24 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Źródła podają, że NCAA może zapłacić ponad 2,7 miliarda dolarów na rozstrzygnięcie procesów antymonopolowych

Źródła podają, że NCAA może zapłacić ponad 2,7 miliarda dolarów na rozstrzygnięcie procesów antymonopolowych

Według źródeł Multiple, biuro stanowe NCAA może zapłacić rachunek za ugodę, która ma przekroczyć 2,7 miliarda dolarów w ramach przełomowego pozwu Izby przeciwko NCAA i innym powiązanym sprawom antymonopolowym, w nadziei na przekształcenie i stabilizację branży sportowej na uczelniach. .

Źródła poinformowały w tym tygodniu ESPN, że strony zaproponowały, aby krajowe biuro NCAA – a nie poszczególne szkoły czy konferencje członkowskie – pokryło koszty uregulowania wcześniejszych szkód przez 10 lat. NCAA wypłaci odszkodowania byłym sportowcom z college'u, którzy twierdzą, że nielegalnie uniemożliwiono im zarabianie pieniędzy poprzez sprzedaż praw do ich nazwiska, wizerunku i podobizny.

Według źródeł, ugoda wiązałaby się z podobnym zobowiązaniem ze strony konferencji i szkół do dzielenia się dochodami ze sportowcami, którzy się zgłoszą. Ugoda ustanowiłaby ramy dla konferencji władzy w zakresie dzielenia się dochodami ze sportowcami w przyszłości. Źródła poinformowały ESPN, że szkoły spodziewają się w przyszłości limitu udziału sportowców w przychodach w wysokości prawie 20 milionów dolarów rocznie. (Ta wielkość udziału w przychodach pochodzi ze wzoru, który według źródeł ma wynieść 22% wciąż omawianej miary dochodów, która ma opierać się na różnych grupach przychodów. Podział środków będzie należeć do szkół tak dużo.)

Źródła ostrzegały, że wartość dolara i moment jej wystąpienia nie zostały jeszcze ustalone i mogą ulec zmianie ze względu na niezliczone zmienne w tej sprawie.

Steve Berman, współprzewodniczący doradca powodów, powiedział ESPN, że wierzy, że sprawa Izby Reprezentantów „robi różnicę” po ponad dziesięciu latach batalii prawnych o złamanie zasad NCAA. Berman odmówił komentarza na temat szczegółów toczących się rozmów ugodowych, ale stwierdził, że wpływ powodów rośnie w miarę zbliżania się rozprawy.

„Naszą dźwignią jest wielka kula armatnia tocząca się po wzgórzu i przyspieszająca” – powiedział Berman. „Im dłużej czekają, tym więcej muszą zapłacić. To takie proste”.

NCAA odmówiła komentarza w tej sprawie.

Ponieważ kadra uczelni sportowych i urzędnicy NCAA spotkali się z prawnikami powodów w hotelu Hyatt Regency na lotnisku Dallas-Fort Worth w dniu 25 kwietnia, uniwersytetom zaczęto przekazywać szczegóły potencjalnego rozstrzygnięcia sprawy Izby Reprezentantów. Po przeprowadzeniu w tym tygodniu wywiadów z kilkunastu urzędnikami uniwersyteckimi, źródłami branżowymi i prawnikami ESPN dowiedziało się, że wiele kluczowych szczegółów ugody pozostaje nierozwiązanych, ale obie strony czynią postępy w kierunku porozumienia, które mogłoby posłużyć jako katalizator dla nowego modelu biznesowego. Ze sportów uniwersyteckich.

„Mają wszystko na papierze” – podało źródło branżowe. „To nie jest tylko spotkanie prawników i komisarzy i koktajl. Ta kula śnieżna porusza się w dół. Horyzont w tej kwestii to około miesiąca”.

Powodowie w sprawie Izby argumentują, że NCAA narusza prawo, nakładając jakiekolwiek ograniczenia na sposób, w jaki sportowcy mogą zarabiać na swoim nazwisku, wizerunku i podobiźnie. Sprawa ma trafić do sądu w styczniu 2025 r. Jeśli NCAA przegra sprawę na rozprawie, może być winna sportowcom odszkodowanie w wysokości ponad 4 miliardów dolarów.

Oprócz oszczędności pieniędzy NCAA jest również zachęcana do ugody w nadziei na położenie podwalin pod system, który pomoże jej uniknąć procesów sądowych w przyszłości. Sama ugoda może nie zapewnić takiej ochrony bez dodatkowej pomocy Kongresu lub układu zbiorowego pracy ze sportowcami.

NCAA i jej konferencje są oskarżonymi w co najmniej dwóch innych federalnych sprawach antymonopolowych, które kwestionują pozostałości zasad amatorstwa ligi. Te nierozstrzygnięte kwestie również zostaną prawdopodobnie rozwiązane w ramach porozumienia Izby Reprezentantów.

Na początku miesiąca prokuratorzy złożyli wniosek o wydanie wyroku łącznego, w którym zwracają się do sędziego prowadzącego sprawę o wydanie przed rozprawą kilku kluczowych argumentów. Na wrzesień zaplanowano rozprawę doraźną, a orzeczenie na korzyść powodów może jeszcze zwiększyć ich wpływ w negocjacjach.

Jedną z nierozstrzygniętych kwestii związanych z potencjalnym rozstrzygnięciem sprawy Izby Reprezentantów jest to, czy ugoda unieważniłaby przyszłe roszczenia antymonopolowe przeciwko NCAA i jej szkołom.

„Jestem bardzo zaniepokojony faktem, że ugoda w rzeczywistości nie jest ugodą” – powiedziało ESPN źródło branżowe w związku z pojawiającymi się problemami, które należy rozwiązać przed ugodą. „Nie ma wystarczających zabezpieczeń. Gdyby było to kompleksowe porozumienie zatwierdzone przez Kongres, czułbym się znacznie lepiej”.

Liderzy sportów uniwersyteckich od kilku lat zwracają się do Kongresu o napisanie nowej ustawy federalnej, która między innymi chroniłaby ich przed przyszłymi procesami sądowymi.

Źródła podały ESPN, że niektórzy urzędnicy szkoły mają nadzieję, że ugoda Izby Reprezentantów pobudzi działania na Kapitolu. Kilku członków Kongresu, którzy w ostatnich latach pracowali nad ustawodawstwem dotyczącym sportu uniwersyteckiego, odmówiło komentarza na temat wpływu, jaki ugoda może mieć na stworzenie nowego prawa federalnego.

W miarę jak informacje wracają do uniwersytetów, największą obawę budzi stopień ochrony, jaką ugoda zapewni przed przyszłymi procesami antymonopolowymi.

„Nie można po prostu rozstrzygać spraw sądowych” – podało inne źródło branżowe. „Musisz być w stanie zaproponować coś w zamian poza ugodą, jeśli nie masz niezbędnej zdolności do kształtowania przyszłości. Jedyne, co zrobimy, to podać rękę i poczekać pięć minut na porozumienie do osiągnięcia.” „Następne złożenie wniosku, nie chcesz czekać na następny pozew tutaj”.