26 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Aktualizacje na żywo z wojny rosyjsko-ukraińskiej: wiadomości z referendum

Aktualizacje na żywo z wojny rosyjsko-ukraińskiej: wiadomości z referendum
przypisane mu…Agencja prasowa

Kijów, Ukraina – Na okupowanych obszarach Ukrainy, gdzie od piątku referenda odbywają się etapami, mieszkańcy powiedzieli, że władze wykorzystywały kampanie zastraszania i propagandy, aby wpłynąć na głosowanie, jednocześnie starając się stworzyć świąteczną atmosferę.

W południowym porcie Chersoniu urzędnicy w centrum miasta ustawili scenę, sprowadzili śpiewaków i urnę wyborczą. Sarhi, emerytka mieszkająca w okupowanym mieście, powiedziała w wywiadzie telefonicznym, że niewiele osób pojawiło się, aby głosować.

„Było bardzo mało ludzi i głosowali” – powiedział. Gdzie indziej, powiedział, uzbrojeni żołnierze odwiedzili jego krewnych, domagając się głosowania. Podobnie jak większość mieszkańców, z którymi przeprowadzono wywiady, poprosił, aby ze względów bezpieczeństwa jego tożsamość była używana tylko pod jego imieniem.

Wołodymyr Saldo, Ukrainiec, który zmienił stanowisko, by zostać szefem władzy okupacyjnej w obwodzie chersońskim, powiedział, że głosowanie przebiegło spokojnie, a ludzie wyszli „z entuzjazmem”. Podczas głosowania powiedział: „Ich oczy płoną i błyszczą, co wskazuje na ich stosunek do tego wydarzenia”. Saldo powiedział w poniedziałek, że za przystąpieniem do Rosji oddano wystarczającą liczbę głosów, by dzień wcześniej wezwać do głosowania.

Oficjalne wyniki referendów tymczasowych mogą zostać ogłoszone już we wtorek i oczekuje się, że większość ludności zagłosowała za przystąpieniem do Rosji, a Kreml oficjalnie ogłosił aneksję regionów już w tym tygodniu.

Rosyjskie władze na terytoriach okupowanych zobowiązały się do zapewnienia paszportów, świadczeń socjalnych, bezpłatnych leków i tanich rachunków telefonicznych. Jeden z bilbordów w Chersoniu przedstawia ciężarną kobietę w tradycyjnej ukraińskiej haftowanej koszuli w objęciach męża. „Naszym priorytetem jest rodzina” – głosił billboard. Gwarancje socjalne Federacji Rosyjskiej.

Ktoś ogłosił korzyści płynące z obywatelstwa rosyjskiego. „Rosyjski paszport to stabilność i bezpieczeństwo społeczne” – powiedziała. Inny billboard przedstawiał małą dziewczynkę wymachującą rosyjską flagą, mówiącą: „Rosja jest tu na zawsze”.

przypisane mu…Agencja prasowa

Podobne tematy dotyczyły gazet drukowanych przez okupanta. „Kherson dostanie paszporty, tanie telefony i banki” – głosi nagłówek w lokalnym wydaniu rosyjskiego tabloidu Komsomolskaja Prawda, drukowanego dla okupowanego Chersonia. „Rachunki za media zostaną obniżone” – potwierdza inny nagłówek.

„Medycyna będzie bezpłatna”. Gazeta podała również, że Putin niedawno podpisał dekret ustanawiający nowe święto w Rosji: „Dzień Rodziny, Miłości i Lojalności”. Ale pomimo rozgłosu, niewiele osób pojawiło się, aby głosować w lokalach wyborczych, a żołnierze uzbrojeni w karabiny próbował zmusić ludność do głosowania, jak wynika z wywiadów telefonicznych z mieszkańcami kilku okupowanych miast.

„Ponieważ frekwencja jest wciąż niska, poszli do szpitali” – powiedział Oleg, mieszkaniec Chersoniu. „Ludzie są tam na podrzędnej pozycji i trudno im odmówić głosowania”.

Gdzie indziej na okupowanej Ukrainie rosyjscy żołnierze przybyli do dzielnic mieszkalnych w typie dużego opancerzonego samochodu zwanego tygrysem, zaparkowanego na ulicach, aby utworzyć prowizoryczne punkty kontrolne, uniemożliwiając ludziom wyjście i eskortując urzędników wyborczych od drzwi do drzwi.

„Dwóch lub trzech żołnierzy z karabinami maszynowymi eskortowało urzędników wyborczych do urny wyborczej” – powiedziała Maria, mieszkanka Chaplinki w obwodzie chersońskim. W Polohi na Zaporożu żołnierze krążyli wokół ludności, wypełniając karty do głosowania.

„Zostawali i patrzyli, jak ludzie głosują i zaznaczają rzeczy na swoich listach” – powiedziała. „Tym, którzy odmówili głosowania, kazano to zrobić” dzień później.

Serhij, który jest na emeryturze, powiedział, że tak bardzo bał się rosyjskiej tajnej policji, Federalnej Służby Bezpieczeństwa, że ​​podczas referendów siedział w domu przez wiele dni i nie miał zamiaru otwierać drzwi. Powiedział, że billboardy promujące korzyści płynące z przystąpienia do Rosji są dla „idiotów”.

„Każdego dnia po prostu czekam, aż się uwolni”, powiedział.

Do raportu przyczyniła się Anna Łukinowa w Kijowie.