23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Draymond Green został wyrzucony z boiska po mocnym uderzeniu w pierś Domantasa Sabonisa

Draymond Green został wyrzucony z boiska po mocnym uderzeniu w pierś Domantasa Sabonisa

Kendra AndrewsESPN6 minut na przeczytanie

Draymond wyrzucony po tym, jak nadepnął na Sabonisa

Draymond Green zostaje wyrzucony z meczu za nadepnięcie na Domantasa Sabonisa po splątaniu dwóch dużych mężczyzn.

Sacramento, Kalifornia – W 28 seriach play-offów razem wziętych, w tej nie zostało zbyt wiele debiutów Kolekcja Golden State Warriors. Wchodząc w sezon 2023, nigdy nie przegrywali 0-2 w serii. W rzeczywistości Warriors nie przegrali dwóch pierwszych meczów z serii play-off od półfinałów Konferencji Zachodniej w 2007 roku.

Wszystko zmieniło się jednak w poniedziałek wieczorem, kiedy Sacramento Kings wygrali 114-106, pozostawiając Golden State na prowadzeniu 0-2 w pierwszej rundzie.

Poniedziałkowa gra rozpadała się falami dla Warriors – nie trafiały otwarte kopnięcia, ogrywali ich fizycznie, mieli problemy z utrzymaniem piłki – problemy, które mieli przez cały sezon. Skończyło się na zwolnieniu Draymonda Greena z 7:03 przed końcem czwartej kwarty po tym, jak nadepnął na pierś Domantasa Sabonisa z Sacramento.

Po tym, jak Stephen Curry złapał odbicie w obronie i odwrócił się, by wrócić do domu, Sabonis poślizgnął się i wpadł do farby. Chwycił nogę Greena i po tym, jak Green początkowo potrząsnął pięścią Sabonisa, zrobił twardy krok na jego klatce piersiowej.

Sabonis pozostała tam, gdzie była przez kilka minut, podczas gdy sędziowie przeglądali grę. Wezwany do faulu technicznego za złapanie Greena za nogę, Green otrzymał rażącą 2, która spowodowała automatyczne wyrzucenie.

„Kiedy upadłem, chroniłem się, a potem zdarzył się wypadek” – powiedział Sabonis. – W naszej dzisiejszej grze nie ma na to miejsca.

Sabonis przeszedł prześwietlenie mostka, które dało wynik negatywny i wygląda na to, że uniknął kontuzji, powiedział Adrian Wojnarowski z ESPN. We wtorek przejdzie dodatkowe badania profilaktyczne.

Wyjaśniając swoją wersję zdarzenia, Green powiedział: „Złapałem się na stopie – drugi raz w ciągu dwóch nocy – a sędzia tylko patrzy. Moja stopa gdzieś wylądowała, a ja nie jestem najbardziej elastyczną osobą, więc to nie rozciąga się tak daleko… Mogę tylko dojść tak daleko, gdy ktoś odciąga moją nogę.

Powiedział, że po raz pierwszy noga Greena była noszona w meczu 1 przez strażnika Kings Malik Monk.

„Myślę, że trzymanie kostki jest w porządku”, powiedział Green w poniedziałek.

„Co robisz, gdy ktoś łapie cię za nogę, kiedy biegniesz na pełnych obrotach?” Strażnik Warriors Klay Thompson zapytał retorycznie. „To nie jest fajne. Nie twierdzę, że to, co zrobił Draymond, było dobre, ale nie można tak po prostu złapać czyjejś stopy w pełnym sprincie”.

Trener Kings, Mike Brown, powiedział, że jest „ciekawy” tego, co się stanie, gdy liga przeanalizuje incydent. Powstaje teraz pytanie, czy gra uzasadnia dodatkowe zawieszenie lub karę.

Podczas recenzji w grze fani w Sacramento wykrzykiwali obraźliwe okrzyki w kierunku Greena, który podżegał ich, machając rękami, przykładając rękę do ucha, głośno wołając i stojąc na krześle z ręcznikiem owiniętym wokół ramion.

To nie pierwsze wykroczenie Greena, który został zawieszony na jeden mecz podczas finałów NBA 2016 po tym, jak zgromadził zbyt wiele rażących fauli w play-offach tego sezonu.

Kiedy siedział na ławce, gdy w poniedziałkowy wieczór padały okrzyki „Draymond jest do bani”, Green błysnął uśmiechem i znakiem pokoju. Kiedy wracał do szatni, stanowczo krzyczał na wszystkich swoich kolegów z drużyny.

Gra nie została przegrana, gdy Green został wyrzucony. Wojownicy karmili się takimi chwilami już wcześniej – pozwalając, by ogień Greena ich napędzał.

Zamiast tego zrobiłem to tylko dla tantiem.

„Złożyliśmy to razem” – powiedział strażnik Sacramento, D’Aaron Fox. „Zebraliśmy się i powiedzieliśmy:„ Musimy wygrać ten mecz ”, zwłaszcza że wszyscy myśleli [Green] Zostanie wydalony. Kiedy tak się zwykle dzieje, zespół zbiera się i ściga. Mogliśmy temu zaprzeczyć”.

Ale było wiele innych błędów, które uniemożliwiły Warriors wypełnienie luki między nimi a Kings, nawet jeśli gra trwała prawie przez cały czas.

Transformacje Warriors ’20 z pewnością nie pomogły. To samo dotyczy ich brudu. Każdy z tych obszarów był rażącym problemem dla Golden State podczas pierwszych dwóch gier z serii. Kings próbowali wykonać 29 rzutów wolnych w poniedziałek wieczorem, po tym jak on oddał 32 niecelne strzały w meczu 1.

Curry zakończył z 28 punktami w rzutach 9 z 21 i był 3 z 13 z 3. Rywalizował w 16 z 21 rzutów z gry i dziewięciu z 13 rzutów z gry. Miał 0 na 5 z Foxem lub Monkiem jako głównym obrońcą.

Andrew Wiggins dodał 22 punkty trafiając 9 z 19, a Thompson zdobył 21 punktów trafiając 7 z 13, w tym pięć trójek. Ale to nie wystarczyło do pokonania obszarów raniących wojowników.

„Myślę, że pewność siebie, jakkolwiek iluzoryczna może się wydawać, polega na tym, że wciąż popełniamy te same błędy, ale wciąż rywalizujemy na wysokim poziomie i pokazujemy, do czego jesteśmy zdolni” – powiedział Carey. „Wiemy, że to mamy, wiemy, że możemy. Tylko czy możemy dostarczyć? To pytanie zadecyduje o naszym losie w tej serii”.

Ale być może nadszedł również czas, aby zapłacić składki królewskie. Za każdym razem, gdy pojawiała się szansa na panikę, wydawali się opanowani, spokojni i opanowani, pomimo braku doświadczenia z wyrostkiem robaczkowym.

– Grali lepiej niż my na boisku – powiedział trener Warriors Steve Kerr. Byli agresorami i myślałem, że skorzystali z bycia agresorami”.

Mimo przegrywania 0:2, Warriors wydawali się nieugięci. Green mówił z uśmiechem na twarzy, zwracając się do dziennikarzy po meczu.

– To seksowne, prawda? Powiedział o byciu na nieznanym terytorium w serii play-off. „To nowe wyzwanie. Po meczu pomyślałem: To jest coś, czego jeszcze nie widzieliśmy. Pokonaliśmy wszystkich pozostałych, więc dlaczego nie pobijemy tego? Hazar”.

Thompson był wyluzowany, gdy odpowiadał na pytania. Szatnia, choć cicha, nie miała negatywnej aury.

„Nie czuję presji” – powiedział Thompson. „Widzę okazję, by chronić kort gospodarzy i zadośćuczynić. Przeszliśmy przez to wszystko. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do naciskania przycisku paniki”.

Wojownicy nie są w punkcie, w którym są najbardziej zaniepokojeni. Ale to może się bardzo dobrze zmienić w zależności od tego, jak zareagują w San Francisco.

„Oto powiedzenie: seria nie zaczyna się, dopóki ktoś nie wygra na własnym boisku drugiej drużyny” – powiedział Curry. „Jeśli chcemy wrócić do gry, musimy zacząć od skoncentrowanego meczu 3 meczów u siebie”.

Informacje z Associated Press są zawarte w tym raporcie.

READ  Trzech hiszpańskich zawodniczek wraca z wygnania, by wziąć udział w mistrzostwach świata kobiet