Krótkie rozmowy Wachruszewa często zawierały tę samą wymianę zdań.
„Witam, wszystko w porządku?” zapytam.
Jego pracownik odpowiedział: „Wszystko w porządku”.
– Słyszałeś to? pytał. „Gdzie ona była?”
Mówił: „Więc chodźmy”. „Jeżeli Bóg da, wszystko będzie dobrze”.
Linia frontu znajdowała się około 20 mil od fabryki, w której Temp Ukraine produkowała materiały budowlane i chodnikowe, a pociski i bomby wystrzelone przez Rosję czasami lądowały w pobliżu szkła, aby je rozbić. Nawet gdy to zrobili, Fakhrochev i jego zespół nie ustawali. Ale ich praca wkrótce się zmieniła: kawałek po kawałku ładowali sprzęt firmy i produkcję na ciężarówki, aby wysłać je do Aman Ilnytsya, miasta oddalonego o 800 mil w pobliżu granicy z Węgrami i Rumunią.
Gdy Moskwa kontynuowała swoje kampanie na spalonej ziemi na wschodzie i południu, Ukraińcy masowo opuszczali swoje domy. Według Międzynarodowej Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Migracji ponad 6 milionów ludzi jest obecnie przesiedlonych na Ukrainie, a prawie 5 milionów całkowicie uciekło z kraju.
Razem z nimi poszli w interesy i miejsca pracy. Wielu, jak firma Wachruszewa i kilkanaście jej firm pracowników do obszarów zachodniej Ukrainy, gdzie walki i ataki rakietowe są minimalne. Ich podróż to ogromna i bardzo płynna zmiana demograficzna zachodząca w kraju – zmiana, która zmienia go gospodarczo i być może zmienia sposób, w jaki Ukraińcy postrzegają się nawzajem.
Wachroszew uważa, że Wschód i Zachód są zbieżne. „Uczymy ich, a oni uczą nas” – wyjaśnił.
Na Zakarpaciu, regionie rolniczym, w którym znajduje się Illnitsia, gubernator Wiktor Mikita szacuje, że populacja miliona mieszkańców wzrosła o co najmniej jedną trzecią. Nagły napływ ludzi nadwyrężył lokalną infrastrukturę. Wielu przesiedleńców mieszka w budynkach szkolnych, a urzędnicy starają się znaleźć dla nich nowe zakwaterowanie, zanim zajęcia zostaną wznowione jesienią. Mikita zapewnia jednak, że wszyscy są pod opieką. „Zakarpacie to bardzo gościnny naród” – powiedział.
Zakłócenia pociągały za sobą także inne, być może trwalsze zmiany. Ponad 350 firm przeniosło się na Zakarpacie, przynosząc ze sobą nową wiedzę, nową wiedzę biznesową i nowe sposoby działania. Na przykład Temp Ukraine jest pierwszą firmą, która przetwarza odpady z tworzyw sztucznych w ramach procesu produkcyjnego — to mile widziana usługa w regionie, który opiera się na turystyce i chce zachować swój dziewiczy krajobraz.
Ponieważ liczba profesjonalistów komputerowych wzrosła z około 2000 przed wojną do prawie 35 000 obecnie, Mykyta i jego załoga mają nadzieję przekształcić ten obszar w centrum techniczne. Rozpoczęli współpracę z firmami informatycznymi zainteresowanymi przeprowadzką i planują dodanie kursów programowania komputerowego w lokalnych szkołach.
Ale transformacja ludzi i zasobów wykracza poza korzyści ekonomiczne. Zmiany demograficzne – nawet tymczasowe – pomagają przekształcać tkankę społeczną kraju.
Podziały w społeczeństwie ukraińskim są często przesadzone, ale różnice między regionami kraju istnieją. Zachodnia Ukraina jest w większości wiejska, ukraińskojęzyczna i wypełniona kulturą środkowoeuropejską. w dużej mierze na wschód i południe Po rosyjsku, w sensie kulturowym, przynajmniej przed wojną, Poczułem też więcej Rosjan. Wiele z największych miast kraju leży na wschodzie i południu, podobnie jak wiele przemysłu ciężkiego przed inwazją rosyjską.
Według Victorii Seredy, profesor socjologii na Ukraińskim Katolickim Uniwersytecie we Lwowie, stereotypy, które łączą różne regiony, zanikają w miarę ich wzajemnego oddziaływania. Tożsamość ukraińska jest coraz bardziej powiązana ze wspólnym poczuciem obywatelskiej przynależności. Powiedziała, że ”linią błędu” w tym, jak Ukraińcy się teraz definiują, jest to, czy „bronią swojego kraju w każdy możliwy sposób”.
Cerida zauważyła, że „kiedy ludzie mieszkają w tak niewielkiej odległości lub w tej samej społeczności, dzielą się swoimi osobistymi historiami”. „Mają możliwość zobaczenia, że nie jest to sposób, w jaki przedstawiano to w mediach lub przez niektórych polityków w celu politycznej mobilizacji”.
Pośród krętych uliczek starego miasta Użhorod, regionalnej stolicy Zakarpacia, Kawiarnia Dom Chleba jest magnesem dla niektórych z tego zaangażowania.
Kawiarnia jest jedynym lokalnym lokalem serwującym kuchnię bliskowschodnią i żydowską – kanapki pita, falafel, sałatki, hummus i siekany śledź. Jego właściciele, Wadim Biespałow i Ella Kryluk, uciekli tu w pierwszych tygodniach wojny z Kijowa i Odessy i spotkali się na nabożeństwie w miejscowym kościele.
Przed II wojną światową Użhorod był prawie jednym z Żydów. Holokaust i powojenna imigracja wymazały tę populację. Bespałow i Krylyuk mają żydowskie pochodzenie i odkrywają, że łączy ich marzenie o otwarciu restauracji serwującej tradycyjne potrawy. Wynajęli opuszczone miejsce w małej bocznej uliczce na terenie dawnego getta Użhorod, które zostało otwarte pod koniec czerwca. W oknie frontowym stoi duży świecznik.
Ostatniego popołudnia w porze lunchu pięć stolików w kawiarni było zapełnionych i było zajęte przez mieszankę miejscowych i przesiedleńców wojennych. Dima Halin, filmowiec z Kijowa, odkrył kawiarnię przypadkiem. „To ważne, żeby to miejsce istniało” – powiedział. „Ludzie muszą się spotykać, jedzenie i kultura to dobry początek”.
„To wielki koktajl, który nazywamy Ukrainą”, powiedział Bespałow. „Wszystko jest mieszane”.
W Iłnicy proces asymilacji dla pracowników Temp Ukraine przebiegał nieco wolno. Sama przeprowadzka była duża: dwie wynajęte ciężarówki w Charkowie ewakuowały firmę i zajęło to dwa dni Maj 20 razy w ciągu półtora miesiąca.
„Największym problemem było zdobycie gazu” – powiedział Wachruszew. „To, znalezienie ciężarówek i kierowców chętnych do odbycia podróży”.
Fakhrochev przeprowadził się z 37 osobami – młodszym bratem Serhijem, który również pracuje w firmie, ich pracownikami i członkami rodziny. Ich nowy dom, senna osada licząca 12 000 osób, położona u podnóża Karpat, jest jak najdalej od rozdartego wojną Charkowa – geograficznie i psychologicznie – i wciąż na Ukrainie.
„Pytanie nie brzmi, gdzie znajduje się firma. Nadal płacimy podatki w jednym kraju, na Ukrainie” – powiedział Wachruszew o nowym obiekcie firmy. Na posesji, którą administracja regionalna pomogła mu znaleźć. „pytanie brzmi [whether] Ludzie mogą pracować bezpiecznie i czuć się bezpiecznie dzięki zarobionym pieniądzom”.
Brak przemysłu i rozwoju na Zakarpaciu, powiedział Wachruszew, oznacza „powrót w czasie” do lat 90., tuż po rozpadzie Związku Radzieckiego, kiedy „wszystko zostało porzucone”. Postawy wobec pracy bardzo różniły się też od tych w trudnym Charkowie. Firmy są zamknięte w niedziele, a pracownicy są gotowi do pracy dokładnie po zakończeniu dnia pracy.
Jednak wszystko idzie tak dobrze, że Wachroszew ma teraz nadzieję na zwiększenie produkcji i zwiększenie eksportu do sąsiedniej Unii Europejskiej. Rozdrobnione worki plastikowe są układane w stosy w nowej lokalizacji firmy, a nowo sprasowane pokrywy włazów są układane z jednej strony. Serhij Fakhrochev Składa hołd hojności miejscowej ludności, która pomogła założyć firmę i znaleźć mieszkania dla pracowników. „Oni nam pomagają, my pomagamy im” – powiedział.
Czasem jednak to nie odległość przebyta z Charkowa potwierdza dystans przebyty przez wszystkich. To drobne szczegóły, powiedział pracownik Oleksiy Taranenko. Po 70 dniach bombardowań na wschodzie cisza na wsi była „niepokojąca”.
„Zupełnie inny świat” – powiedział. „Tu wszystko jest spokojne. Ptaki śpiewają.”
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Po raz pierwszy widziano orangutana leczącego ranę rośliną leczniczą
Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do ponad 40 – DW – 02.05.2024
BBC na pokładzie łodzi ściganej przez Chiny na Morzu Południowochińskim