Nowe szczegóły dotyczące źródła milionów dolarów wspierających karawanę kanadyjskich kierowców ciężarówek wskazują, że wielu z największych darczyńców to zamożni Kanadyjczycy, chociaż jeden z największych darowizn został dokonany w imieniu amerykańskiego przedsiębiorcy technologicznego.
Dane, które wyciekły, rzekomo pochodzą z platformy crowdfundingowej JeffSindgo, opublikowane wczoraj wieczorem na nieistniejącej już stronie internetowej przez nieznanego hakera, zawierają rekordy ponad 92 000 darowizn o łącznej wartości ponad 8 milionów dolarów. Przegląd danych pokazuje, że około 4,3 miliona dolarów pochodziło z Kanady, a kolejne 3,6 miliona ze Stanów Zjednoczonych, chociaż to Stany Zjednoczone były odpowiedzialne za większość indywidualnych darowizn. Niewielkie darowizny z kilkudziesięciu innych krajów stanowiły ułamek całkowitej zebranej kwoty.
Jedna z największych darowizn, 90 000 dolarów, została przypisana Thomasowi M. Seibelowi, miliarderowi i inwestorowi z Doliny Krzemowej. Nie odpowiedział na prośbę o komentarz przesłaną na adres e-mail podany w ewidencji i do swojej firmy.
Inni, którzy przekazali darowizny w wysokości od 10 000 do 75 000 USD, wydają się być w większości kanadyjskimi właścicielami firm, z kilkoma Amerykanami w mieszance.
Brad Howland, prezes firmy z siedzibą w New Brunswick, która produkuje myjki ciśnieniowe, pojawia się w ujawnionych danych jako darowizna 75 000 dolarów, pozostawiając komentarz: „Trzymaj się!” W e-mailu pan Holland potwierdził, że był dobroczyńcą, mówiąc, że protesty „przejdą do historii”.
„Nasza firma i moja rodzina z dumą wspierają tych mężczyzn i kobiety, którzy wspierają Kartę Praw i Wolności dla naszego wspaniałego narodu” – powiedział.
Darowizny w wysokości 17760 dolarów, przypisanej w danych Travisowi Moore’owi z Idaho, towarzyszył podpis: „Niech wolność dzwoni, bracia Północy. Kryptowaluta to przyszłość”. Na prośbę o komentarz wysłaną do pana Moore’a na adres e-mail podany w ewidencji darowizn otrzymano odpowiedź zawierającą mem sprzeciwiający się ograniczeniom Covid.
Większość komentarzy pozostawionych przez darczyńców wyrażała pokojową solidarność w kwestii sprzeciwu wobec nakazów szczepień i innych ograniczeń związanych z pandemią. Jednak pozytywne wiadomości zostały przemieszane razem w bardziej poważnym tonie, takim jak ten pozostawiony przez Amerykanina, który ofiarował 50 dolarów: „Wolałbym teraz zapłacić za wsparcie tego ruchu niż później zapłacić za prowadzenie”.
Obecność krypto-ewangelistów wśród zwolenników karawany jest widoczna w osobnym zestawie wypowiedzi zrecenzowanym przez The New York Times. Pokazuje, że darowizny w Bitcoinach były dokonywane za pośrednictwem strony internetowej, która pojawiła się po tym, jak początkowe narzędzie do zbierania funduszy, GoFundMe, wyłączyło kampanię. Nowa strona o nazwie „Bitcoin for Truckers” jest obsługiwana przez usługę crowdfundingu kryptowalut i od poniedziałku rano zebrała 946 000 USD.
Kampania Bitcoin, która otrzymała ponad 5000 darowizn, w większości małych dolarów, została wsparta kilkoma dużymi wpłatami od boosterów kryptowalut. Największe z nich, o łącznej wartości ponad 300 000 dolarów w momencie ich produkcji, przekazano darowizny, nie ujawniając swojej tożsamości.
Wygląda na to, że kolejna seria o wartości około 42 000 $ każda jest powiązana z internetowym wyzwaniem A Były inżynier oprogramowania który idzie pod pseudonimem LaserHodl i prosi innych fanów Bitcoina, aby przyłączyli się do niego we wspieraniu karawany truckera. Jesse Powell, założyciel giełdy kryptograficznej Kraken, Napisał na Twitterze swoją aprobatęPrzypisywana mu darowizna jest pokazana w danych.
Benjamin Dichter, jeden z organizatorów karawany, powiedział w Konferencja prasowa W zeszłym tygodniu, po rozpoczęciu kampanii crowdfundingowej kryptowalut, otrzymał oferty pomocy od „głównych graczy” na rynkach kryptowalut.
„Byłem zszokowany szybkością, z jaką zacząłem otrzymywać wiadomości od niektórych z najbardziej znanych klientów bitcoinów na świecie” – powiedział.
Wyciek danych GiveSendGo został ogłoszony w niedzielę wieczorem na stronie internetowej zatytułowanej „GiveSendGo jest teraz zamrożone” z pięciominutowym klipem wideo, w którym anonimowi hakerzy przesuwają oświadczenie po ekranie. Hakerzy skarżyli się w nim, że protest kierowców ciężarówek „wziął zakładnika z miasta” i ostrzegał, że „może to być przykrywka dla pewnego rodzaju ataku konia trojańskiego, na który ekstremiści i milicje mogą przybyć masowo z bronią”.
Dane zawierają zapis każdej darowizny, w tym imię i nazwisko darczyńcy, kod pocztowy i użyty adres e-mail. Nie każdą darowiznę można niezależnie zweryfikować, ale niektóre z nich pokrywają się z darowiznami, które pojawiły się publicznie na GiveSendGo przed przejściem do trybu offline.
Na przykład pan Siebel był cytowany w zeszłym tygodniu przez a Kanadyjska sieć informacyjna, który zauważył, że jego nazwisko pojawiło się wraz z darowizną w wysokości 90 000 dolarów w momencie jej złożenia na stronie internetowej kampanii Caravan. Około połowie darowizn nie towarzyszyło nazwisko osoby, gdy pojawiały się one publicznie na stronie.
GiveSendGo, które wcześniej było celem kolejnego włamania do danych, które ujawniło niektórym użytkownikom witryny dane osobowe, takie jak prawa jazdy i paszporty, było niedostępne w poniedziałek rano. Firma nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.
Organizatorzy rozpoczęli kampanię GiveSendGo na początku tego miesiąca po tym, jak GoFundMe zamknęło internetową kampanię zbierania funduszy, która zebrała prawie 7,8 miliona dolarów. Alex Shipley, rzeczniczka GiveSendGo, powiedziała The Times w e-mailu w zeszłym tygodniu, że pieniądze zostaną przeznaczone na „zapewnienie pomocy humanitarnej i wsparcia prawnego pokojowym kierowcom ciężarówek i ich rodzinom”.
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Sąd Najwyższy Brazylii grozi zawieszeniem działalności Spółki X w związku z najnowszymi wydarzeniami w ramach toczącego się sporu
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy