsługiwane. Nawet jeśli korzystasz z T-Mobile, dość trudno jest polegać na Phone 2A jako codziennym sterowniku bez pełnego wsparcia dla LTE i dolnopasmowego 5G. Rozczarowujące, ale hej – świetne telefony omijają USA? To nic nowego.

Fotografia: Alison Johnson/The Verge